09 października 2020

650. - "Osiedle Sielanka. Nieznajoma"


Osiedle Sielanka cz. I
Nieznajoma
Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Wydanie I
Data wydania: 01.09.2020
Format: 135 x 204mm
Liczba stron: 376
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Seria: Osiedle Sielanka
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

„chciwość niektórych może zaślepić jak małę dzieci, które dostały do ręki granat“

Osiedlowe życie rządzi się swoimi prawami i pozornie dzień toczy się za dniem, sprawiając wrażenie, że nic szczególnego się nie dzieje. Tego rodzaju skupisk ludzkich jest wokół nas całkiem sporo i do jednego z nich zaglądamy, dzięki książce „Nieznajoma“, która jest początkiem serii „Osiedle Sielanka“.

źr. zdjęcia:
lubimyczytac.pl
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich autorek. Z wykształcenia - historyk teatru - zadebiutowała jako scenarzystka serialu „Tata, a Marcin powiedział…“ Jest autorką kilkunastu poczytnych powieści dla dorosłych i młodzieży. Sympatię czytelników zyskała "Cukiernią Pod Amorem", przedstawiającą losy Polski i Polaków na przestrzeni ponad stu lat. Jest żoną reżysera filmowego Wojciecha Adamczyka. Ma dwóch synów – Macieja i Piotra.

Znajdujące się na obrzeżu Warszawy osiedle Sielanka, jak nazwa wskazuje, obiecuje błogie życie, w ciszy, na łonie natury i w przyjaznym gronie. Do tego położone jest blisko lasu, otoczone zielenią, sprzyja odpoczynkowi, ciszy i zdrowiu. To miejsce zamieszkałe przez zwykłych ludzi, którzy są doskonałym odzwierciedleniem naszego społeczeństwa. Każdy z nich ma swoje codzienne troski, obowiązki, radości i smutki. Tu każdy każdego zna, gdyż niektórzy mieszkają tu od niemal zawsze ale są też tacy, którzy wprowadzili się kilka lat temu a mimo to wrośli już w osiedlową społeczność. Żyją swoimi codziennymi sprawami, komentując między sobą najświeższe wiadomości, prowadząc różne firmowe interesy, plotkując i spotykając się towarzysko. Nic tu się nie ukryje. Jak to z reguły na takich osiedlach bywa.

Pani Małgorzata Gutowska-Adamczyk opowiada o nich z humorem kreśląc osobowości, które każdy z nas odnalazłby wokół siebie. Uzupełnieniem fabuły są rysunki wykonane przez panią Joannę Klimaszewską, która w zabawny sposób ukazuje niektóre z epizodów toczących się na kartach książki. 



„Plotka staruje jako pełne troski sąsiedzkie ostrzeżenie, a gdy nabiera prędkości, staje się niszczycielskim taranem, którego nie sposób zatrzymać“.

Zaczyna się sensacyjnie, gdyż gruchnęła wieść, że ktoś na osiedlu wygrał 45 milionów złotych w Totka. W związku z tym ustawiła się kolejka do kolektury mieszcząca się w lokalnym popularnym sklepie „Poziomka“. Do tego niedawno doszło do pożaru jednego z domu, w efekcie którego zginął jego mieszkaniec. Te wydarzenia nie są jednak głównymi wątkami, gdyż po tym wstępie opowiedzianym przez jedną z mieszkanek osiedla, cofamy się do wydarzeń sprzed pół roku. Kim jest komentująca mieszkanka, tego autorka nie ujawnia. 

W osiedlowe stabilne, do tej pory, życie wkrada się niepostrzeżenie niepokój, gdyż zaczyna zmieniać się otoczenie osiedla i pojawiają się nowi lokatorzy sąsiednich, nowo wybudowanych apartamentowców. Nie są oni mile widziani przez dawnych mieszkańców, którzy nazywają ich imigrantami lub „słoikami“. Wśród nich jest Alicja Jakubek, której znajomość z sielankowymi lokatorami zaczyna się od mocnego akcentu, gdyż powoduje ona samochodową kolizję na ulicy, dokładnie na wprost okien zakładu fryzjerskiego prowadzaonego przez Beatę Zając. Nie zdaje sobie sprawy, że ten punkt jest doskonałym ogniskiem wszelkich nowin i sensacji... To dopiero początek jej kłopotów i zmartwień. Ala bowiem wyróżnia się strojem, spsobem bycia a przede wszystkim fryzurą...


„Osiedle Sielanka“ to dobrze zapowiadająca się seria, w której autorka doskonale oddała klimat tego rodzaju społeczności. Umiejętnie wprowadza czytelnika w jego progi, przedstawiając stopniowo mieszkańców i panującą tam atmosferę. Roi się w niej od różnorodnych wątków, epizodów, które zazębiają się ze sobą tworząc ciąg zdarzeń, które obserwujemy z różnych punktów widzenia. Narracja przez cały czas jest trzecioosobowa ale powieść ma swojego komentatora a raczej komentatorkę, która nie ujawania swego imienia ani nazwiska. Wiemy jedynie, że mieszka na osiedlu i wie o mieszkańcach bardzo dużo. 

Spędzamy na osiedlu kilka dni, poznając poszczególnych mieszkańców zarówno dawnych jak i nowych. Przy okazji wyłania się intryga, której skutki mogą być dla mieszkańców dawnej Sielanki trudne do przewidzenia. Spośród wielu występujących tu charakterystycznych osób wyłanania się osoba Alicji Jakubek, która wprowadziła się do jednego z apartamentowców, w którym jej mąż i teść prowadzą firmę developerską. Ona patrzy na Sielankę oczami kogoś, kto przyjechał z innego, mniejszego miasta i próbuje ułożyć sobie życie w nowym miejscu. Nie jest jej łatwo, gdyż jej mąż, Łukasz jest osobnikiem zazdrosnym, dominującym i narzucającym swoją wolę, nie licząc się z jej zdaniem. 


To powieść dla każdego, gdyż nie ma w niej drastycznych scen czy erotycznych opisów. Akcja toczy się z pozoru spokojnie a mimo to pojawia się niepokój o losy osiedlowych mieszkańców. Na tle dziejących się codziennych wydarzeń wyłaniają się ludzkie dylematy, problemy pojawiające się w lokalnych społecznościach ale też sprawy ważnych dla całej ludzkości. Porusza kwestię dotyczącą degradacji środowiska, developerskie zawłaszczanie terenów i materialistyczne podejście do życia. 

Pani Małgorzata Gutowska-Adamczyk stworzyła barwny obraz osiedlowej atmosfery pokazując, że każdy z mieszkańców tego rodzaju skupisk ludzkich tworzy historię danego miejsca kreując szczególnego i niepowtarzalnego osiedlowego ducha. Jest ona jak misternie utkana pajęczyna złożona z wielu nitek, które spotykają się w jednym miejscu lub przecinając, by powstała zwarta, mocna struktura.

Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu:

Do nabycia na stronie wydawnictwa oraz księgarni 




3 komentarze:

  1. Przyznam, że jestem bardzo ciekawa tej nowej książki autorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach przeczytać tę książkę w trochę dalszej perspektywie czasowej. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej książce, ale ma to coś co sprawia, że zapisuje tytuł.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty