27 października 2021

931. - "Gorzki smak marzeń" Tom II


Gorzki smak marzeń
Tom II
Aneta Krasińska

Wydanie: I
Data premiery: 6 października 2021r.
Wymiary: 200 x 135 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 344
Wydawnictwo: Jaguar

„Każdy jest kowalem swego losu i czasem łatwo zboczyć z obranego kursu”

Spotykając tę jedyną osobę, z którą chcielibyśmy dzielić swoje życie, mamy nadzieję, że szczęście nigdy nas nie opuści i zrealizują się wszystkie nasze marzenia. Jednak czasami okazuje się, że mogą one mieć smak goryczy, gdy nagle, w jednej chwili cały świat wali się, niczym domek z kart. 

Bo zabrakło kogoś, komu oddaliśmy całe swoje serce i całą duszę. 

 Gdy przygniecie nas ciężar cierpienia, wówczas ważne jest, byśmy umieli podnieść się i ułożyć życie na nowo. Bohaterka książki „Gorzki smak marzeń” najpierw poznała słodki smak życia, gdy w pierwszej części pt.: „Słodki smak marzeń”, poznała Igora, przystojnego ratownika górskiego.

Aneta Krasińska to autorka kilkunastu powieści obyczajowych, w których często porusza tematy tabu i problemy kobiet walczących z przeciwnościami losu. Z wykształcenia humanistka, z zamiłowania pisarka, ogrodniczka, podróżniczka i miłośniczka sztuk wszelakich. Zadebiutowała w 2014 roku powieścią „Finezja uczuć”, ukazującą trudne ludzkie wybory i ich konsekwencje. W 2015 roku wydała „Szukając szczęścia”, powieść skłaniającą do refleksji nad przemijaniem i wartością ludzkiego życia. W 2019 roku powstała „Gdy opadły emocje”, będąca początkiem jednej z bardziej znanej trylogii obyczajowej. 

Co ciekawe, w swojej najnowszej powieści trylogia "Gdy opadły emocje" znalazła swoje miejsce, jako propozycja czytelnicza dla bohaterki. Pani Aneta określiła w niej siebie, jako mało znaną pisarkę, co świadczy o jej skromności.


Tom pierwszy „Słodki smak marzeń”, pozostawił mnie z rozdartym sercem i niepewnością graniczącą z nadzieją, że wszystko dobrze się skończy. Podobnie, jak Laura, wierzyłam, że ta historia będzie miała szczęśliwy finał. Niestety, autorka miała zupełnie inny pomysł na ciąg dalszy losów bohaterów. W ten sposób zwróciła uwagę na kilka istotnych zagadnień, wśród których na plan pierwszy wysuwa się sprawa molestowania nieletnich, ale też alkoholizmu, deklaracji przekazania organów zmarłego i radzenia sobie z traumą.
„Nigdy nie jest za późno, by coś zmienić”
Druga część różni się znacząco od swojej poprzedniczki ciężarem emocjonalnym, które w „Gorzkim smaku marzeń” przybierają traumatyczne zabarwienie. Tom pierwszy skupiał się na rozwoju relacji Laury i Igora. Poruszał także ważne tematy, ale nie były one tak naładowane dramatyzmem.

Pierwsze strony są przepełnione bólem, które czujemy wraz z Laurą, gdyż pani Aneta Krasińska włożyła w swoje słowa mnóstwo sugestywnych określeń dających wejść w umysł kogoś, kto nie może pogodzić się z zaistniałą sytuacją. 

Laura nie daje wiary temu, co słyszy, widzi, zrzucając winę na wszystkich dookoła i nie dopuszczając do siebie tej najgorszej prawdy. Oto traci kogoś, kogo kocha najbardziej, kto nadawał sens jej życiu, z kim wiązała przyszłość, marzenia. Ten ból jest wyczuwalny każdą komórką, gdy czytamy o cierpieniu Laury. Słowa płynące z kart książki są doskonale dobrane i dające możliwość integracji z dziewczyną. Jest w tych słowach cierpienie, smutek, tęsknota i beznadzieja kolejno mijających dni, gdy obok nie ma ukochanej osoby. 


Czytając, łączymy się z jej bólem, łzami, złością i utratą nadziei. Marazm nie opuszcza jej nawet po upływie kilku miesięcy. Doprowadza do tego, że Laura zaczyna powoli staczać się, szukając zapomnienia w alkoholu. Na szczęście ma wokół siebie przyjaciół w osobie Mileny, Gabrysi, siostry Igora, Jacka i najwierniejszej towarzyszce, labradorce Dianie. Czasami mamy okazję poznać także jej punkt widzenia i spojrzeć na wydarzenia z innej perspektywy. Pojawia się też pewien sympatyczny policjant Marcin, który jest też psychoterapeutą od uzależnień oraz wymagająca pomocy nastolatka, Nicole, dzięki której Laura powraca do życia.

Książka jest też ukłonem oddanym górskim ratownikom, którzy poświęcają swój czas i zaangażowanie w ratowanie ludzi z opresji, często walczą o ich życia, ale też bywa, że o swoje. Góry są piękne, mają w sobie eteryczną magię, która kusi wielu miłośników pieszych wędrówek i wspinaczek Jednak są też majestatycznymi wytworami Matki Natury wymagającymi pokory i szacunku. Potrafią omamić swoim czarem, ale też pokazać swoją niebezpieczną stronę. I wówczas pojawiają się ratownicy, którzy próbują tę siłę okiełznać. Niestety, niektórym się to nie udaje…


„Gorzki smak marzeń” to opowieść o budowaniu swego życia na nowo, przyjaźni i potrzebie bliskości drugiego człowieka. Nawet po najbardziej ciemnej nocy wychodzi słońce, trzeba jedynie chcieć go zauważyć i skorzystać z jego ciepłych promieni. Nikt nie jest w stanie pomóc zdruzgotanej psychice osoby w kleszczach nałogu i marazmu, dopóki ona sama tego nie będzie chciała. Musi tylko zaistnieć powód, dla którego znowu wróci chęć do życia.

Historię stworzoną przez panią Anetę Krasińską przeczytałam błyskawicznie, mimo że dosyć dużo jest w niej partii opisowego tekstu. Jednak styl, jakim pisarka się posługuje sprawia, że nie miałam czasu na nudę i nawet nie spostrzegłam, gdy dotarłam do końca powieści. Jej finał został pomyślany tak, by każdy z czytelników dopowiedział sobie dalszy ciąg lub też dawał nadzieję na kontynuację. I z takim przekonaniem zamknęłam ostatnią kartkę książki.

Recenzja książki "Słodki smak marzeń"

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:





6 komentarzy:

  1. Ja już nie mogę się doczekać trzeciego tomu tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna recenzja Mirosławo. Spodobała mi się, poza tym - dobra obyczajówka, jak to się mawia, jest zawsze w cenie. Serdecznie pozdrawiam, Jarek : - )

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że obu nam ta książka się podobała. Ja również z niecierpliwością wyczekują trzeciej części.

    OdpowiedzUsuń
  4. A przede mną wciąż I tom, więc będę się mogła delektować :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty