23 sierpnia 2021

872. - " Klatka dla niewinnych"


Klatka dla niewinnych
seria Hubert Meyer Psycholog śledczy 
Tom V
Katarzyna Bonda

Wydanie: I
Premiera: 28 lipca 2021 r.
Format: 130 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 448
Wydawnictwo Muza

"Nie ma znaczenia, jaki to klucz,
lecz co otwiera"

Są wśród pisarzy takie nazwiska, których pojawienie się na okładce książki gwarantuje dobrą lekturę. Do takich twórców a raczej twórczyń, zaliczam panią Katarzynę Bondę, która potrafi stworzyć kryminał odbiegający od znanych standardów i skutecznie przyciągnąć uwagę czytelnika. Sięgając po jej najnowszą powieść pt.: "Klatka dla niewinnych", wiedziałam, że nie będzie to zmarnowany czas przy jej lekturze.

źr. http://katarzynabonda.pl/
fot. Marta Machej
Katarzyna Bonda to najpopularniejsza autorka powieści kryminalnych w Polsce. Do tej pory książki Katarzyny Bondy sprzedały się w Polsce w nakładzie przekraczającym dwa miliony egzemplarzy. Są wydawane w 15 krajach. Prawa do wydań zagranicznych zakupiły największe wydawnictwa na świecie, m.in. Hodder & Stoughton i Random House. W kwietniu 2021 roku stacja TVN wyemitowała serial „Żywioły Saszy” na podstawie „Lampionów”.

"Klatka dla niewinnych" to piąty tom z profilerem Hubertem Meyerem ale ja spotkałam się z nim po raz drugi. Przygodę z tym bohaterem zaczęłam wraz z poprzednią książką pani Katarzyny Bondy „Nikt nie musi wiedzieć”. Fabuła każdej z nich stanowi osobną historię, w której otrzymujemy pełną historię kryminalną, wraz z wielowątkową, nieco poplątaną fabułą, którą czyta się z zapartym tchem do końca. Powracają niektóre motywy z wcześniejszych części ale one nie wprowadzają dezorientacji w bieżące wydarzenia i stanowią jedynie element uzupełniający.

Akcja toczy się w ciągu tygodnia w 2021 roku, a więc już w czasach pandemii, o czym kilka razy autorka nam przypomina. Już od pierwszych stron powieści jesteśmy bez żadnych zbędnych przygotowań wciągnięci w dramatyczną scenę, gdy w sposób trudny do sprecyzowania ginie Róża Englot, matka Jakuba, który wówczas miał 6 lat. Kobieta otrzymuje czterdzieści trzy ciosy nożem a na jej ciele morderca pozostawia klucz. Martwą matkę znajduje Jakub, który wskutek tak traumatycznych przeżyć przestaje reagować na bodźce zewnętrzne i zamyka się w swoim wewnętrznym świecie. Zaczynamy śledzić fabułę, gdy oskarżony o to zabójstwo mąż Róży, Piotr Englot odsiaduje kilkuletni wyrok. Wkrótce ma wyjść na wolność, gdy ginie jego teściowa Stanisława Figas, którą ktoś prawdopodobnie zepchnął z balkonu znajdującego się na siódmym piętrze. Co ciekawe, wówczas Piotr Englot była akurat na przepustce i wszystko wskazuje na to, że mógł się on przyczynić do tej tragedii. Do zbadania tej sprawy przystępuje Hubert Meyer na prośbę pięknej pani prokurator Weroniki Rudy.

razem z książką otrzymałam kryminalny notes

Początkowo miałam niewielki mętlik z powodu zbyt wielu danych i nie wszystko od razu było klarowne, gdyż wprowadzenie do głównej fabuły złożone jest z kilku wątków biegnących osobno. Jednak potem, już po rozeznaniu się kto jest kim, bez problemów dałam się wciągnąć w akcję. Z pewnością warto uważnie wczytywać się w prowadzone rozmowy i opisy, ponieważ każdy szczegół jest ważny w rozwiązaniu sprawy. Bardzo wiele spraw rozstrzyga się właśnie w dialogach, w których ukryte są istotne fakty.

Pani Bonda potrafi nieźle namieszać w kryminalnym kotle tak, że nie wiadomo jakim tokiem rozumowania podążać. Pisze odważnie, działając na wyobraźnię, porusza kontrowersyjne zagadnienia ukazując te sfery życia, które stanowią temat tabu. Umiejętnie buduje napięcie tworząc wokół głównych bohaterów niebezpieczne sytuacje, zagadkowe wątki, niewyjaśnione do końca epizody, które dopiero w dalszej części nabierają pełnego wymiaru.

„Szukając zemsty, niszczysz przede wszystkim siebie”

a wraz z notesem - jeden z elementów zagadki...

"Klatka dla niewinnych" to mocny, fascynujący , pełen skrajnych emocji, pełnokrwisty kryminał, który prowadzi nas przez mroczne zakamarki ludzkiego umysłu i upodobań seksualnych. Autorka niejednokrotnie kluczy pomiędzy poszczególnymi epizodami, trzymając w niepewności do samego końca. Zgrabnie prowadzi nas przez kolejne epizody, przyprawiając o szybsze bicie serca spowodowany niepokojem, napięciem a nawet szokiem, wskutek tego, co dzieje się w kolejnych rozdziałach. Akcja rozpędza się stopniowo, niespiesznie, by w efekcie osiągnąć efekt toczącej się kuli śnieżnej. Do końca nie wiadomo kto za tym wszystkim stoi i nawet ostatnie, rozstrzygające sceny budzą zdumienie. Finał sprawia, że pojawiają się kolejne wydarzenia będące zapowiedzią kontynuacji serii z Meyerem. Widać, że pani Katarzyna Bonda lubi pomęczyć swego bohatera nie pozwalając mu odpocząć od emocji. Dzięki temu na pewno wkrótce ponownie się z nim spotkamy, z czego ja osobiście się cieszę.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:



3 komentarze:

  1. Bardzo lubię tę serię. Ta książka czeka u mnie na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale chcę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno przeczytam, bo lubię książki jej autorstwa. No i Hubert znacznie bardziej mi pasuje niż Sasza.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty