"Miłosne tajemnice"
Cykl: Bridgertonowie
Tom czwarty
Julia Quinn
Jak donosi Lady Whistledown:
„Mamy córek na wydaniu promienieją – Colin Bridgerton
powrócił z Grecji.”
Rodzina Bridgertonów fascynuje nie tylko swoich współczesnych, ale i kolejne pokolenia czytelników, czego dowodem jest popularność zarówno książek, jak i serialu Netflixa. Ja również uległam jej urokowi, ale tylko i wyłącznie w postaci książki, gdyż serial mnie zawiódł. Kilka lat temu poznałam ten cykl, gdy jeszcze miał on nieco skromniejsze wydanie. Teraz, w nowej, eleganckiej oprawie ponownie zanurzam się w świecie arystokracji XIX wieku i nadal jestem pod jej wrażeniem.
W trzech pierwszych tomach poznaliśmy losy Anthony’ego i Benedicta, a teraz, w czwartej części pt.: "Miłosne tajemnice", nadszedł czas na kolejnego z braci – Colina Bridgertona. On od dawna zmaga się z wizerunkiem, jaki przez lata ukształtowało o nim otoczenie i przypięło mu łatkę beztroskiego uwodziciela bez większego celu. Po powrocie do Londynu dostrzega, że świat wokół niego się zmienił, zwłaszcza Penelopę. Nie wie, że ona darzy go uczuciem od dawna, ale zawsze pozostawała w cieniu innych dziewcząt. Teraz jednak Colin nie potrafi zignorować emocji, jakie budzi w nim kobieta, którą dotąd traktował jedynie, jako przyjaciółkę swojej siostry.
Penelope Featherington nigdy nie była dziewczyną która wzbudzała zainteresowanie w kawalerach na organizowanych w sezonie balach. Jej nieco zaokrąglona figura i źle dobrane przez jej matkę stroje wywołują z reguły współczucie i zgryźliwe uśmieszki otoczenia. Nikt nie wie, poza jej przyjaciółką Eloise, że od zawsze skrywa uczucia do Colina Bridgertona, choć nigdy nie miała odwagi się do nich przyznać. Jednak gdy pewnego dnia przypadkowo odkrywa prawdę, której nigdy się nie spodziewała, zaczyna dostrzegać, że Colin może być kimś zupełnie innym, niż sobie wyobrażała.
Akcja czwartej części serii toczy się w 1824 roku, ale na początku autorka przypomina krótko genezę znajomości Penelope i Colina, gdy ich ścieżki los splótł dwa lata wcześniej. To był moment, gdy dziewczyna zakochała się w nim bez pamięci. Jednak ona doskonale wie, że Colin nie jest dla niej i nigdy ona nie zostanie jego żoną. W tym utwierdziło ją pewne zdarzenie, gdy kilka lat później usłyszała przypadkowo wypowiedź Colina wykluczającą możliwość ich małżeństwa, lecz zachowała godność i milczenie.
Czwarty tom opowieści o Bridgertonach miał swoją zagraniczną premierę w 2022 roku i szybko stała się bestsellerem New York Timesa, Apple Books, USA Today i Publishers Weekly. Na polskiej scenie wydawniczej po raz pierwszy czytelnicy poznali historię Colina i Penelope 01.09.2005 roku, jako „Miłosne pochody”, a kolejne kolejne wydanie wkrótce w wydawnictwie Amber 31.05.2016 roku i w 2021 roku, już jako Miłosne tajemnice, a następnie wydania podjęło się wydawnictwo Zysk i S-ka najpierw w miękkiej oprawie 16.11.2021 roku, po którym najnowsze edycja 29.04.2025 roku, która zachwyca wydaniem.
„Miłosne tajemnice” to prawdziwa mieszanka sekretów, plotek i intryg, ale przede wszystkim emocjonujących wątków miłosnych, które Julia Quinn kreśli z niezwykłą lekkością i wdziękiem. Julia Doskonale z elegancją i lekkością prowadzi narrację, łącząc przyjemny styl z subtelnym humorem i intrygującą fabułą. Dzięki trzecioosobowej narracji zyskujemy szeroki wgląd w wydarzenia, myśli i reakcję bohaterów, a całą historię pochłania się z fascynacją i ciekawością. Książka doskonale oddaje atmosferę XIX-wiecznej angielskiej arystokracji, jej obyczaje, stroje, ambicje i zasady społeczne, które ograniczają wolę głównie kobiet. Zwłaszcza młode panny muszą spełniać narzucone normy zachowania i obyczajów. Wszystkiemu przygląda się nieustannie obecna lady Whistledown, która ujawnia najbardziej intrygujące sekrety towarzyskie, ze szczególnym uwzględnieniem losów rodziny Bridgertonów.
Oczywiście wszystkich zastanawia, kto kryje się pod tym pseudonimem, więc jest to kolejna zagadka do rozwiązania także dla nas, czytelnika, ale też dla bohaterów. Wydaje się, że odkrycie tożsamości tajemniczej damy jest już bliski, gdy z pań, Lady Danbury, rzuca wyzwanie przeznaczając tysiąc funtów dla tego, kto zdemaskuje lady Whistledown.
„Miłosne tajemnice” to kolejna świetna powieść, którą czyta się lekko, nie raz z uśmiechem na twarzy, która od pierwszych stron szybko wciąga w wir wydarzeń. Razem z bohaterami brylujemy na salonach, przyglądamy się różnym scenom, które budują romantyczny nastrój, dając satysfakcję z poznawania kolejnych wydarzeń. Autorka z wyjątkowym kunsztem kreśli portrety swoich bohaterów, ukazując ich emocje, rozterki i pragnienia. W tej historii nie brakuje sekretów, które stopniowo wychodzą na światło dzienne, a uczucia rozwijają się wbrew wszelkim przeszkodom. Pani Julia Quinn mistrzowsko splata losy postaci, tworząc narrację pełną napięcia i romantycznej atmosfery. Kilkuwątkowa historia prowadzi do odkrycia, że miłość pojawia się nieoczekiwanie, nawet wówczas, gdy nie ma na nią szans. Miłość bowiem ma wiele odcieni, a czasem odkrywamy ją tam, gdzie najmniej się spodziewamy
Powieści Julii Quinn nie tylko wciągają od pierwszych stron, ale również skłaniają do refleksji nad tym, jak silne są uczucia i jak często muszą zmierzyć się z oczekiwaniami społecznymi. Ta opowieść to prawdziwa uczta dla wielbicieli emocjonujących romansów, którzy pragną zanurzyć się w świecie pełnym pasji i tajemnic.
Recenzja tomu pierwszego "Mój książę"
Recenzja tomu II "Ktoś mnie pokochał"
Recenzja tomu III "Propozycja dżentelmena"
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem
Premiera angielska tej edycji: 24 listopada 2015 r.
Ilość stron: 464
Okładka: twarda
Wymiary: 140x205 mm
Tytuł oryginalny: Romancing Mister Bridgerton
Tłumaczenie: Aleksandra Jagiełowicz, Katarzyna Krawczyk
ISBN: 978-83-8335-538-2
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Moja ocena: 6/6
Ja na razie nie planuję czytać tego cyklu
OdpowiedzUsuńCzas, który spędzę na lekturze tego cyklu jeszcze przede mną
OdpowiedzUsuńLubię romanse, więc ten cykl znajduje się na mojej liście.
OdpowiedzUsuń