"Byle dalej od Wszeborowa"
seria: Leśniczówka Wszebory
Tom drugi
Joanna Tekieli
"Przeszłości nie zmienisz i szkoda czasu na takie myślenie. Możesz tylko wpłynąć na to, co dziś."
Pierwsza część cyklu o Wszeborowie, pt.: „Leśniczówka Wszebory”, pozostawiła mnie z mieszanymi uczuciami. Intrygująca fabuła sprawiła, że zanurzyłam się w jej świecie, lecz zakończenie nie było dla mnie w pełni satysfakcjonujące. Niezmiernie się ucieszyłam, gdy otrzymałam kontynuację, ale moja radość okazała się przedwczesna, bo "Byle dalej od Wzeborowa" to zupełnie inna historia i bohaterka.
Bohaterką jest Kasia, właścicielka apteki we Wszeborowie, którą poznaliśmy przy okazji śledzenia losów Oli. Już wówczas dowiedzieliśmy się, że czuje się ona źle w małym, wiejskim środowisku. Męczą ją wścibscy sąsiedzi, monotonia codzienności, brak perspektyw na lepsze życie i możliwości spełnienia marzeń. W tajemnicy i bez zbędnych pożegnań wyrusza przed siebie swoim zielonym trabantem w kolorowe kwiatki zostawiając za sobą wszystko, co znane. Przekazuje swój los w ręce Wszebory – postaci z miejscowej legendy, której motyw powraca w powieści jedynie jako wspomnienie.
„Byle dalej od Wszeborowa” nie ma dynamicznej akcji, czy nagłych jej zwrotów, zaskakujących, emocjonujących wydarzeń. To całkowicie inna opowieść niż „Leśniczówka Wszebory”. Fabuła po prostu się snuje, dając wrażenie podążania w nieokreślonym kierunku. Kasia spotyka bowiem na swojej drodze różnych ludzi, mija wioski, miasteczka i miasta. W niektórych zatrzymuje się tylko na chwilę, a w niektórych na dłużej, a w jednym z nich nawet na kilka miesięcy. Autorka nie wymienia żadnych nazw mijanych miejsc, stosuje ogólniki, ale za to ładnie opisuje krajobrazy, dźwięki natury i wewnętrzne rozterki bohaterki. Pokazuje też, jak niewiele trzeba, by uszczęśliwić innych, pomóc drugiemu człowiekowi i odmienić jego los. Okazuje się, że każde spotkanie jest ważne i każdy człowiek ma znaczenie, a pojawienie się Kasi w danym miejscu jest tego dowodem.
W tej części zabrakło mi tej szczególnej atmosfery niewiadomego i niewytłumaczalnego ocierającego się o magię, jaka towarzyszyła mi przy czytaniu powieści "Leśniczówka Wszebory". Owszem, pojawia się wątek Wszebory i jej legendy, ale jedynie jako element snów, więc nie miałam poczucia czegoś niezwykłego. W tle przewija się motyw spadku, który Kasia otrzymała po swoim zmarłym wujku. Pozostawił on po sobie kolekcję kosztownej biżuterii. Jej pochodzenie pozostaje okryte tajemnicą, ale ten wątek nie wnosi jakiejś sensacji, czy konkretnych wyjaśnień. Choć jest ciekawy, nie został wyraźnie zaakcentowany i nie odgrywa kluczowej roli w fabule. Jest raczej jednym z elementów podróży bohaterki, gdyż dzięki uzyskanym pieniądzom ze sprzedaży klejnotów i nieruchomości, dziewczyna może spełniać swoje zachcianki, ale też pomagać innym innym, a takich okazji nie brakuje.
„Byle dalej od Wszeborowa” można zaliczyć do powieści drogi, zarówno w dosłownym, jak i metaforycznym sensie. Zawiera ciekawe refleksje na temat poszukiwania siebie, jej narracja jest w dużej mierze opisowa, co sprawia, że momentami staje się nużąca.
Największą zagadką pozostaje jednak sama Kasia, która marzyła o domku nad morzem, ale kiedy w końcu staje przed jego ogromem, zaczyna odczuwać lęk, który towarzyszy jej przez większą część książki. Z czasem zaczyna też dostrzegać wartość swojej rodzinnej wsi, uświadamiając sobie, że mimo swoich wad dawała pewne poczucie bezpieczeństwa.
Tytuł doskonale oddaje charakter powieści, bo faktycznie Wszeborowa jest tu bardzo mało, a właściwie tylko pojawia się w refleksjach bohaterki. W sumie nie jest to zła książka, gdyż ma ona swój refleksyjny klimat ukazujący ważne wartości życiowe, a do tego styl autorki jest malowniczy i dobrze oddający rozterki Kasi. Jej celem nie jest konkretne miejsce, lecz samo poszukiwanie wolności, przestrzeni, gonienie za marzeniami i lepszym życiem. Dowiaduje się w tej podróży więcej o sobie, dostrzega, co jej sprawia radość, czego oczekuje od życia, w jakich warunkach czułaby się najlepiej. Można tu przywołać powiedzenie: „Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”, które może być dobrym podsumowaniem tej historii. Ostatecznie książka pozostawia otwarte zakończenie, sugerując możliwość powrotu do opowieści z Wszeborowem w tle.
Recenzja tomu I "Leśniczówka Wszebory"
Książkę przeczytałam, dzięki księgarni
i portalowi
Data premiery: 26.02.2025r.
Ilość stron: 368
Wymiary:
Okładka: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 978-83-8402-008-1
Wydawnictwo: Filia
Moja ocena: 4/6
Dobrze, że znalazłaś w tej książce coś, co skłania do refleksji.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytać w pierwszej części, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytać żadnej książki tej autorki
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości autorki, ale chciałabym to zmienić. ;)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z twórczością autorki 😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ❤️
Jeśli wpadnie w moje ręce, to na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńWciągające tomy.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tom drugi nie ma związku z pierwszym
OdpowiedzUsuńLubię otwarte zakończenia :D
OdpowiedzUsuń