JUŻ ZA TYDZIEŃ
PEŁNA EMOCJI I WYDARZEŃ
NAJNOWSZA POWIEŚĆ
KRZYSZTOFA PIOTRA ŁABENDY
"MIASTECZKO POMROKA"
KTÓREJ MAM PRZYJEMNOŚĆ PATRONOWAĆ
W miasteczku POMROKA, od trzech lat giną licealistki, każdego roku jedna. Policjanci z Wydziału Kryminalnego – Fabian Krakowiak i Kira Mazur, była snajper w jednostkach Marines, starają się rozwiązać tę zagadkę. W tej powieści Autor kolejny już raz stara się zgłębiać mroki duszy ludzkiej i zajmuje się złożonymi relacjami między "kobietą po przejściach" i „mężczyzną z przeszłością.33
W MIASTECZKU POMROKA znajdziemy też opowieść o miłości i poświęceniu. Jest to też powieść, w której Łabenda kolejny raz obala mit o kobietach, jako istotkach słabych, zdanych na mężczyzn, mit o tzw. tradycyjnej roli kobiety.
Zapraszam na wywiad z autorem, który ukazał się na stronie autorzy365.pl
Oto jedno z pytań i odpowiedzi:
![]() |
źr. zdjecia: autorz365.pl |
Tak. Musiałem większość mieszkańców Pomroki obdarzyć tak podłymi charakterami, by móc w jakiś sposób wykrzyczeć ten mój brak zgody na zło tego świata i podłość i bezrozumność, która panoszy się w naszym kraju. W jednej z recenzji mojej poprzedniej powieści „Origami dwojga istnień i psa” znalazłem stwierdzenie, że jako autor nie kryję się ze swoimi sympatiami, powiedzmy, politycznymi i tym samym zamykam sobie drogę do poważnego grona czytelników, myślących inaczej niż ja. Myślę, że to, co tam prezentowałem i to, co jest w Miasteczku Pomroka, to jest deklaracja niezgody na ksenofobię, nietolerancję, gnuśność, postawy „czy się stoi, czy się leży…”, oczekiwania, że państwo da wszystko i na wszystko. Tak, mieszkańcy Pomroki umożliwili mi pokazanie życia takim, jakim ono wielokroć bywa. Wielu z nas przeszkadza tęcza, inna orientacja seksualna, inny kolor skóry, to, że ktoś wierzy w innego Boga, że ktoś jest otyły czy gruby. Wielu wyznaje teorię, że miejsce kobiety jest w kuchni i przy dzieciach. Przeszkadza nam każda inność. Nie chcę się na to godzić. Zbieram zatem ten mrok dusz ludzkich, zeskrobuję brud i przenoszę na fikcyjne postacie, czasem tylko przerysowując. Już kiedyś powiedziałem, że czyste dusze pozostawiam Panu Bogu i Aniołom. Ja dokonuję wiwisekcji tkwiącego w nas zła. Żeby nie było niedomówień – każdy z nas, ja też, ma swoją „ciemną stronę”. Rzecz w tym, jak bardzo jest rozbudowana i jak potrafimy sobie z nią radzić.
Gratuluję serdecznie ciekawego patronatu.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący patronat! Gratuluję! Książka ciekawa i wpisuje się w krąg moich zainteresowań. Okładka również przyciąga oko.
OdpowiedzUsuńBardzo tajemnicze to miasteczko. Będę wypatrywać Twojej recezji.
OdpowiedzUsuńCiekawy patronat, ładna okładka, może się skuszę :-)
OdpowiedzUsuń