06 września 2022

1177. - "Przyjaciółka"


"Przyjaciółka"
Anna Pasternak
Wydanie: I
Data premiery: 19 sierpnia 2022
Wymiary: 121x195 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Wydawca: Novae Res
Liczba stron: 116
Moja ocena: 4/6



„Trzeba chcieć zmian 
i je wprowadzić w życie.”

Przyjaźń, tak jak miłość i wiele innych relacji ma różne oblicza. Często takie bliskie znajomości trwają wiele lat, ale też nie mają szans przetrwać próby czasu. Jest przyjaźń między kobietami, mężczyznami, między kobietą i mężczyzną, dorosłym i dzieckiem, rodzicami i dziećmi, ale też bywa taka, o której napisała pani Anna Pasternak w swoim opowiadaniu pt.: „Przyjaciółka”.


Basia ma niespełna osiemnaście lat, mieszka w Opolu z rodzicami, których często nie ma w domu. Spędza czas w gronie przyjaciół i znajomych, korzystając z życia, biorąc udział w imprezach, zdarza się, że sięga po alkohol, papierosy, a nawet narkotyki. Jej bardzo bliską psiapsiułką jest Hania, z którą wzajemnie zwierzają się ze swoich trosk, przeżytych wrażeń, uczuć i zmartwień.

Gdy zaczynałam czytać tę książkę o niewielkiej, 114-stronicowej objętości, spodziewałam się zwykłej historii o tych dwóch serdecznych koleżankach, których relacja zostanie zaburzona z jakichś powodów. I tak się wszystko zaczynało, gdyż chodziło o chłopaka, w którym obie się zakochały. Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy na ich drodze pojawił się Grzesiek zwany Spikem, student Politechniki Wrocławskiej na wydziale architektury

Jednak dosyć szybko zaczął wkraczać w tę opowieść inny wątek, wraz z którym słowo „przyjaciółka” zaczęło nabierać zupełnie innego, bardziej symbolicznego znaczenia. Każdy ma czasami tego rodzaju „przyjaźń”, która posiada niszczącą siłę, gdy odniesiemy ją do dręczących nas chorób i dolegliwości.


„Przyjaciółka” to krótkie opowiadanie, którego tytuł nabiera zupełnie innego brzmienia w kontekście poruszanego, głównego zagadnienia. Autorka w prostych, niewyszukanych słowach opowiada o relacjach między młodymi ludźmi ukazując ich wewnętrzne rozterki i spojrzenie na dziejącą się sytuację ich oczami. W tym celu zastosowała narrację pierwszoosobową oddając głos nie tylko Basi, ale też innym, ważnym osobom w tej historii. Szkoda, że nie pokusiła się o szerszą formę literacką, by jeszcze lepiej wniknąć w relacje z Grześkiem, czy Marcinem i ukazać bardziej dogłębnie walkę o normalność. Mimo tak oszczędnego sposobu snucia historii, udało się autorce oddać stan psychiczny głównej bohaterki, wewnętrzne blokady, spojrzenie na siebie, tok myślenia i motywy postępowania.


Fabuła jest bardzo zwięzła, przemykająca po mniej ważnych aspektach opowiadania, by zwrócić uwagę na problem, który dotyczy wielu młodych, często nastoletnich osób niepotrafiących zaakceptować siebie takimi, jakimi są. Treść opowiadania napisanego przez debiutującą pisarkę skierowana jest głównie do młodych ludzi wchodzących w dorosłość, którzy w pogoni za szczupłą sylwetką wkraczają na ścieżkę, z której trudno zawrócić. Nie jest to historia dynamiczna i zbyt rozbudowana, ale z pewnością tego rodzaju opowieści są potrzebne, zwłaszcza, w dzisiejszym świecie, w którym obowiązujące trendy, modę, sposoby odżywiania, wizerunek, sposób bycia wytyczają media społecznościowe, presja społeczna i postrzeganie drugiego człowieka, zwracając uwagę na jego wygląd, a nie charakter.

Anna Pasternak urodziła się w 1987 roku w Opolu, w którym ukończyła Uniwersytet Opolski oraz Szkołę Główną Handlową. Obecnie mieszka w Warszawie, ale wcześniej trzy lata trzy lata spędziła w Rotterdamie. Do niedawna pracowała w dużych korporacjach, pełnych wielu ciekawych osobowości. Nie lubi opowiadać o sobie, ale za to jest świetną słuchaczką, która nie wydaje osądów. Z doświadczeń innych wyciąga własne wnioski. Weganizm, joga i medytacja pozwalają jej żyć w harmonii z otoczeniem oraz w zgodzie z własnymi przekonaniami. Dzięki ich praktykowaniu zachowuje zdrowie psychiczne i fizyczne. Od niedawna zafascynowana urokami Wrocławia, który uznaje za jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Marzy o własnym domku w Bieszczadach – odskoczni od zgiełku wielkiego miasta.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:




3 komentarze:

  1. Podoba mi się okładka tej książki. Zapowiada się całkiem interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może kiedyś ta książka trafi w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę miał na uwadze, cenię sobie to wydawnictwo. Pozdrawiam Mirko, Jarek :-) .

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty