07 sierpnia 2019

485. - "Testerka szczęścia"


Testerka szczęścia
Anna Szczęsna

Wydanie I
Rok wydania: 2019
Format : 13.5 x 20.5 cm
liczba stron: 336
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Redaktor prowadząca: Marta Budnik
Redakcja: Anna Skowrońska, Agata Wawrzaszek, CAŁA JASKRAWOŚĆ
Korekta: Sylwia Kordylas-Niedziółka, Anna Skowrońska, CAŁA JASKRAWOŚĆ
Projekt okładki: Łukasz Werpachowski
Zdjęcie na okładce: © Yuliya Yafimik (Shutterstock.com)

                

„Życie jest zbyt krótkie, by marnować je na iluzję szczęścia“.

Nie ma chyba nikogo, kto nie chciałby być bogaty, zdrowy, młody i przede wszystkim szczęśliwi. Jednak, gdyby zapytać co dla nich oznacza szczęście, wówczas usłyszelibyśmy wiele wariantów tego stanu. Bohaterka książki pt.: „Testerka szczęścia“ przekonuje się co dla niej oznacza to słowo w sposób niespodziewany i nieoczekiwany.

źr. zdjęcia: Facebook, profil autorki
Anna Szczęsna jest absolwentką Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Obecnie mieszka  na Pomorzu. Jej życie jest związane z książkami, gdyż pracuje jako bibliotekarka. W swoim dorobku pisarskim ma dwa tytuły: „Myśl do przytulania“ i „Trzykrotka“. W swoich tekstach lubi wracać do miejsc, z którymi jest związana. Początkowo fascynował ją  horror, ale z czasem fascynacja mrocznymi historiami osłabła, a swoje zainteresowanie skierowała na jaśniejszą stronę życia. Teraz pisze dla kobiet i o kobietach. 

Po książkę sięgnęłam z ... ciekawości, gdyż czytałam kilka pochlebnych recenzji, zarówno na portalach społecznościowych jak i na blogach. Ponadto zaintrygował mnie tytuł, gdyż chciałam dowiedzieć się na czym polega testowanie szczęścia i w jaki sposób.

Dodatkowym elementem decydującym o moim wyborze była okładka. Jej sielska ilustracja przyciąga wzrok i zapowiada romantyczną opowieść. W punkcie centralnym widać piękną kobietę w otoczeniu żółtych kwiatów rzepaku a w tle majaczą górskie szczyty. Akcja nie toczy się jednak w górach ale w pewnym momencie odegrają one swoją ważną rolę. 

To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Anny Szczęsnej i uważam je za bardzo udane. Spędziłam przy niej miłe chwile śledząc losy głównej bohaterki - Agnieszki Piotrowskiej, która wiedzie spokojne, poukładane życie singielki mieszkając niedaleko miasta. Pozornie jest zadowolona z tego co posiada i z pracy, którą kocha. Potrafi cieszyć się każdą chwilą i dostrzegać pozytywy wokół siebie. Stworzyła sobie wygodny azyl, w którym odnajduje spokój po powrocie z kolejnych warsztatów. Jej praca polega bowiem na sprawdzaniu różnych przepisów na szczęście oferowanych na kursach rozwoju duchowego i motywacyjnych seminariach. To nauczyło ją myśleć pozytywnie i dostrzegać piękno każdego dnia. Jednak nie do końca potrafi radzić sobie ze wszystkimi emocjami.


Kolejne wydarzenia pokazują, że zbudowała wokół siebie iluzję szczęścia. Agnieszka lubi mieć  zaplanowane każdy krok i wszelkie odstępstwa są przez nią niechętnie przyjmowane. Dopóki wszystko toczy się według ułożonego harmonogramu, nic nie jest w stanie wytrącić ją z równowagi. Jednak wystarczy nieprzewidziany epizod, nieplanowana sytuacja i cały świat wywraca się do góry nogami, wkrada się rozdrażnienie, zniechęcenie i żal do samej siebie. Ten stan nie trwa jednak długo, gdyż jest ona osobą bardzo kreatywną. Nauczyła się analizować swoje zachowanie lub pojawiającą się sytuację i rozwiązywać trudne sytuacje.


Nie ma problemu, gdy dotyczy to pracy czy dylematów innych osób. Gorzej, jeżeli chodzi o jej prywatne sprawy, zwłaszcza sercowe. Nie zabiega jednak o to, by znaleźć partnera, gdyż lubi swoje życie singielki. W jej rodzinie żadnej kobiecie nie dane było  spotkać właściwego partnera, dlatego nie ma ona wzorca typowej rodziny. Wychowywana została w środowisku kobiecym, więc trudno jej odnaleźć się w relacjach damsko-męskich.

To świetnie napisana powieść obyczajowa, ubrana w malowniczy i opisowy język. Już pierwsze linijki tekstu sprawiają, że możemy poczuć atmosferę miejsca, gdzie mieszka Agnieszka. 

„Mały biały domek skryty na końcu zielonej alei“ to jej ostoja relaksu. Takie opisy jak np.: „Pracowite pszczoły z podmiejskich pasiek wybrały się na wycieczkę do tego uroczego zakątka“, czyta się z przyjemnością. Dodają uroku poszczególnym epizodom, zwłaszcza, gdy w pewnym momencie wybieramy się z bohaterami w Bieszczady. Nie są to nudne, długie opisy przyrody lecz raczej element towarzyszący wydarzeniom, mający na celu przybliżyć okoliczności zdarzenia. Dzięki takim zabiegom powieść czyta się szybko i z rosnącym zainteresowaniem. 

Główny motyw to oczywiście szczęście, które dla każdego z bohaterów znaczy co innego. Autorka doskonale oddała różne jego rodzaje pokazując, że nie jest to stan, którego możemy się nauczyć na jakimkolwiek szkoleniu. One jedynie stwarzają nam możliwość poznania siebie lepiej i odkrycia w sobie potencjału, dzięki odnajdziemy szczęście w sobie. W tym celu autorka stworzyła różnorodne portrety kobiet, które borykają się z codziennymi problemami. 

Na plan pierwszy, poza główną bohaterką, wysuwa się postać jej mamy i siostry. Trzy wspaniałe kobiety to trzy różne charaktery i temperamenty. Wiedzą, że zawsze mogą na siebie liczyć w trudnych chwilach, które tylko są dowodem na łączącą ich silną więź.

„Gdy trzymały się razem, wszystko było łatwiejsze, chociaż ich wybory, style życia, charaktery tak bardzo się od siebie różniły, to były rodziną.“

Mama Agnieszki - Teresa, to kobieta pełna temperamentu, woli działania i energii. Jest nieco irytująca ze swoimi uwagami, narzekaniem czy wytykaniem błędów ale w efekcie wzbudza sympatię podejściem do życia.

Siostra Asia jest przeciwieństwem Agnieszki. Pragnie stworzyć udany związek i rodzinę dla swoich dzieci, ale do tej pory nie miała szczęścia trafiając na niewłaściwych mężczyzn. Los jednak uśmiechnął się do niej, gdyż postawił na jej drodze sympatycznego Kacpra. Razem planują ślub, który zaważy też na życiu Agnieszki, gdyż zostaje jej postawiony warunek, by przyszła ona ze swoim facetem... 


Tempo akcji rośnie stopniowo wraz z kolejnymi rozdziałami, które swoimi nazwami nawiązują do swojego głównego epizodu. Pierwsze akapity emanują spokojem, harmonią jaka panuje w życiu głównej bohaterki. Jednak w trakcie zagłębiania się w treść mamy huśtawkę różnych nastrojów. Gdy już myślimy, że bohaterka poradziła sobie z problemem i wszystko wraca do normy, nagle znowu jesteśmy wciągnięci w dramatyczne wydarzenia. Nie jest to jednak powieść, w którym są typowe zwroty akcji jak w powieściach sensacyjnych ale na pewno nie sposób się przy tej lekturze nudzić. Gdy dotarłam do końca tej historii, poczułam niedosyt, gdyż chętnie poznałabym dalsze losy bohaterów. 

Pani Anna Szczęsna zgrabnie połączyła historię zwykłej dziewczyny z tym, co chciałaby przekazać czytelnikowi. Budując różne zdarzenia i okoliczności podkreśla to, co jest ważne w życiu. Rodzina, wspólne działanie, miłość, zrozumienie siebie i innych to tylko niektóre z nich.

Moda na różne warsztaty, kursy czy poradniki motywacyjne sprawia, że coraz więcej osób pragnie coś zmienić w swoim życiu. Osoby prowadzące tego typu zajęcia i autorzy takich książek postrzegani są jako wysoko rozwinięte duchowo osoby, które powinny być przykładami dla innych. Tymczasem bywa tak, że prywatnie odbiegają od wzorca pokazywanego na zewnątrz. Agnieszka przekonała się o tym, chcąc nawiązać bliższe relacje z jednym z trenerów rozwoju osobistego. Ma okazję poznać jego prawdziwe oblicze. Autorka dotyka w ten sposób ważnego problemu, o którym rzadko można usłyszeć, mianowicie o zakłamaniu i nieuczciwości wśród osób pracujących jako coach.

„Testerka szczęścia“ to także pełna uroku opowieść o budowaniu relacji w związkach. Spotkanie tego właściwego partnera to dopiero początek wspólnej drogi. Często opowiadania kończą się w tym momencie. Agnieszka długo broniła się przed związkami, widząc jak jej siostra zmaga się z codziennymi zadaniami, które wprowadzają nie raz chaos w jej życie. A ona nie lubi niespodzianek. Wydaje się, że życie singielki, która wciąż gdzieś podróżuje, spotyka mnóstwo osób na konferencjach, bardzo jej odpowiada. Nie wyobraża sobie życia z kimś u boku i dzielenia swojej przestrzeni z kimś innym.

Podążając przez kolejne rozdziały obserwujemy przemianę, jaka dokonuje się w życiu głównej bohaterki. Ona sama zadaje sobie wiele pytań, szuka odpowiedzi, analizuje swoje zachowanie i sytuację, wyciągając wnioski na przyszłość. Każde kolejny problem traktuje jako wyzwanie i dzięki temu wychodzi z tego wzmocniona. Życie weryfikuje jej poglądy wywracając wszystko „do góry nogami“ i pokazując swoją inną stronę. Czy Agnieszka podejmie przysłowiową „rękawicę“ rzuconą jej przez los? Na początku podchodzi do tego jak do każdego innego projektu, traktując to jak wyzwanie do pokonania ale wkrótce okazuje się, że nie wszystko można zaplanować. Jej historia pokazuje, że teoria i praktyka nie zawsze idą ze sobą w parze. Można przetestować różne poradniki, warsztaty czy kursy oferujące sposoby na szczęście ale dopiero realne życie weryfikuje przeczytane teorie. 

Książkę można kupić m.in.:



5 komentarzy:

  1. Myślę, że losy głównej bohaterki mnie również by mocno wciągnęły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo chętny do tego, aby przeczytać tę książkę i cieszę się, że czeka już w mojej biblioteczce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi jak coś, co chciałabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty