Luty minął mi błyskawicznie, z czego cieszę się ogromnie, gdyż już za progiem, wraz z nadejściem marca czeka wiosna. Uwielbiam ten moment transformacji w przyrodzie, gdy pojawiają się pierwsze kwiaty, słonko coraz mocniej grzeje, ptasie trele obwieszczają ciepłe, coraz dłuższe dni. Minione 29 dni wypełniło mi 14 różnych książek.
Nie wszystkie recenzje pojawiły się na blogu, gdyż dwie z nich zostały napisane dla serwisu DOBRE CHWILE", ale niedługo o nich napiszę. Dotyczy to "Kochając wroga" i "Kolekcjoner". Ze stosu, który przedstawiłam
TUTAJ została mi do poznania tylko jedna: "Słowa wdzięczności", którą aktualnie czytam i wkrótce powstanie jej recenzja.
Luty zamknęłam niezwykle emocjonalną książką "Złote blizny" i to ona wygrała u mnie mój prywatny plebiscyt na najlepszą powieść tego minionego miesiąca.
Poza czytelniczymi przygodami luty obfitował u mnie kilkoma uroczystościami: urodziny, imieniny, rocznica ślubu, więc był z pewnością to bardzo udany miesiąc.
JAKIE PLANY MAM NA MARZEC?
Jak widać - dosyć duże. Zobaczymy, co uda mi się zrealizować. Książki widoczne na zdjęciu dotarły do mnie w ostatnich dwóch tygodniach lutego, ale zostawiłam je sobie na marzec.
Jakie piękne jest to zdęcie z książką Ani Niemczynow. Cudowny miesiąc za Tobą.
OdpowiedzUsuńSpory stosik masz do przeczytania. Życzę miłej lektury Mirko.
OdpowiedzUsuńA kto nie lubi nadejścia wiosny! :) Pokaźny stosik. A ja jeszcze nie wiem, co będę czytać w marcu.
OdpowiedzUsuńWspaniały czas za Tobą kochana. Niech marzec będzie tym wymarzonym dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńNo, no plany bogate, ja jeszcze nie mam pojęcia, co będę czytać w tym miesiącu, wiem, że na pierwszy ogień leci audiobook, który zaczęłam słuchać podczas dzisiejszego spaceru. Wiosna się zbliża to i chętniej wychodzi się z domu <3.
OdpowiedzUsuńPlany na marzec zacne,z pewnością uda się zrealizować, trzymam kciuki! A luty sympatyczny, zarówno czytelniczo jak i prywatnie 🙂
OdpowiedzUsuńMiłej lektury Mirko życzę, pozdrawiam, Jardian .
OdpowiedzUsuńPlease read my post
OdpowiedzUsuńBeautiful blog
OdpowiedzUsuńUhuhu bardzo ładny czytelniczy wynik. U mnie w lutym też było całkiem fajnie, ale to z racji choroby nadgoniłam tyly:) chociaż jakiś plus chorowania. Życzę by oczekujące tytuly były bardzo trafione!
OdpowiedzUsuńOo realizacji planu czytelniczego życzę 😊
OdpowiedzUsuń