19 lipca 2021

831. - "Nawia"


Nawia
Wstęp do Świata Dusz
Michał Bajo

Wydanie: I
Rok wydania: 2021
Oprawa: miękka
Ilość stron: 511
Wymiary: 210x148 mm
Wydawnictwo: Aora

Łatwiej jest wierzyć w to, 
co daje się wyjaśnić”

Słowo Nawia, może wielu osobom kojarzyć się ze słowiańskimi wierzeniami, gdyż była ona używana przez naszych przodków w odniesieniu do zaświatów, zwanych także Wyrajem i zarządzanym przez boga Welesa. Nawia – to także świat duchowy, pełen niezwykłych doznań, widoków, pozwalający nam zrozumieć siebie i do takiej rzeczywistości zabiera nas autor książki „Nawia-Wstęp do Świata Dusz”.

Michał Bajo to trzydziestojednoletni pisarz, który z wykształcenia jest psychologiem a od lat związany jest z IT, gdzie udało mu się osiągnąć już określony status. Mówi o sobie, że: "Odkąd pamiętam, uwielbiałem pisać. Czasem wychodziło lepiej, czasem gorzej, a czasem zaczynałem coś, czego po przespaniu nocy, nie byłem w stanie dokończyć. Z pewnością pisanie dawało mi nie raz większą radość niż balowanie na mieście, dlatego w dobie szalonej młodości, latami skrywałem swoją pasję w obawie przed społeczeństwem."  Los prowadził go przez różne miejsca, dlatego miał możliwość mieszkać w różnych miastach, i nie jest powiedziane, że nie będzie kolejnej przeprowadzki. W życiowej wędrówce  towarzyszą mu córki i żona, które wspierają jego twórcze projekty. 

Chciałby przekazać ludziom wiedzę z zakresu duchowości, ale zrobił to nie w formie poradnika lecz powieści, w której zawarł wiele zagadnień dotyczących reinkarnacji, życia po życiu, śmierci, podróży astralnych i rozwoju duchowego


Życie Roberta pędziło, niczym motocyklista, który poza tym, co widzi przed sobą, nie dostrzega piękna, jakie wokół go otacza. Ciągły bieg za lepszą przyszłością pozbawia go uroków życia, aż pewnego dnia spotyka Weronikę, która zmieniła jego podejście do otaczającej go rzeczywistości. Młodzi zakochani przenoszą się do stolicy, by tam zamieszkać razem i cieszyć się swoją bliskością. Jednak codzienność pokazuje, że nie byli na wszystko przygotowani i zanim znajdą wspólne porozumienie i rytm, muszą popracować nad sobą i nauczyć się funkcjonowania we wspólnej przestrzeni. 


„Nawia” miała swoją premierę w Internecie w formie elektronicznej, która była publikowana na specjalnie do tego stworzonej stronie www.agora.pl, gdzie można było poznać jej pierwotną wersję bezpłatnie. Co tydzień autor zamieszczał jeden rozdział oraz założył swój fanpage na Facebooku, który dosyć szybko zyskał wielu fanów. Teraz znajdziemy na niej zachęcające fragmenty, które wprowadzają w klimat powieści. 

Ja także pewnego dnia trafiłam na tę stronę i już wówczas fabuła mocno mnie zainteresowała, dlatego niezmiernie się ucieszyłam, gdy autor zdecydował się na wydanie swojej powieści w wersji papierowej, by w ten sposób dotrzeć do większej ilości czytelników. Myślę, że to był dobry pomysł, gdyż trzymanie w ręku tej książki to niewątpliwa czytelnicza gratka. Książka ma nietypowy, nieco większy format i szersze strony, ale też powieść także inna niż wszystkie, które do tej pory miałam okazję poznać. Już tytuł „Nawia” i podtytuł „Wstęp do Świata Dusz” zapowiadał, że nie będzie to prosta historia, ale nie spodziewałam się, że będzie zawierać taki ogrom różnorodnych odcieni emocji. Wbrew pozorom, nie jest to typowa opowieść o miłości, lecz o miłości, która jest wiecznością i żyje w człowieku, o ile jest głęboka i prawdziwa.

Ciekawostką jest to, że pomysł na tę powieść przyszedł wraz z pewnym snem, w którym ujrzał świat, który nie ma odpowiednika na Ziemi. Po przebudzeniu dokładnie pamiętał wszelkie szczegóły i wokół tej wizji stworzył fascynującą historią, w której świat realny przeplata się ze światem duchowym. 


Początek jest bardzo symboliczny, obrazujący stan, w jakim znajdował się bohater na początku swej życiowej drogi. Widzimy pędzącego motocyklistę, który bierze udział w wyścigu i nie oglądając się za siebie, podąża razem z innymi uczestnikami do wyznaczonego celu. Jednak do niego nie dociera, gdyż nagle dostrzega człowieka, który idzie pod prąd. To powoduje, że motocyklista wywraca się i zamiast gonić za mijającymi go na motorach ludźmi, zaczyna podążać na piechotę za dziwnym mężczyzną, który doprowadza go do znaku informującego, że jest to droga bez przejazdu. Motocyklista zrozumiał, że spotkanie niezwykłego przechodnia nie było przypadkowe a jego życie przypomina wyścig donikąd. 

Tak też poczuł się pewnego dnia dwudziestotrzyletni Robert, który podążając ślepo za swoją karierą, nie dostrzegał ważnych spraw, które przemykały obok niego, niczym obrazy w czasie jazdy na motorze. Zyskiwał uznanie, piął się coraz wyżej po szczeblach sukcesu, ale tracił przyjaciół, radość życia, nie doceniał chwili i piękna  w codziennych sytuacjach. Pewnego dnia spotkał Weronikę, która przypomniała mu o emocjach, o których dawno zapomniał. Razem z nią dotarł do miejsca, w którym czas płynie wolniej a on zaczął doceniać życie.


„Nawia – Wstęp do Świata Dusz” to powieść przepełniona duchowymi przesłaniami, przemyśleniami zabierająca nas do rzeczywistości, której nie widać, a która istnieje poza naszymi fizycznymi zmysłami. Zaczyna się jak zwykła powieść obyczajowa, lecz z kolejnymi wydarzeniami odkrywa przed nami wizje pozazmysłowe, gdyż w pewnym momencie Robert zaczyna dostrzegać to, czego nie widać gołym okiem. Uświadamia, że jesteśmy tak zakotwiczeni w fizyczności, że nie dostrzegamy duchowych aspektów życia.

Powieść jest szczególną opowieścią o podróży przez życie i do swego wnętrza. Nie jest to zwykła, obyczajowa historia z serii żyli długo i szczęśliwie. Autor zabiera nas, bowiem w niecodzienną wyprawę przez meandry życia, którą przyrównuje do rejsu niewielkim jachtem z żaglem. Ten motyw pojawia się pod każdym rozdziałem, który jest alegorią podróży przez życie. Jej poszczególne etapy stanowią specyficzny komentarz, do tego, co dzieje się aktualnie w danym wątku a także jest zapowiedzią tego, czego możemy się podziewać w dalszej drodze. Czasem jest to rejs spokojny, relaksujący a czasem pełen wichrów, burz i wysokich, niebezpiecznych fal. Wszystko zależało od nastroju, jaki panował w duszy bohatera, który opowiada nam o sobie w narracji pierwszoosobowej.

To opowieść z głębszym przesłaniem, przemyśleniami autora zwracającymi uwagę na rozwój duchowy  i wiedzą, która umyka nam w naszych codziennych sprawach. Skłania do przemyśleń nad naszym Istnieniem na Ziemi, celem życiowym i pięknymi chwilami, która biegną obok nas a my w codziennym pędzie ich nie zauważamy. Pokazuje, że życie złożone jest z wielu zakrętów, naszych wyborów i splotu wydarzeń, które wyznaczają nam określony cel. Musimy jedynie go dostrzec i podążać za głosem serca. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi, który na swojej stronie pisze:

Pozwól więc, że opowiem Ci historię, która w dużej części jest metaforą zdarzeń, w których brałem udział. Nie zastanawiaj się nad tym, co jest prawdą, a co nie. Uruchom wyobraźnię i stań się moim bohaterem, bo to właśnie Ty jesteś adresatem treści, którą niebawem przeczytasz.

Poznaj duchową historię,
która rozgrywa w naszym materialnym, najbliższym otoczeniu…






5 komentarzy:

  1. To musi być bardzo ciekawa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że zapowiada się niebanalna historia idealna na tropikalne noce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie książki z głębszym przesłaniem warto czytać. Będę miała na uwadze ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czuję się przekonana. Obawiam się, że to nie moje klimaty

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna wydaje się ta powieść. Świetny pomysł z tą premierą w formie elektronicznej i darmowej. Lubię takie książki z głębszym przesłaniem. Jeśli chodzi o mnie propozycja jak najbardziej na tak :-)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty