17 listopada 2020

668. - "Pustelnik"


Pustelnik
Jarosław Mycio 

Wydanie: I
Rok wydania polskiego: 2020 
Liczba stron: 212
Wymiary: 145x205 mm
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Poligraf

„życie nie przepada, młodość tylko odchodzi”

Lata powojenne to czas podnoszenia się z gruzów wielu miast, miasteczek i wsi. Wojna sprawiła, że wiele gospodarstw pozostało pustych i w latach 40. były zasiedlane przez tych, którzy chcieli pracować na roli. Jednym z przesiedleńców był dziadek bohatera książki pt.: „Pustelnik”, co sprawiło, że jego życie od urodzenia było związane z trudami chłopskiej egzystencji.

źr. zdjęcia:
Facebook strona autrora
O autorze nie znalazłam żadnych konkretnych informacji. Z facebookowego profilu dowiedziałam się, że Jarosław Mycio mieszka w Sadkowie. Zadebiutował w 2018 roku powieścią „Taniec w płomieniach”.

Książkę wybrałam spodziewając się bardziej filozoficznej treści skłaniającej do zadumy i refleksji. Tymczasem w rzeczywistości otrzymałam coś zupełnie odmiennego. To opowieść w stylu, który nazwałabym surowym, chociaż autor używa ładnej, poprawnej polszczyzny. Okładka w minimalistycznym stylu nawiązuje do tematyki książki, gdyż dotyczy życia na wsi. Czapka uszanka i gumofilce, to codzienne elementy ubioru głównego bohatera.

Autor poszukiwał materiałów dotyczących rodziny Pustelników ale gdy dotarł do ich wsi, okazało się, że to nazwisko jest bardzo popularne w tym rejonie. Stworzył więc opowieść bazując na zebranych historiach i losach zwykłych ludzi i tak powstała książka ukazująca zmagania z losem rodziny Pustelników, których dzieje zaczynamy śledzić od zakończenia wojny. 


Na początku poznajemy Władka Pustelnika i jego ojca Bartłomieja. Obaj pochodzili z chłopskiej rodziny i po wojnie zamieszkali we wsi Babidoły. Praca na roli wymagała od nich wysiłku, czasu i poświęcenia. Bartłomiej był człowiekiem trzymającym dyscyplinę w domu twardą ręką. Podobnie było z Waldkiem, dlatego żaden z nich nie wzbudził mojej sympatii. Podobne odczucia miałam w stosunku do jego syna, Antoniego, który wprawdzie miał łagodniejszy charakter ale swoim zachowaniem skutecznie  zniechęcał mnie do siebie. 

Przyszedł na świat w 1950 roku jako trzecie dziecko Waldka i Justyny. Nie miał lekkiego dzieciństwa, gdyż urodził się z rudymi włosami, co dla rodziny było czymś niezrozumiałym, ponieważ jego rodzeństwo miało włosy czarne. Z tego powodu spotykały go wciąż nieprzyjemności, poszturchiwania i szyderstwa zarówno ze strony rówieśników jaki i rodziny. 

W notce na końcu książki autor napisał, że „Pustelnik” jest wprawdzie fikcją literacką ale opartą na faktach i jego obserwacjach oraz na zwierzeniach ludzi. Zaraz potem dodaje, że prawie każda z opisanych postaci jest autentyczna a wydarzenia opisane w powieści, zdarzyły się naprawdę. W końcu trudno mi było dociec, czy rodzina Pustelników żyła naprawdę czy tylko jej losy posłużyły za kanwę tej fabuły. Bez względu na to jaka motywacja przyświecała autorowi, jego opowieść ciągnie się od lat powojennych aż do 2015 roku pokazując przemiany jakie następowały w tym czasie na wsiach. Jednak nie wszyscy tak łatwo poddawali się im, chcąc być wiernymi swoim ojcom i tradycjom. Antek pod tym względem wypełniał swoją rolę wzorowo, do tego stopnia, że sam o siebie nie dbał, jego sposób bycia jest wręcz odpychający.

„Nawyk jest mocniejszy od człowieka. Dowodzi to, żę człowiek jest słaby”.


„Pustelnik” to proza dla czytelnika, który szuka historii pokazanych w nieco surowy sposób, bez ubarwiania. Mnie ona nie ujęła a raczej irytowała ze względu na postawę Antka, który jest głuchy na argumenty sąsiadów i matki. Książka jest monotonna, mimo że dzieje się w niej całkiem sporo ale nie są to dynamiczne zwroty akcji czy zaskakujące epizody. Większość sytuacji można łatwo przewidzieć i tylko byłam ciekawa czy Antek zrobi coś ze swoim życiem. Napisana została poprawnym, ładnym stylem z użyciem wiejskiej gwary, która podkreśla prosty, wiejski charakter danej osoby. 


Autor doskonale ukazał mentalność chłopa, sugestywnie opisując jego zachowanie, wygląd i cechy charakteru do tego stopnia, że zastanawiałam się czy taki obraz rolnika jest dziś realny. Zestawił ze sobą dwa światy: nowoczesny i zacofany. Przedstawicielem tego pierwszego jest sąsiad Antka, Wiktor, którego postawa pokazuje, że wieś to nie tylko praca i alkohol ale przede wszystkim miejsce dające okazję do prowadzenia zdrowego stylu życia. Zarówno on jak i matka głównego bohatera oraz inni sąsiedzi namawiają Antoniego do zmiany życia, wprowadzenia nieco świeżości i technologii do gospodarstwa, kupienia chociażby samochodu, którym będzie mógł pojechać do miasta ale on nadal podąża swoim utartym szlakiem. Żyje jedynie pracą, piciem piwa i wódki a jego postawa jest denerwująca a nawet odrażająca. Czasami musi wyjechać do miasta swoim nieodłącznym traktorem lub autobusem, bo uważa, że kupno samochodu jest zbędnym wydatkiem.  Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on sam nie widzi nic złego w swoim postępowaniu i nie próbuje nic zrobić, mimo że życie daje mu takie możliwości. Z pewnością znaleźliby się odpowiednicy Antoniego ale na szczęście życie na wsi zmienia się na lepsze i takich rolników jest już coraz mniej. Na szczęście.

Egzemplarz książki otrzymałam od portalu:



5 komentarzy:

  1. Jeśli nadarzy się okazja przeczytania tej książki, to na pewno z niej skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, czy Antek to bohater, którego chcę poznać. Jakoś mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki "TANIEC W PŁOMIENIACH" i "PUSTELNIK" można kupić w księgarni w Kołobrzegu przy ul Ratuszowej 3 i w Połczynie Zdroju przy ul 5 marca. Można też nabyć u autora pod telefonem 504692084. Autor mieszka w Sadkowie 39 poczta 78-220 Tychowo woj. zachodniopomorskie. Autor.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Połczynie Zdroju w księgarni " K O C I P A Z U R "

      Usuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty