"Stracony i Zagubiona"
Seria: Wbrew pozorom
Tom drugi
J. Harrow
Data wydania 15 lutego 2023
Liczba stron: 276
Wymiary: 130x210 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
ISBN 978-83-8313-293-8
Wydawnictwo: Amare
Moja ocena: 6/6
"Jeśli kogoś kochasz, zrobisz wszystko. Nie tylko to, co w twojej mocy, ale o wiele więcej."
Gdy kilka tygodni temu skończyłam czytać pierwszy tom serii „Wbrew pozorom” targały mną silne emocje po tym, co zaserwowała mi autorka przez całą fabułę, której zwieńczeniem było całkowicie niespodziewany finał. Wprost nie mogłam uwierzyć w to, jak potoczyły się losy Larissy i Nikolaia. Wówczas jedną z ważniejszych ról odegrał brat Nikolaia, Ivo Sorokin, którego mogłam poznać lepiej w drugiej odsłonie pt.: „Stracony i zagubiona”.
Ivo Sorokin zapija swoje poczucie winy w alkoholu. Tęsknota za bratem i dręczące go wyrzuty sumienia sprawiają, że stacza się na samo dno. Nie raz jego ochroniarz Igor i asystentka Rita wyciągała go z tarapatów, ukrywając jego stan przed pracownikami i klientami klubu o nazwie „Klimatyczna” w Berlinie. Pozostałe tego rodzaju interesy posprzedawał, gdyż nie czuł się na silach ich prowadzić. W jednym z takim klubów pod nazwą „Różowy Flaming” pracuje, jako kelnerka, Darija. Nie jest to zajęcie, które ją satysfakcjonuje, gdyż jest wciąż narażona na zbyt śmiałe gesty klientów oraz szefa klubu Andrieja. Z tego względu chce przenieść się do „Klimatycznej”, której klientela jest bardziej wyselekcjonowana i na zupełnie wyższym poziomie bycia. Poprzez swego przyjaciela, Igora, stara się o posadę u Ivo, ale ten nie zamierza jej zatrudniać, gdyż w danym momencie nie potrzebuje kelnerek. Jednak wkrótce okoliczności sprawiają, że Darija znajduje u niego pracę. Wprawdzie, jako sprzątaczka, ale i tak zaproponowane wynagrodzenie jest satysfakcjonujące. Ivo początkowo bierze ją za dziewczynę, która tańczyła we "Flamingu" na rurze. Wkrótce dociera do niego, jak bardzo się mylił. Stopniowo odkrywa jej prawdziwą osobowość i powody pobytu w Niemczech, a wraz z tym dociera do niego, że coraz bardziej mu na niej zależy.
Drugi tom serii „Wbrew pozorom” to opowieść nieco inna, niż „Piękna i gniewny”, gdyż przybliża nam zupełnie inne osoby i ich problemy. Bohaterami tej kontynuacji jest dwoje ludzi, których życie mocno doświadczyło i teraz muszą ułożyć sobie go na nowo. Można mieć wrażenie, że drugi tom nie ma nic wspólnego z pierwszym, ale to tylko pozory, gdyż niektóre wątki się zazębiają i mamy możliwość poznania ciągu dalszego wydarzeń, które wbiły w fotel po finałowych akapitach pierwszej części. Spotykamy znajome postacie, ale też pojawiają się całkiem nowe, chociażby Darija, która w Berlinie próbuje odciąć się od przeszłości, chcąc stworzyć odpowiednie warunki życia dla siebie i najbliższej jej osoby, o której na początku mówi niewiele, ale z czasem dowiadujemy się, o kogo chodzi.
Nie od razu autorka zaspokaja naszą ciekawość, co do dalszych losów Larissy i Nikolaia, gdyż ta sprawa odsunięta jest w czasie i wyłania się w odpowiednim momencie. Widać, że autorka doskonale sobie wszystko zaplanowała, by podtrzymać naszą ciekawość i wzbudzić większe emocje i napięcie, których nie brakuje także w drugiej części dylogii. Skupia się przede wszystkim na głównych bohaterach, czyli na Ivo i Dariji, których relacje nie należą do łatwych i także dostarczają wiele gwałtownych wrażeń. Oboje są poranieni i potargani przez życie, ale każde radzi sobie z tym po swojemu. Darija się nie poddaje, natomiast Ivo nie widzi wyjścia ze swojego stanu i coraz bardziej pogrąża się w cierpieniu.
„Stracony i zagubiona” to powieść napisana w świetnym stylu, który daje mnóstwo bodźców w różnym odcieniu. Jedynym minusem, do którego mogłabym się przyczepić, to brak oznaczeń, kto prowadzi narrację w danym momencie. Wprawdzie można zorientować się po tym, że wiemy, o kim jest ta opowieść, dodatkowo informuje nas o tym podział na rodzaj męski i żeński, ale mimo to lubię mieć jasno określone formy fabuły.
Autorka opowiedziała tę historię z ekspresją, zaangażowaniem wciągając nas w rozterki bohaterów, namiętności, które są preludium do głębszego uczucia. Pod płaszczykiem typowych dla romansu elementów, porusza istotne zagadnienia, z którymi można spotkać się w realnym życiu. To bardzo emocjonalna historia o poranionych osobowościach, podnoszeniu się z dna, wyzwalaniu z toksycznych związków i syndromu ofiary, ale przede wszystkim o miłości w różnych postaciach.
Bardzo podobały mi się obie części serii „Wbrew pozorom”, które czytało mi się błyskawicznie i z podekscytowaniem. Nie jest to opowieść płytka i prosta, lecz dostarczająca wielu emocji, z kilkoma wątkami zgrabnie ze sobą połączonymi. Wszystko potoczyło się dynamicznie, w nietypowy sposób, z zaskakującym finałem, chociaż po cichu na takie liczyłam. Pani Harrow pokazuje w niej, że każdy popełnia błędy, czasami wchodzi w niewłaściwe związki, wdaje się w trudne relacje nie widząc z nich wyjścia, ale zawsze jest szansa, by odmienić swój los, tylko trzeba dać mu na to szansę.
źr.zdjęcia: lubimyczytac.pl |
Recenzja tomu pierwszego "Piękna i gniewny"
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu
Uwielbiam taką ekspresję w tego typu literaturze.
OdpowiedzUsuńTa seria mnie również mogłaby się spodobać.
OdpowiedzUsuńNie do końca chyba mój target, ale notuję nadal ciekawe książki, i potem szukam w bibliotekach. Pozdrowienia Mirko :-) .
OdpowiedzUsuńTa seria z pewnością znajdzie wiele fanek :)
OdpowiedzUsuń