06 sierpnia 2021

853. - "30 kopert"


Trzydzieści kopert
Ewa Mielczarek

Numer wydania: I
Data wydania polskiego:  21 czerwca 2019
Liczba stron: 222
Wymiary: 125 × 195 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo: Fabryka Dygresji

„Nawet najtrudniejsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku”

Marzenia ma każdy z nas, czasem małe, czasem większe i bardzo często jest tak, że obiecujemy sobie, że zaczniemy je realizować, lecz wciąż z różnych powodów tego nie robimy. Przyczyn takiego działania jest sporo, ale najczęściej brakuje nam po prostu motywacji. Podobnie było u bohaterki książki „30 kopert”, która wiele swoich pragnień odkładała na później. Otrzymała jednak szansę ich spełnienie w bardzo nietypowy i oryginalny sposób.

źr. zdjęcia:
lubimyczytac.pl
Ewa Mielczarek jest absolwentką Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie studiowała pedagogikę a następnie skończyła kurs w Krakowskiej Szkole Scenariuszowej. Lubi gry planszowe, jedzenie pyszności i szczęśliwe zakończenia. Obecnie pracuje jako bibliotekarka i animatorka kultury w bibliotece publicznej w rodzinnym mieście, ale też zaczęła spełniać się, jako pisarka. Od dzieciństwa lubiła wymyślać różne historie, ale dopiero teraz odważyła się na przelanie swoich myśli na papier i pokazanie ich światu. Zaczęła od książki „30 kopert”, która miała swoją premierę w 2019 roku.

Hanna Mika jest samotną, dwudziestodziewięcioletnią kobietą, która na kilka miesięcy przed swoimi trzydziestymi urodzinami uświadamia sobie, że nic nie osiągnęła. Kiedyś w jej marzeniach był dom, mąż, dzieci, może jakiś pies a w efekcie mieszka z rodzicami, jest sama, ma nudną pracę i ogólnie nieciekawe życie. Poznajemy ją, gdy już za chwilę rozpocznie się nowy rok, a wraz z nim nowe plany, które nie wiadomo czy się zrealizują. Na szczęście jej przyjaciele obmyślają sprytny plan, którego głównym pomysłodawcą jest jej bratnia dusza od wielu lat, Robert. W pierwszym dniu nowego roku wręcza jej pudełko z trzydziestoma kolorowymi i ponumerowanymi kopertami a w każdej z nich znajduje się karteczka z wyzwaniami do wykonania. Każdą kolejną kopertę Hanna może otworzyć tylko po wykonaniu bieżącego zadania. Na zrealizowanie wszystkich ma czas do swoich urodzin, czyli do czerwca.

Książka ujęła mnie swoim tytułem opisem i kolorową okładką, która sugeruje miłą, lekką lekturę, idealną na letnie dni. I rzeczywiście taka jest jej fabuła - dosyć prosta, ale niebanalna i pomysłowa. Bardzo podobała mi się koncepcja podejmowania kolejnych wyzwań, których byłam bardzo ciekawa. Intrygowało mnie, w jaki sposób Hania poradzi sobie z nimi i co z tego wyniknie. Narracja jest wprawdzie trzecioosobowa, ale towarzyszymy przede wszystkim Hani w jej kolejnych zmaganiach. Rozdziały są krótkie, dzięki czemu czytanie biegnie dosyć szybkim tempem. Każdy z nich opowiada o jednej kopercie, ale w sumie jest ich o dwa rozdziały więcej niż kopert, gdyż pierwszy pełni rolę wstępu, a ostatni to rodzaj epilogu.


Muszę przyznać, że podobnie jak główna bohaterka, z podekscytowaniem czekałam na otwarcie następnej z kopert. Śledząc jej poczynania dostrzegłam w wymyślonych zadaniach drugie dno, które bohaterka odkrywa także, ale znacznie później. Nietrudno było utożsamić się z nią, gdyż posiada zwyczajne cechy charakteru, jak każda z nas. Nie jest idealna, ma swoje wady i zalety, co nadaje jej autentyczności i naturalności.

„30 kopert” to bardzo pozytywna i optymistyczna opowieść o przemianie pokazującej, że dla chcącego nie ma nic trudnego. Okazuje się, że wszystko jest możliwe, o ile podejmie się odpowiednie działania. Pani Ewa Mielczarek stworzyła ujmującą, romantyczną, ciekawą i pomysłową historię o realizacji marzeń i wprowadzaniu zmian w życiu, ale też o poszukiwaniu miłości, która czasami jest bliżej niż myślimy, tylko musimy ją zauważyć.

Dla osób, które czują niedosyt po skończeniu czytania „30 kopert”, autorka przygotowała niespodziankę, gdyż w 2020 roku powstało opowiadanie „Jeden pierścionek”, czyli suplement uzupełniający poznaną historię. Można ją otrzymać w formie elektronicznej, zapisując się na stronie autorki do newstellera.

Egzemplarz książki otrzymałam od portalu


2 komentarze:

  1. Myślę, że spędziłabym z tą książką bardzo przyjemny czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie optymistyczne książki więc ta mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty