17 listopada 2021

948. - "Any Border" Tom I


Any Border 
Tom I
Gabriela L. Orione

Wydanie: I
Data premiery: 14 września 2021 r.
Liczba stron: 330
Format: 130x210 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Wydawca: Novae Res


„Życie to splot niezaplanowanych spotkań, historii z finałem innym, niż ten, który zakładamy i ludzi, którzy często wywracają wszystko do góry nogami”

Rodzinne więzy są z pewnością bardzo ważne, tak jak celebrowanie rodzimej tradycji, ale gdy nie pozostawia nam ona swobody i prawa wyboru własnej ścieżki życiowej, wówczas staje się swoistymi kajdanami, które krępują naszą wolność. Jeden z głównych bohaterów książki „Any Border” przez większość swojego życia nie zdawał sobie z tego sprawy, dopóki nie spotkał pewnej niepokornej Polki…

zdjęcie z okładki
Gabriela L. Orione to pseudonim literacki pisarki, która urodziła się w Warszawie. Studiuje politykę oświatową na Uniwersytecie Warszawskim, na którym wcześniej ukończyła animację społeczno-kulturalną. Pracuje w branży transportowej. Od trzynastu lat jest szczęśliwą żoną, a razem z mężem wychowuje trójkę chłopców. Uwielbia kawę i wieczorny jogging. Pasjonuje się stosunkami międzynarodowymi i zdrowym odżywianiem. Zadebiutowała w 2020 roku romansem mafijnym „Grzech”, który jest początkiem serii „Wodząc na pokuszenie”. W 2021 roku jej opowiadanie ukazało się w antologii walentynkowej „Niegrzeczna Miłość”.

Anastazja Border to dwudziestosiedmioletnia mama bliźniaków, którzy od jakiegoś czasu są jedynymi mężczyznami w jej życiu, których darzy bezwarunkowym uczuciem miłości. Ma za sobą burzliwe małżeństwo, w którym pozostaje w separacji ze swoim mężem. Pracuje w agencji modelingowej, w której opiekuje się młodymi modelkami. Któregoś dnia otrzymuje zlecenie obejmujące półroczny kontrakt w Mediolanie, więc pozostawia dzieci pod opieką mamy i wyjeżdża do Włoch. Tam na lotnisku poznaje Giorgio Caruso.

Giorgio Caruso to mężczyzna po czterdziestce, żonaty ale jego małżeństwo jest efektem podtrzymania tradycji rodzinnych, w których preferuje się małżeństwa aranżowane. Został wychowany w domu, w którym mężczyzna ma przywileje, a kobieta pełni rolę podrzędną. Poznajemy jego punkt widzenia już w prologu, gdy najpierw obserwujemy scenę z klubu prowadzonego przez przyjaciela Caruso, a potem jego podejście do seksu, gdy jest ze swoją kochanką Izą. Łączą go z nią relacje czysto biznesowe, gdyż mają zawarty między sobą pewien układ  bez zobowiązań. Gdy Giorgio poznaje Anastazję, od początku jest nią zafascynowany i zachowuje się jak lew na polowaniu. Krok po kroku realizuje swój plan zdobycia kobiety, nie przypuszczając, że będzie to początek jego burzy w życiu. Będzie musiał postawić na szali rodzinę kontra uczucia do pięknej Polki. Ich wzajemne pożądanie, przyciąganie i namiętność jest motywem wiodącym, przewijającym się przez całą fabułę.


Biorąc książkę do rąk, wiedziałam, że będzie to historia naznaczona erotyzmem i pod tym względem się nie zawiodłam.  Głównym motywem jest seks i czerpanie z niego przyjemności i poza nim niewiele się dzieje, ale nie oznacza to, że jest nudno. Fabuła skupia się na relacjach Any i Giorgia, pokazując ich wzajemne budzące się pożądanie i rozwój relacji. Autorka skupiała się bardziej na pokazaniu ich odczuć, przemyśleń, wewnętrznych dylematów, dlatego sceny intymne w przedstawionej formie, nie wzbudzają niesmaku, chociaż opisy są dosyć odważne. 

Giorgio nie przypadł mi do gustu od pierwszych stron, natomiast polubiłam tytułową bohaterkę, która świetnie radzi sobie z nadmiarem obowiązków zawodowych i domowych. Wydaje się też odporna na męski urok, ale jak to w życiu bywa, wszystko jest do czasu, dopóki nie spotkała Włocha o magnetycznym spojrzeniu. Od tego momentu czasami mnie denerwowała, gdy zachowywała się jak lekkomyślna nastolatka, już od pierwszej chwili, gdy się spotkali. Liczyłam mimo wszystko, że jako dorosła kobieta, będzie bardziej rozsądna i oprze się jego urokowi. Jej reakcja nie zmieniła  się nawet wtedy, gdy dowiedziała się że on ma żonę. Lekceważy sygnały ostrzegawcze i coraz bardziej brnie w związek, który wydaje się nie mieć  przyszłości. On bowiem ma wypracowany plan zaciągnięcia upatrzonej „ofiary” do łóżka i do tej pory udawało mu się go zrealizować bez problemów. Autorka pokazała jak bardzo różnią się temperamenty i podejście do życia kobiet z różnych kultur. Mimo wszystko obdarzyłam Anę swoją sympatią, gdyż okazała się kobietą z charakterem, która nie pozwalała sobą pomiatać i traktować przedmiotowo. Nie uniknęła błędów, ulegając czarowi przystojnego Włocha, ale pokazała swemu kochankowi, że nie wszystkie kobiety można traktować jednakowo.


Poznajemy też specyfikę włoskiej tradycji, która na pierwszym miejscu stawia rodzinę i jej wizerunek, który tworzony jest na pokaz, a w rzeczywistości rozgrywają się w niej wewnętrzne dramaty. To „kiepscy aktorzy wyuczeni swoich ról tak naprawdę żyją zupełnie innym życiem, niż to, o którym opowiadają z dumą.” Przykładem jest syn Giorgia, Andrea, którego polubiłam za jego szczerość wobec Any i próbą ułożenia sobie życia według własnych pragnień. Andrea jest gejem, ale rodzina nie jest w stanie tego zaakceptować i na siłę chce, by znalazł sobie partnerkę.

„Any Border” to opowieść o wolności wyboru, która nie powinna być ograniczana żadnymi narzuconymi zakazami czy zwyczajami. Serce to nie sługa i nie można nikogo zmuszać do bycia z kimś tylko dlatego, że tak nakazuje tradycja. Każdy powinien mieć możliwość podejmowania własnych decyzji i realizować swoje pragnienia. To przyjemna w czytaniu lektura z włoskim klimatem, smakami i kulturą, w której miłość musi pokonać bariery stworzone przez tradycję. Jestem ciekawa kolejnych tomów tej serii, mając nadzieję poznać historie innych osób występujących w pierwszej części, chociażby Andreę czy Izabellę.


Książkę przeczytałam, dzięki portalowi:





5 komentarzy:

  1. Raczej niezbyt moje klimaty, tym razem, mówię nie :) Serdecznie pozdrawiam, Jarek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla osób, które lubią takie erotyczne klimaty to na pewno pozycja godna zainteresowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety nie odnajduję się w erotycznych klimatach książkowych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się tło historii. Środowisko, w którym dorastamy, kształtuje nasze przyszłe wybory. Tu pokazany jest przykład kultury innej od naszej polskiej, przez co książka wydaje się jeszcze bardziej interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpuszczę chyba, bo mam mega kolejkę książkową :D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty