09 sierpnia 2021

857.-"Przedsionek szczęścia


Przedsionek szczęścia
Tom 2
Anna Kapczyńska

Numer wydania: I
Data wydania polskiego: 22 czerwca 2021 r.
Wymiary: 130x200 mm
Liczba stron: 304
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo: Replika

„jak już nabierzesz pewności, że wszystko jest idealne i nie trzeba niczego zmieniać, to będzie znaczyło, że umarłaś”

Czym jest przedsionek? To miejsce, w którym czekamy na wejście do głównego pomieszczenia albo też taki moment w życiu, gdy oczekujemy na jakieś pozytywne zmiany i odnalezienie tego, na czym nam najbardziej zależy. Czasami w przedsionku są różne rzeczy i dzieją się różne sprawy, które nie pozwalają pójść dalej, by w pełni cieszyć się życiem. Zawsze jest jakieś „prawie” i poczucie niedosytu. Tak jest u bohaterki książki „Przedsionek szczęścia”

źr. zdjęcia: nkanapie.pl
Anna Kapczyńska pochodzi z Poznania a konkretnie z dzielnicy Jeżyce, gdzie toczy się akcja jej powieści. Jest miłośniczką absurdu i czarnego humoru, bywa komediantką, pisarką, scenarzystką i reżyserką. Czasami występuje na scenie, nagrywa podcasty i prowadzi warsztaty pisania scenariuszy.

Henię poznaliśmy w książce „Zjeżona”, w której była jeszcze panną, miała chłopaka Waldka, z którym była związana od trzynastu lat i wciąż wyrażała zdanie „Boże, jaka ja jestem prawie szczęśliwa!” Gdy spotykamy ją ponownie, tym razem w „Przedsionku szczęścia”, od wydarzeń ze „Zjeżonej” minęło dwa i pół roku. Nadal nasza bohaterka mieszka w Poznaniu na Jeżycach, ale za to z mężem Wojtkiem i cały czas prowadzi „Knajpę”, ma przyjaciółkę w osobie szefowej i Ewy, która doczekała się synka Dominika, który ma teraz dwa latka i jest strasznie rozwydrzonym dzieckiem.

Wszystko wskazuje na to, że Henia powinna cieszyć się szczęściem, ale okazuje się, że cały czas jest coś, co nie pozwala jej w pełni go doświadczać. W swojej hipotetycznej, wewnętrznej rozmowie z Bogiem mówi, że lubi sobie zawsze zostawić jakąś rezerwę, na wypadek, gdyby się okazało, że jest coś, dzięki czemu mogłoby być lepiej niż jest. Zostawia sobie po prostu „margines szczęścia na jakąś chwilę glorii i chwały.” Z pewnością jest bardziej świadoma siebie, pewniejsza, ale nadal nie czuje się szczęśliwa, gdyż czuje się samotna. Jej mąż często jest poza domem, gdyż pracuje jako kierowca Tira. Towarzyszymy jej od sierpnia 2018 roku do Wielkanocy 2019, a więc są to jeszcze czasy przed pandemią.

„dobra gospodyni zawsze ma coś w zapasie”

Anna Kapczyńska w kontynuacji swojej debiutanckiej powieści zawarła wiele pozytywnych elementów, okraszając je humorem i lekkością. Świetnie oddała charakter ludzi reprezentujących różne pokolenia, zachowania, gesty, reakcje, sposób mówienia i scenki rodzajowe wzięte wprost z życia ale też atmosferę miejsca zamieszkania bohaterki, czyli poznańskie Jeżyce.

Narracja pierwszoosobowa sprawia, że mamy wrażenie bezpośredniego uczestniczenia w wydarzeniach wysłuchując relacji Heni, gdyż jej sposób przedstawiania swoich perypetii przypomina właśnie zwierzenia przyjaciółki, z którą siedzimy przy stoliku pijąc kawę i słuchając opowieści. Mimo, że jest to druga część historii o sympatycznej Heni, nie miałam problemów z podążaniem za kolejnymi wydarzeniami w jej życiu, a to dzięki temu, że autorka czasami przywołuje niektóre sytuacje z przeszłości bohaterki. Spotykamy znajome postaci, ale też pojawiają się nowe osoby, które wprowadzają zamęt i stawiają przed bohaterką próbę jej charakteru.

„Przedsionek szczęścia” to opowieść o zwyczajnym życiu, jego codzienności, blaskach i cieniach a przede wszystkim o poszukiwaniu szczęścia. Jest ona przesłaniem dla wielu kobiet, które wciąż czują się niespełnione i zauważają, że życie przecieka im przez palce a one nadal poszukują swojego szczęścia. W tej zabawnej, optymistycznej a zarazem realistycznej historii, każda z nas na pewno odnajdzie takie wątki, które można przypisać naszym osobistym doświadczeniom. Autorka uświadamia, że szczęście zależy od nas samych. Czasami trzeba mu pomóc, ale bez naszego wewnętrznego poczucia zadowolenia, nigdy tak naprawdę nie będziemy czuć się dobrze ze swoim życiem.

Egzemplarz książki otrzymałam od portalu


2 komentarze:

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty