937. - "Ukochana gangstera"

Recenzja przedpremierowa
Premiera 03.11.2021 r.



Ukochana gangstera
Tom II
I.M. Darkss

Numer wydania: I
Data premiery: 3 listopada 2021 r.
Liczba stron: 320
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Wymiary: 130 x 205 mm
Wydawnictwo: Muza

„Miłość czasami się zdarza. […] jeśli jest prawdziwa, to żadna brzydota nie zdoła jej splugawić.”

Miłość to temat niewyczerpany, fascynujący twórców od zawsze. Napisano o niej wiele książek, wierszy, nakręcono mnóstwo filmów. Często takie opowieści naznaczone są pięknym otoczeniem, nieskazitelnymi bohaterami, romantyzmem, delikatnością i szlachetnością. Jednak czasami bywa ona otoczona brudem, mrokiem i warunkami, w których nie ma dla niej miejsca. Przynajmniej tak to wygląda w książce „Ukochana gangstera”


I.M. Darkss to kryjąca się pod pseudonimem autorka z Warmii. Wieczna romantyczka, której trudno funkcjonować bez codziennej dawki cukru. Jej największym marzeniem jest rozpalać zmysły czytelników za pomocą emocji, które wprost ze swojego serca przelewa na papier. Pisze głównie romanse i powieści erotyczne, a zainteresowanie jej twórczością wciąż wzrasta. Część swoich prac publikuje w Internecie, gdzie cieszy się sympatią wielu użytkowników. Na początku tego roku wydała w wydawnictwie Akurat książkę „Niewolnica mafiosa”.


Elizabeth Hallwell wie, że nie ma innego wyjścia, jak podporządkować się mrocznemu i bezwzględnemu Loganowi Roth, który jest znanym gangsterem słynącym z okrucieństwa i mocnego charakteru samca alfa. Nie jest zdolny do jakichkolwiek pozytywnych uczuć, ale zdaje sobie sprawę, że jego pozycja jeszcze bardziej by się wzmocniła gdyby u swego boku miał odpowiednią partnerkę. Przy jego pozycji w świecie mafijnym, nie ma problemów z wyborem wśród kandydatek. Jedną z nich jest Elizabeth, którą wszyscy nazywają Bethany. Przez wiele lat byłą wychowywana przez despotycznego ojca, który sprzedaje ją Loganowi. Dla dziewczyny to okazuje się wybawieniem, nawet wówczas, gdy wie, że będzie musiała zrobić wszystko, by on nie odesłał ją z powrotem.

Logan wyznacza kilka granic, których jej nie wolno przekroczyć. Jedna z nich wydaje się trudna do zrealizowania, gdyż dziewczynie nie wolno go pokochać, ale z drugiej strony uważa, że nie będzie miała z tym problemu, gdyż nigdy nie miała ochoty wiązać się z jakimkolwiek mężczyzną. Mimo, że jest przerażona sytuacją, w jakiej się znalazła to i tak wie, że to dla niej szansa na wyzwolenie się z piekła, w jakim tkwiła do tej pory.


W romansach mafijnych wydaje się, że napisano już różne scenariusze wydarzeń, które jedynie mogą być w kolejnych tego rodzaju powieściach powielane. Jednak Pani I.M. Darkss udało się stworzyć oryginalną fabułę na bazie znanym schemacie, gdy on wydaje się nieprzystępnym, o ciemnej duszy osobnikiem, do którego miłość nie ma dostępu. Natomiast ona sprawia wrażenie delikatnej, zamkniętej w sobie dziewczyny, która ma za sobą traumatyczną przeszłość.

Zaczynając czytać romans „Ukochana gangstera” od razu jesteśmy wciągnięci w akcję, bez zbędnych wstępów. Jej fabuła stanowi osobną, zamkniętą całość, ale epilog nawiązuje do poprzedniej książki autorki pt.: „Niewolnica mafiosa”. Niestety, nie miałam możliwości jej poznać, ale dla przebiegu i rozwoju sytuacji w niniejszej powieści, nie ma do większego znaczenia.


I.M. Darkss napisała książkę, która pobudza wyobraźnię, rozpala zmysły, ale też pokazuje ciemniejszą stronę życia, w którym nie zawsze wszystko jest idealne, tak jakbyśmy chcieli. Tworząc tę historię pokazała, że nie można zdusić gorących porywów serca żadnymi zakazami, udowadniając tym samym, że nikt do końca nie jest tak zły, by nie ulec miłości. Jednym z marzeń literackich autorki jest pisać tak, by rozpalać zmysły czytelników za pomocą emocji i uważam, że doskonale to się jej udało. Nie brakuje w tym erotycznym  romansie różnorodnych emocji, mocnych przeżyć, niebezpiecznych sytuacji i namiętności. Są w nim odważne, ale nie wulgarne sceny erotyczne, ale też naładowany testosteronem świat, w którym kobiety niewiele mają do powiedzenia. Chociaż nie do końca tak jest, gdyż główna bohaterka potrafi pokazać pazurki.

To dobrze napisany romans mafijny z oryginalnym pomysłem i intrygującymi wydarzeniami, które biegną szybko, często zaskakując swoimi zwrotami, zwłaszcza, jeżeli chodzi o huśtawkę nastrojów i emocje. Opowiada przede wszystkim o trudnej miłości, obwarowanej wieloma warunkami, otoczonej murem niechęci, zła i bez możliwości wyjścia poza jego obręb. Jednak, jak to zwykle bywa w bajkach, odnajduje ona szczelinę, by wydobyć swoją moc na światło dzienne, by pokonać mrok i obojętność.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:



Komentarze

  1. Romanse mafijne są zaskakujące. Ciekawa książka, ciekawa recenzja. Pozdrawia Mirosławę Jarek : - )

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czasu do czasu lubię sięgnąć po taki właśnie romans.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pokażę kochana Twoją recenzję mojej przyjaciółce. Książka na pewno ją za interesuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że książka Ci się podobała :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.