Pogoda nie rozpieszcza ale za to kwiecień wynagradza mi to czytelniczymi lekturami. Dziś zawitały do mnie nowe tytuły od Wydawnictwa Novae Res, Prószyński i S-ka oraz Psychoskok. Poniżej zamieszczam krótkie notki redakcyjne a obok linki do moich recenzji.
Z wydawnictwa Novae Res
"Długie cienie umarłych" opowiada o przyjaźniach, które zmieniają nasze życie na zawsze…W czasie nauki w liceum Piotr poznaje dwóch braci oraz ich ojca i dziadka, z którymi szybko nawiązuje silną nić porozumienia. Chłopak nie podejrzewa jednak, że ta interesującą znajomość zostanie wkrótce przerwana. W 1968 roku cała czwórka podejmuje decyzję o emigracji do Anglii. Dla Piotra wiadomość o żydowskich korzeniach jego rówieśników okazuje się szokiem, ale dwadzieścia lat później, podczas ostatniego rejsu wycieczkowca TSS Stefan Batory, czeka go jeszcze większe zaskoczenie. Okazuje się, że wszyscy mają wspólnego przodka i są dalekimi kuzynami. To odkrycie pozwoli Piotrowi zrozumieć losy jego dawno zmarłego ojca i zamordowanej przez Gestapo siostry. Ale odcięcie się od przeszłości okaże się trudniejsze, niż kiedykolwiek sądził. Mimo upływu lat upiory przeszłości pozostają żywe, a pamięć o zmarłych nieustannie kładzie się cieniem na życiu nowego pokolenia... [moja recenzja]
Z Wydawnictwa Prószyński i S-ka dwa tytuły:
"Czekaj na mnie. Tutaj" to drugi tom bestsellerowej serii.Miłość wbrew rozsądkowi - tak nagła i wszechogarniająca, że milkną nawet najgłośniejsze myśli.
Od Zeldy, czarnej owcy w rodzinie, oczekuje się tylko jednego: że wkrótce wyjdzie za właściwego mężczyznę, takiego o odpowiednim statusie. Zelda pochodzi bowiem ze świata, w którym córki muszą dostosowywać własne potrzeby do wymogów rodziny. Tak więc dziewczyna stara się brać z życia to, co najlepsze, póki jeszcze może.
Malik, który pochodzi z biednej dzielnicy Pearley i spędził młodość w więzieniu dla nieletnich, walczy z zupełnie innymi przeciwnościami losu.
Gdy ich ścieżki się skrzyżują, nie będą przygotowani na to, co ich połączy.
Istnieją jednak przeszkody, których nawet największa, najbardziej szalona i obezwładniająca miłość nie jest w stanie pokonać. [moja recenzja]
Niespodziewane kłopoty oraz nabierająca tempa kryminalna intryga sprawiają, że nasi bohaterowie muszą w pośpiechu opuścić Polskę. Kefalonia - malownicza grecka wyspa - gwarantuje bajkowe widoki i cudowny klimat, ale jednocześnie funduje codzienną walkę o przetrwanie. Pobyt na obczyźnie dostarcza wielu rozterek i trosk, przy okazji ucząc, jak wygląda prawdziwe życie i co tak naprawdę się liczy.
Czy Danka, Emil i Marek dojdą do porozumienia? A może na ich drodze stanie ktoś jeszcze?
Akcja porywa czytelnika od pierwszych stron. [moja recenzja]
Od wydawnictwa Psychoskok pięć nowości:
Tym razem tempo wydarzeń napędza wikińsko-polsko-skandynawsko- angielska awantura tocząca się w czasach Bolesława Chrobrego. Co istotne, w owym sporze władca ma swój udział. Wydarzy się wiele, ponieważ próbę podboju Wysp Brytyjskich poprzedza wędrówka z ziem polskiego Pomorza Zachodniego przez Danię, Szwecję i Finlandię.
"Co widziały cztery ściany" to powieść obyczajowa, oparta na prawdziwych zdarzeniach. Dotyczy przemocy domowej. Książka pisana jest z punktu widzenia ofiary, a także świadka sytuacji przemocowych.Kiedy dwudziestoletnia Anka zachodzi w ciążę i wychodzi za mąż, nie może przypuszczać, co ją czeka. Rodzinna sielanka nie trwa długo. Wkrótce okazuje się, że jej mąż, Adam, ma dwa oblicza – nieśmiałego chłopca i agresywnego seksoholika. Przemoc fizyczna, psychiczna i ekonomiczna stają się jej codziennością.
Po narodzinach syna agresja Adama nasila się i jest kierowana również w stosunku do dziecka. Początkowo wstyd i poczucie odpowiedzialności za swoje decyzje nie pozwalają Ance zwrócić się o pomoc. O jej tragedii nie wiedzą nawet najbliżsi. Dopiero kiedy w wyniku napaści roni kolejną ciążę, podejmuje decyzję o przerwaniu gehenny. Rozpoczyna się długa i upokarzająca droga do normalności: przesłuchania na policji, zeznania w sądzie i walka o dobro dziecka. [moja recenzja]
Kariera przez łóżko? Nie tym razem, byłoby to zbyt banalne. Tym razem przez wypadek. Nie codziennie ratuje się z opresji Pięknego (księcia ze współczesnej bajki), a jeszcze rzadziej ratuje mu się życie. Tym razem to Kopciuszek uratował księcia, czyli wszystko na odwrót. Tym razem to mafijna, polsko-hiszpańsko-włoska wersja historii o dziewczynie znikąd i mężczyźnie pięknym niczym „książę z bajki” (stąd ksywka: „Piękny”).
Miłość i seks, duuużo seksu, w rozmaitych sytuacjach i konfiguracjach. Wulgarny język, zazdrość, przemoc i delikatnie zarysowany, jakby to był mało istotny, prawie ukryty element scenografii, wątek gangsterski (międzynarodowy przemyt broni). Pieniądze, rezydencje, prywatne samoloty i wyspy… Klimat ceniony przez spore grono, które uwielbia spędzać w nim nie tylko wakacje, ale każdą wolną chwilę.
Nie wszystko jest jednak tak piękne i kolorowe, jakby mogło się wydawać. [moja recenzja]
Zróżnicowana literatura. Super. Udanej lektury!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie "Gdzieś na końcu świata" :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury, sporo ciekawych tytułów :)
OdpowiedzUsuńWielu Zaczytanych godzin życzę.
OdpowiedzUsuń