28 kwietnia 2021

764.- "Psim tropem"


ŚLADY.
Psim tropem TOM 1
Katarzyna Kielecka


Wydanie: I
Data  wydania polskiego: 24 lutego 2021 r.
Liczba stron: 272
Wymiary: 145x205 mm
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Szara Godzina

„Wszystkie silne przeżycia zostawiają ślady. Niedokończone, zgaszone w połowie myśli nie dają się upchnąć w żadnej bezpiecznej szufladzie”.

Powyższy cytat doskonale wpisuje się w fabułę książki „Psim tropem”, która jest pierwszym tomem dylogii „Ślady”. Jej bohaterowie przekonali się, że przeszłość nie zawsze daje o sobie zapomnieć.

Katarzyna Kielecka to autorka publikacji dla dzieci oraz powieści obyczajowych. Od lat pisywała drobne formy literackie dla najmłodszych czytelników (wiersze, opowiadania, teksty piosenek, scenariusze przedstawień teatralnych). Prywatnie jest mamą dwójki dorastających muzyków, mieszkanką Łodzi i pracownikiem banku. Jej pierwsza powieść pt.: "Sedno życia" ukazała się w 2019 roku, w której poznaliśmy bohaterów, których dalsze losy możemy poznać w dwutomowej serii „Ślady”

Sięgając po ten tytuł spodziewałam się raczej powieści obyczajowej, skupionej wokół problemów rodzinnych i zwyczajnego życia, gdyż takie skojarzenia wywołuje okładka, na której widać biegnącego wzdłuż morskiego brzegu mężczyznę wraz z uroczym psem w typie boksera. Jednak ten sielankowy obrazek jest bardzo mylący, gdyż już od pierwszych stron otrzymujemy silne emocje, które wzrastają wraz z poznawaniem kolejnych rozdziałów tej powieści.

Losy bohaterów „Śladów” można było poznać w dwóch poprzednich częściach pod tytułem „Sedno życia”i „Piętno dzieciństwa”. Nie miałam możliwości poznania tych historii, więc zetknęłam się z nimi dopiero teraz. Mimo to nie miałam problemów z odnalezieniem się w dziejących się wydarzeniach, gdyż „Ślady” stanowią osobną porcję ekscytujących wydarzeń ujętych w dwóch tomach. Pierwszy z nich nosi tytuł „Psim tropem” a drugi „Rudy warkocz”. W obu częściach znaczącą rolę odgrywa mądra i urocza bokserka Kufa. Jej właściciele tworzą niezwykle sympatyczną rodzinę połączoną silnymi więzami uczuciowymi. Opiekują się adoptowanym dziewięcioletnim synem, Grzesiem, którego matka była przyjaciółką Blińskich. Wydaje się, że nic nie może zakłócić ich szczęścia, jednak pewnego dnia Edyta odkrywa, że mąż nie o wszystkim jej mówi. Ona także skrywa przed nim coś, co wzbudziło jej niepokój i sprawiło, że powróciły wspomnienia z przeszłości.


„Ślady” to dwutomowa opowieść, w której odnajdujemy wątki obyczajowe, sensacyjne, psychologiczne a nawet elementy thrillera. Fabuła tomu pierwszego została złożona z dwóch części. Pierwsza pokazuje nam działania poszczególnych osób, w tym przestępców, ale do pewnego momentu. Pozornie wydaje się nam, że wiemy wszystko, by w efekcie zorientować się, że widzimy tylko niektóre fakty. Druga część tego tomu jest bardziej kryminalna odsłaniająca kulisy śledztwa i tego, co dzieje się z Edytą i Grzesiem. Więcej nie będę zdradzać, gdyż nie chciałabym psuć satysfakcji z odkrywania kolejnych epizodów.

Bardzo oczarowała mnie mądra bokserka, Kufa, która wykazuje się w powieści ogromnym poświęceniem, wiernością i przywiązaniem. Ujmującą postacią, która wzbudza sympatię od początku, jest Grzesio, który zaskakuje inteligencją, dojrzałością i mądrością. Jego spokojne usposobienie, rezolutne spostrzeżenia, miłość do rodziców i psa poruszają serce, wzbudzając sympatię.

Niestety, nie mogę tego powiedzieć o Edycie Blińskiej, która irytowała mnie swoim sposobem bycia. Z mężem łączą ją silne uczucia ale ona nie potrafi wykrzesać z siebie chociażby odrobiny miłego słowa czy przyjaznego gestu. Ma cięty język, arogancki sposób wyrażania swoich myśli i nie potrafi okazywać uczuć, mimo że kocha swoją rodzinę ale szczerze mówiąc, nie potrafiłam zrozumieć jej postępowania. Wprawdzie Andrzej ją doskonale zna i wie, że ona inaczej nie potrafi lecz było to dla mnie dziwne.


„Ślady” – „Psim tropem” to doskonale napisana powieść trzymająca w napięciu od samego początku do końca, z wciąż zmieniającymi się okolicznościami, zwrotami akcji i atmosferą, w której wyraźnie czuć nadciągające niebezpieczeństwo. Udało się autorce zbudować fabułę, w której nie brakuje tajemnic, mimo że pozornie widzimy działania każdej ze stron, zarówno u rodzin Bilińskich, Rawickich jak i u przestępców. Pani Katarzyna Kielecka nie pozwala czytelnikowi, chociażby na chwilę, odetchnąć tworząc wciąż nowe sytuacje i zaskakując rozwiązaniami lub wprowadzając niepokojące wątki. Wydarzenia zmieniają się niczym krajobraz za oknami pociągu i pędzą z zawrotną prędkością, by na końcu pozostawić nas w osłupieniu i zdenerwowaniu. Na szczęście nie musiałam czekać zbyt długo na kontynuację, gdyż wydawnictwo zadbało, by obie części tej serii ukazały się jednocześnie, więc z niecierpliwością sięgnęłam po „Rudy warkocz”.


Książkę przeczytałam dzięki portalowi:


3 komentarze:

  1. Jeśli książka trzyma w napięciu od początku do samego końca, to ja biorę w ciemno. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła mi się podoba. lubię takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam obie części i wkrótce będę czytała.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty