First last song
Seria: FIRST tom IV
Bianca Iosivoni
Rok wydania polskiego: 10 kwietnia 2020 r.
Data wydania niemieckiego: 30 listopada 2018 r.
Tytuł oryginału: Der letzte erste song
Liczba stron: 427
Wymiary: 145 x 215 mm
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Jaguar
„Kiedy wszystko inne się wali, zostaje ci tylko muzyka. Muzyka nie stawia pytań, nie wygłasza głupich komentarzy, nie daje rad, o które wcale nie prosiliśmy, po prostu jest.”
Serie wydawnicze cieszą się powodzeniem wśród czytelników, najczęściej ze względu na bohaterów, którzy zyskują sympatię i nie chcemy tak szybko się z nimi rozstawać. Ja ostatnio mam szczęście do zaczynania danego cyklu od końca, tak jak w przypadku książki „First last song”, która jest czwartą i ostatnią częścią losów bohaterów serii „First”
źr. zdjęcia amazon.com |
Pierwsze trzy tomy serii „First” w Polsce ukazały się w 2019 roku pt.: "First Last Look", po nim, "First Last Kiss" i"First Last Night". W 2020 roku światło dzienne ujrzała ostatnia, finałowa część pt.: "First Last Song".
Okładki książek „First” mają podobną kompozycję graficzną, układ liter tytułu i rodzaj zdjęcia. Zawsze jest na nim para bohaterów, którzy odgrywają główne role w opowiadanej historii. Fronty książek różnią się jedynie kolorystyką i oczywiście wizerunkami postaci danej części ale pozostałe elementy są stałe, które łączą wszystkie wydania tej serii.
Osoby, które czytały pierwsze trzy tomy z pewnością ucieszą się, mogąc poznać losy kolejnych bohaterów serii. W czwartej odsłonie przygód zaprzyjaźnionej ze sobą grupy studentów Uniwersytetu Blackhill poznajemy bliżej Masona Lewisa i Grace Watkins.
Grace zawsze spełniała oczekiwania innych, przede wszystkim rodziców, którzy dyktowali jej jak ma się zachowywać, ubierać, co jeść i co robić. Dziewczyna stara się być dobrą córką i nie zawieść ich oczekiwań ale coraz częściej dociera do niej, że gdzieś po drodze gubi siebie. Despotyczna matka wciąż zgłasza ją do różnych konkursów piękności, co wiąże się z restrykcyjnymi zasadami związanymi z odżywianiem, utrzymaniem odpowiedniej sylwetki i zachowaniem. To sprawia, że Grace ma niską ocenę swojej wartości i nie ma odwagi zrobić pierwszego kroku ku wyzwoleniu, gdyż bagaż z przeszłości skutecznie podcina jej skrzydła.
Mason Lewis jest członkiem zespołu studenckiego „Waiting for Juliet”, w którym gra na gitarze i czasami śpiewa, gdyż od jakiegoś czasu nie mają wokalistki. Grupa postanawia zorganizować przesłuchania, by znaleźć odpowiednią osobę, na jej miejsce.
Przyjaciele Grace wiedzą, że ma ona świetny głos, gdyż kiedyś, na prośbę Masona, zastąpiła ówczesną wokalistkę na scenie, ale nigdy potem nie zdecydowała się na rozwijanie swojej kariery w tym kierunku. Przekonana o swojej niedoskonałości i sparaliżowana strachem spowodowanym wydarzeniami z przeszłości, nie jest w stanie publicznie wydobyć z siebie głosu.
Obie te postacie pozornie dzieli wszystko, oprócz muzyki. Ich wzajemne relacje dalekie są od sympatii i wydaje się, że wzajemna niechęć nie zostanie szybko przełamana. Każdy z nich ma swój świat, własne problemy i kogoś, kogo kochają z wzajemnością. Jednak los ma dla nich w zanadrzu nie jedną niespodziankę…
Książka ma ponad 400 stron ale czas przy niej biegnie szybko, mimo że fabuła początkowo rozkręca się powoli, ukazując wiele szczegółów z życia przede wszystkim Grace i Masona. Jej rozwój śledzimy naprzemiennie, z ich perspektywy, w narracji pierwszoosobowej. To daje możliwość wniknięcia w umysły, nastroje i uczucia obu bohaterów dzięki temu łatwiej jest nam zrozumieć motywy ich działania. Obserwujemy ich lęki, zmagania z własnymi słabościami, demonami z przeszłości ale też przemianę, jaka dokonuje się w ich psychice, zachowaniu i wzajemnych relacjach. Fascynujące było dla mnie śledzenie drogi Masona i Grace do swoich serc, złożonej z wielu emocji, podchodów, zawirowań oraz odkrywania swoich atutów i przełamywania ograniczeń. Przy okazji poznajemy też dalsze losy par, które były bohaterami wcześniejszych tomów serii „First”.
„Muzyka wyraża wszystko, co nie może być wypowiedziane, ale o czym nie można milczeć.”
Autorka niezwykle plastycznie, dynamicznie i ekspresyjnie oddała bogactwo ekscytujących wrażeń i odczuć jakie wyzwala w ludziach muzyka. Ukazała pasję, fascynację, ekscytację, zatracenie się w dźwiękach a przez to wyzwolenie najskrytszych emocji poprzez rytm, tekst i melodię. Zrobiła to niezwykle sugestywnie, doskonale działając na wyobraźnię tak, że niemal możemy poczuć to, co odczuwają w danej chwili wykonawcy danego utworu. Nie ma tutaj przytaczanych tekstów znanych utworów a jedynie tytuły wykonywanych piosenek.
Nie jest to zwykła prosta opowieść o miłości lecz historia pełna pasji, emocji a przede wszystkim muzyki, którą można wyrazić wszystko.
Egzemplarz książki otrzymałam od portalu
Nie czytałam poprzednich tomów, więc na razie spasuję. Musiałabym nadrobić pozostałe, a na tę chwilę braknie mi czasu. :)
OdpowiedzUsuńDopiero planuję rozpocząć czytanie tej serii. ��
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta historia mogłaby mnie wciągnąć. Lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńOoo... nie znałam tej serii, ale myślę, że mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuń