22 listopada 2021

952. - "Kiedy się pojawiłeś"


Kiedy się pojawiłeś
Anna Matusiak – Rześniowiecka

Wydanie: I
Data premiery: 01 września 2021 r.
Liczba stron: 304
Format: 140 x 205 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

„Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono”

Gdy zawieramy związek małżeński, naturalnym kolejnym krokiem jest pojawienie się upragnionego dziecka. Każdy, kto wówczas pragnie przede wszystkim, by było ono zdrowe. Jednak czasami los stawia przed młodymi rodzicami trudne zadanie, tak jak w przypadku jednych z bohaterów książki „Kiedy się pojawiłeś”

zdjęcie z okładki

Anna Matusiak – Rześniowiecka to pisarka, która na świat przyszła 23 lipca 1984 w Głogowie. Jest absolwentką Uniwersytetu Wrocławskiego, gdzie ukończyła filologię polskiej i teatrologię, po czym rozpoczęła studia doktoranckie na wydziale kulturoznawstwa w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Od 2000 roku rozpoczęła się jej kariera dziennikarska, podczas której współpracowała z różnymi stacjami regionalnymi, polskiego radia i telewizji polskiej. Poza prowadzeniem programów TV i radiowych, jest wykładowczynią dziennikarstwa, felietonistką, autorką książek, trenerką wystąpień publicznych i szczęśliwa mama Maksymiliana.


Na fabułę książki składają się historie kilku osób, którego postacią łączącą jest Małgorzata pracująca jako pielęgniarka na oddziale patologii noworodka i neurologii w Ośrodku Ratowania Małego Dziecka. W trakcie dwudziestu lat wykonywania tego zawodu, widziała nie jeden dramat, była świadkiem różnych życiowych decyzji ale też szczęśliwych zakończeń a nawet cudów. Praca nauczyła ją patrzeć na życie w empatyczny sposób. Ona kocha dzieci, ale sama nie może ich mieć. Wielokrotnie musi obserwować dzieci, które zamiast na starcie cieszyć się swoimi pierwszymi miesiącami życia wśród kolorowych zabawek i kochającej rodziny, muszą przebywać w zimnych ścianach szpitala, podłączone do maszyn, które od narodzin są ich towarzyszami w życiu.


Pewnego razu jej drogi schodzą się z Izą i Andrzejem, którzy poznali się na Wydziale Politechniki Warszawskiej. Od tego momentu stali się nierozłączni a ich miłość była idealna, tak jak wszystko w ich wspólnym życiu. Wszystko układa się im bez większych problemów, tworzą idealną parę, która żyje wśród szczęścia, bogactwa i piękna. Do szczęścia brakuje im tylko idealnego dziecka. Gdy Iza zachodzi w ciążę, są przepełnieni pozytywnym oczekiwaniem. Wszystko zmienia się, gdy rodzi się nieidealne dziecko… Ich przykład jest świadectwem tego, że nie jest trudno być szczęśliwym, gdy wszystko układa się po naszej myśli. Wówczas łatwo jest być dla siebie wsparciem, deklarować miłość, wzajemną troskę. Jednak, gdy pojawiają się rysy na idealnym życiu, okazuje się że żyliśmy w iluzorycznej bańce.

Historie przedstawione w powieści „Kiedy się pojawiłeś” są fikcyjne, tak jak występujące w niej osoby, ale niektóre sytuacje zostały zainspirowane prawdziwym życiem. To nie tylko książka o pojawieniu się nowego życia i związanych z tym problemach, lecz także o spełnianiu swoich pasji, realizacji marzeń, poświęceniu się dla dobra drugiego człowieka oraz nadziei i szeroko rozumianej miłości.


Pani Anna Matusiak – Rześniowiecka przyznaje w końcowym słowie, że w pewnym momencie swojego życia spędziła mnóstwo ciężkich chwil w ośrodku podobnym do tego, w którym pracuje Małgorzata. Powodem był synek autorki, który urodził się przedwcześnie i miał wylew czwartego stopnia. Dzięki wspaniałemu personelowi Szpitala Centrum Zdrowia Dziecka Maksymilian jest dziś zdrowym dzieckiem. 

Książka jest więc hołdem dla grona lekarzy i pielęgniarek, którzy z ogromnym oddaniem poświęcają swój czas na ratowanie życia niemowlakom w placówkach, podobnych do tych opisanej w książce. Podkreśla w niej jak ważne jest podejście do pacjentów, ale też tworzenie warunków dla rodziców, którzy mogą towarzyszyć swoim pociechom w trudnej drodze do zdrowia, a czasami w przejściu na Drugą Stronę. 


To także dar dla wielu ojców i matek chorych dzieci, by nigdy nie tracili nadziei ale też prośba do lekarzy, specjalistów i pracowników medycznych, by włożyli w swoją pracę dużo serca, gdyż „medycyna to nie tylko chemia, biologia fizyka… To coś więcej. Coś, co często zaprzecza prawom natury i nauce. A jednak się zdarza.” W medycynie nigdy nie można na sto procent twierdzić, że coś jest niemożliwe i zbyt wcześnie wydawać wyroki na podstawie zrobionych badań. Pokazuje, że nikogo nie można skreślać na podstawie diagnoz czy prognoz dotyczących szans na wyjście z ciężkich chorób. Cuda się zdarzają, gdyż największym darem jest miłość, która ma niesamowitą siłę dającą nadzieję.

Egzemplarz książki otrzymałam od portalu



4 komentarze:

  1. To będzie pierwsza książka, którą przeczytam po wykupieniu Legimi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Autorkę znam z prowadzenia spotkań z Alkiem Rogozińskiem. Chętnie jednak poznam jej pióro.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sięgnę. Zgodzę się, że medycyna to nie tylko fizyka, biologia, chemia i także - matematyka. Wprawdzie Legimi nie mam - mam dwa inne czytniki, ale poszukam w nowościach bibliotecznych. Pozdrawiam Mirosławo, Jarosław :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To niesamowita historia, wielkie brawa dla autorki. Chętnie spróbuję.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty