13 maja 2021

776. - "Ten, którego pragnę". tom 1


Ten, którego pragnę
Seria: Bishop Brothers Tom 1
Kennedy Fox

Wydanie: I
Data wydania polskiego:  28 kwietnia 2021 r.
Data wydania amerykańskiego: 17 kwietnia 2018 r.
Wymiary: 130x205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Needing Him
Wydawnictwo: Muza

„Każdy zasługuje na kogoś, kto da mu szczęście”

Gdy miłość puka do serca, nikt nie jest w stanie ją powstrzymać, nawet jeżeli są zawzięcie składane deklaracje unikania związków przez przyszłych zakochanych. Czasami daje o sobie znać dyskretnie a czasami wchodzi z mocnym akcentem, tak jak to miało miejsce w przypadku bohaterów książki „Ten, którego pragnę”, u których początki nie zapowiadały happy endu.

Kennedy Fox to pseudonim, pod którym skrywają się dwie autorki: Brooke Cuberland i Lyra Parish. Ich współpraca rozpoczęła w się w 2016 roku, gdy postanowiły razem tworzyć historie dla kobiet. Łączy je zamiłowanie do filmów”Masz wiadomość” czy „Holiday”. Gdy nie oglądają komedii romantycznych, lubią wymyślać nowe fabuły do swoich powieści.

„Ten, którego pragnę” jest drugą częścią serii o braciach Bishop ale moim pierwszym spotkaniem z nimi a tym samym z autorkami. Obawiałam się, że trudno będzie mi wniknąć w tę historię, bez znajomości wcześniejszych wydarzeń, ale na szczęście fabuła jest poprowadzona tak, że bez problemów podążałam za kolejnymi epizodami.

On i Ona, dwa samotne, zranione, wrażliwe serca. Spotykają się na weselu najmłodszego z braci Bishop, Alexa. Nie wiedzą o sobie nic ale jednego są pewni: nie chcą angażować się w żaden związek. Pragną siebie nawzajem ale tylko na tę jedną noc, bez zobowiązań. Ona podaje mu swoje fałszywe imię ale też nie wie z kim spędzi upojne chwile. Nie planują dalszych spotkań i kontynuacji znajomości, jednak nie spodziewają się, że los ma wobec nich zupełnie inne plany.

Doktor Emily Bell poznajemy w momencie, gdy pracuje w szpitalu w Houston i właśnie jest po 28 godzinach pracy. W czasie przerwy postanawia spotkać się ze swoim chłopakiem, który także jest lekarzem. Zastaje go w jego gabinecie w niedwuznacznej sytuacji. To daje jej impuls, by dokonać zmian w swoim życiu. 

Przeprowadza się do niewielkiej miejscowości San Angelo, w której rozpoczyna pracę w General Hospital. Idąc w poniedziałkowy poranek do nowej pracy jest pełna energii i nadziei. Jednak jej zapał niknie, gdy przekraczając szpitalny próg spotyka Evana Bishopa, mężczyznę, z którym spędziła szaloną noc. Okazuje się bowiem, że od kilku lat jest on jednym z lepszych lekarzy na oddziale ratunkowym w San Angelo.

Patrząc na okładkę i czytając opis na końcu książki, można by spodziewać się typowej, słodkiej i romantycznej opowieści o miłości podszytej erotyzmem i wzajemnym przyciąganiem. Te  elementy są oczywiście obecne w tej historii, ale  autorki wprowadziły do niej także nieco dramatyzmu w postaci wątku z dreszczykiem, gdyż na drodze zakochanych pojawia się mężczyzna z przeszłości Emily, który nie ma wobec niej przyjaznych zamiarów


Poza fascynującym obserwowaniem rozwijającej się relacji między głównymi bohaterami można dostrzec nieco głębsze przesłania, którymi autorki chciałby się podzielić. Jednym z nich jest wartość rodziny, w której czujemy miłość, wzajemne wsparcie i mocne więzi. Tak jest w klanie Bishopów, u których panuje przyjazna atmosfera i każdy wie, co ma robić, by wszystko funkcjonowało jak najlepiej. Najważniejszą osobą u nich jest mama, która wszystkim zarządza ale robi to z uczuciem i każdy odnosi się do niej z szacunkiem. 

Emily także ma kochającą się rodzinę, ale ona od zawsze czuła się przytłoczona sławą swego ojca, który jest znanym specjalistą w leczeniu niepłodności. Pragnie pokazać, że to, co osiągnęła zawdzięcza swojej ciężkiej pracy a nie wpływowi ojca, jednak w jej rodzinnym mieście było to niemożliwe, dlatego postanawia żyć z daleka od rodziny i skupić się na pracy zawodowej. Jej mama boryka się z problemami mentalnymi wskutek wypadku, jaki miała w przeszłości i nie potrafi odpowiednio ją wesprzeć. 


„Ten, którego pragnę” to wciągający romans w dobrym stylu z wyrazistymi bohaterami, dialogami, pojawiającymi się sekretami i z odpowiednim dramatyzmem. Akcja powieści wciąga swoim splotem wydarzeń od pierwszych stron i sprawia, że z rosnącą ciekawością i fascynacją obserwujemy losy dwojga serc, które jeszcze nie wiedzą, że są sobie przeznaczone. Fabuła oparta została na popularnym schemacie wzajemnej niechęci ale nie jest przeciągana ponad miarę.  Tę historię, gdyż  czyta się po prostu świetnie, lekko i bez znużenia od początku do końca, który zaskakuje nas swoim pojawieniem się, gdyż chciałoby się jeszcze pobyć w dobrym towarzystwie rodziny Bishop. Mam nadzieję, że już wkrótce ukaże się kolejna część z tej serii i poznamy losy kolejnego z przystojnych braci.


Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu:

2 komentarze:

  1. Dobrze, że bohaterowie są tak wyraziści. Lubię tego typu książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czasu do czasu lubię sięgnąć po budowie romans, więc będę pamiętała o tym tytule.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty