24 stycznia 2021

707. - "Flamenco"


Flamenco
Małgorzata Chaładus

Rok wydania: 2020
Ilość stron: 239
Format: epub, mobi i pdf
Wydawnictwo: Psychoskok

„Prawdy o człowieku musimy się dowiadywać stopniowo.
Nie sposób ogarnąć ją przez krótką chwilę”

Ścieżki życia wiodą przez różne doświadczenia, które nie zawsze są odzwierciedleniem naszych pragnień. W momencie trudnych przeżyć wynikłych z winy innych osób, ciężko jest podnieść się i pozostawić przeszłość za sobą. Spojrzenie w oczy swoim demonom wydaje się trudne ale czasami tylko to może przynieść spokój i pogodzenie się z losem. Tego rodzaju dylematy spotkały bohatera książki pt.: „Flamenco”

Małgorzata Chaładus mieszka w Szwecji od prawie trzydziestu lat. Tutaj zaczęła pisać, nie licząc młodzieńczych prób, których nikomu nie odważyła się pokazać. Odniosła już pewne sukcesy literackie. Agencja teatralna ADiT, z którą podpisała kontrakt, lansuje jej sztuki. Wiersze zdobyły wiele nagród w konkursach poetyckich i drukowane były w almanachach.

Fabuła powieści toczy się wokół dwojga bohaterów. Pierwszym z nich jest Manuel, który w przeszłości był tancerzem flamenco wzbudzającym zachwyt swoim talentem. Niestety, jego obiecującą karierę przerwał wypadek. Pewnego dnia został potrącony przez samochód, w wyniku czego doznał uszkodzenia nóg. Po wielu latach wraca on w rodzinne strony, by wyjaśnić sprawę wypadku i poznać sprawców. Nie spodziewa się, że w ten sposób pozna też swoją miłość… ale też odkryje sekrety swojej rodziny i przyjaciół. 

Postać Manuela wzbudza sympatię chociaż jego niektóre decyzje i sposób działania wywołują zdziwienie. Poznajemy go, gdy spełnia się jako śpiewak flamenco, ale dręczy go sprawa wypadku oraz jego relacje z synem. 

Drugą postacią jest Justyna, która w czasach studenckich spędziła wakacje w Granadzie. Pewnego dnia usnęła na plaży w wyniku czego doznała dotkliwych poparzeń. Jej dwaj koledzy kradzionym samochodem wieźli ją do szpitala. To wówczas potrącili przechodzącego przez jezdnię Manuela i nie zatrzymując się, pojechali dalej. Po wielu latach, gdy pokrzywdzony Hiszpan ich odnajduje, pojawia się w nich obawa przed jego zemstą. Manuel okazuje się jednak opanowanym mężczyzną potrafiącym wybaczać. Dochodzi do porozumienia ze sprawcami i przyjmuje od nich finansową rekompensatę. Wydaje się, że nic złego nie może się wydarzyć, ale niedługo okazuje się, że giną dwie osoby...

Do sięgnięcia po książkę zachęciła mnie najpierw okładka a potem opis, w którym tkwiła obietnica ciekawej, kryminalnej zagadki. Jednak, gdy zaczęłam poznawać jej kolejne epizody, okazało się, że więcej w niej jest motywów obyczajowych niż kryminału. Warto tu zaznaczyć, że książka jest dostępna tylko jako e-book, więc jedynie mogę skupić się na jej walorach literackich. 

„Flamenco” to powieść o umiejętności wybaczania, pogodzenia się z losem ale też o uczuciach i zawiłych ścieżkach losu.   Niestety, nie poczułam emocji ani dreszczyku jakiegokolwiek zagrożenia.Nie ma w niej porywających zwrotów akcji, lecz raczej całość toczy się wolno i jednostajnie. Początkowo trudno mi było zorientować się, kto jest kim, gdyż autorka niewiele wyjaśnia i pozostawia dużo niedomówień, pozostawiając czytelnikowi rozwikłanie, kto jest kim i jakie łączą ich więzy. Wbrew pozorom, mało jest w niej muzyki i trochę zabrakło mi tego motywu jako jednego z wiodących ale za to poznajemy kulturę hiszpańską i szwedzką, codzienne życie zwykłych ludzi, ich zwyczaje i tradycje.

Większa część fabuły toczy się wokół postaci Manuela i Justyny, dziewczyny, która przyczyniła się do wypadku. Obserwujemy ich emocje, przemyślenia, frustracje i relacje. To jedna z tych książek, które posiadają styl, który trzeba poczuć. Sposób prowadzenia fabuły i przedstawiania poszczególnych wydarzeń bazuje na niedomówieniach, pokazywania sytuacji tylko z jednej strony i urywanych wątkach. Z pewnością nie jest to typowy kryminał, gdyż nie ma tu śledztwa, w którym czytelnik bierze udział. Autorka skupiła się bardziej na emocjach, które nie pozwalają spokojnie funkcjonować bohaterom i budowaniu wzajemnych relacji. To książka, która pokazuje jak ważne jest zrozumienie tego, co los nam przynosi i docenienie każdej chwili życia.

Za możliwość przeczytania książkę dziękuję wydawnictwu:


3 komentarze:

  1. Jestem ciekawa tych niedomówień. Interesująca książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zachęcająco przedstawiłaś tę książkę. Jestem jej ciekawa. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale zapowiada się naprawdę intrygująco. Będę miała na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty