W ostatnich dniach dotarło do mnie kilka książek, które wypełnią mi nadchodzące, lipcowe dni. Są to same powieści ale o różnym natężeniu emocjonalnym, więc na pewno nie będę się nudzić.
Autor książki "Sercem i rozumem" opisuje, w jaki sposób udało mu się spełnić własne marzenia: początkowo jako stypendysta naukowy wysłany do Wielkiej Brytanii, wynalazca, pracownik HR w korporacji, ekspert ONZ działający w kilku krajach Trzeciego Świata, a obecnie wykładowca, szkoleniowiec, myśliciel oraz… mąż, ojciec i dziadek. [moja recenzja]
"Zgodnie z prawdą" to opowieść o wielkim poczuciu winy i o budowaniu relacji na kłamstwie. To także historia o tym, jak późno dojrzewamy i jak wiele musimy się w życiu nauczyć, zanim zyskamy pewność siebie. To jednak przede wszystkim piękne ukazanie miłości ojca do dziecka, która jest w stanie znieść niemal wszystko i której nic nie jest w stanie zatrzymać.
Ciepła, wzruszająca, zabawna książka, w której każdy znajdzie małą cząstkę siebie. [moja recenzja]
"Dziedziczka z Moczarowisk" to kontynuacja powieści "Pałac w Moczarowicach"
Nowa ręka przejmuje Pałac w Moczarowiskach. Nika, która znalazła się tam przez zwykły przypadek - jak się okazuje, w najwłaściwszym momencie - zostaje spadkobierczynią moczarowickich włości. Wydziedziczony wnuk poprzedniego właściciela, Władysław Moczarowski, nie może się z tym pogodzić i postanawia walczyć o rodzinną schedę. Ponieważ niedoszły spadkobierca wygląda jak ucieleśnienie kobiecych marzeń, Nika, ku rozpaczy swoich bliskich, poddaje się jego urokowi. Szczególnie boleje nad tym Paweł, wierny przyjaciel, który kocha się w niej od dzieciństwa. Niestety, dla dziewczyny jest tylko przyszywanym bratem.
"Jedno słowo za dużo" opowiada o wzruszającej historii o miłości.
Poznali się trzynaście lat wcześniej. Ona śliczna, choć nieśmiała, on bogaty i zabójczo przystojny, para jak z obrazka i historia (z pozoru) jak z romansu. Mary dzięki ukochanemu nabiera pewności siebie, spełnia swoje marzenie o byciu artystką – szyje i haftuje niezwykłe mapy, on podkreśla, że Mary jest jego ratunkiem i ostoją. Jednak po paru latach na ich związku pojawiają się rysy z powodu chronicznej depresji Jima. Kiedy Mary w końcu nie wytrzymuje napięcia i wybucha, Jim znika bez śladu. Od tamtej pory codziennie czeka na niego na dworcu, jakby chciała samej sobie udowodnić, że mimo wszystko wciąż jest jego opoką, i że on musi kiedyś do niej wrócić…
"Marzenia kontrolowane" to powieść obyczajowo przygodowa z wątkiem kryminalnym, która opowiada o braku akceptacji, o trudnych wyborach i nieoczywistych przyjaźniach. Wyróżnia się specyficznym poczuciem humoru, naturalnymi dialogami oraz doskonale opisuje świat, w którym działa bohaterka. [moja recenzja]
"Nawia. Wstęp do świata dusz" to historia poruszająca te kwestie mówi o wyzwaniach związanych z rozpoczynaniem dorosłego życia, trudnej miłości, radzeniu sobie ze stratą bliskich, a także o skomplikowanym odnajdywaniu własnej drogi duchowej. W ogromnej części rozpatrywana jest także tematyka wrażliwości energetycznej oraz wpływu codziennych decyzji na naszą przyszłość i nasze otoczenie. [moja recenzja]
„Buła Czompu” to opowieść o pełnej życia absolwentce psychiatrii, która chce pomagać potrzebującym dzieciom. Kasia wierzy w swoje możliwości i zawsze może liczyć na sprawdzonych przyjaciół. A ma ich mnóstwo. Dzięki spędzonemu na Dalekim Wschodzie dzieciństwu, nazywana „Różowym Kwiatem Lotosu” dziewczyna czuje wiatr we włosach i wie, że wszystko jest w zasięgu dłoni. A kiedy poznaje przystojnego Huberta, jej życie układa się w harmonijną całość. Ale wyprawa do Afryki zweryfikuje plany Kasi, zmuszając ją do zadania sobie najważniejszych pytań: o miłość, marzenia i zawodowe plany.
Marzenia kontrolowane od razu skojarzyłem z Rozmowy kontrolowane, ale film, to komedia. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe polecajki :D, mnie bardzo interesują dwie, z wymienionych przez Ciebie pozycji: "Sercem i rozumem" oraz "Zgodnie z prawdą". Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo masz co czytać. Wszystkie te książki zapowiadają ciekawą lekturę.
OdpowiedzUsuń"Marzenia kontrolowane" brzmią niezwykle atrakcyjnie!
OdpowiedzUsuńJa również mam już zestaw książek na lipiec
OdpowiedzUsuńZgodnie z prawdą będę czytała.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie sięgnęłabym po Nawię :) Nawia, Prawia, Jawia i Wyraj - to wszystko krainy dawnych słowiańskich wierzeń.
OdpowiedzUsuń