Znajdź mnie. Teraz
Tom I
Kathinka Engel
Data wydania polskiego: 14 stycznia 2021 r.
Data wydania niemieckiego: 2 września 2019 r.
Ilość stron: 384
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Format: 135 x 210 mm
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
„Niektóre rzeczy trzeba po prostu znieść i tyle. Bo nie można nic zmienić.”
Kilka lat wyłączonych z życia publicznego i atmosfera panująca za kratami więziennymi z pewnością mają ogromny, negatywny wpływ na młodego człowieka. Bez odpowiedniej pomocy trudno takim osobom rozpocząć normalne życie. Historia opisana w książce pt.: „Znajdź mnie Teraz” pokazuje jak ważny jest proces resocjalizacji, spotkanie odpowiednich osób i stworzenie właściwych warunków, by można było odbić się od przysłowiowego dna.
![]() |
źr. zdjęcia: amazon.de |
Tamsin Williams jest charyzmatyczną pewną siebie dziewczyną, która zaraża swoim optymizmem. Ma za sobą nieudany związek i życie z toksycznymi rodzicami, ale nie dramatyzuje, nie rozpamiętuje przeszłości tylko postanawia działać, by zacząć żyć na własnych warunkach. Podejmuje drastyczny krok odcinający ją od przeszłości i w tajemnicy wyprowadza się z rodzinnego miasta, by studiować w odległej o ponad 5 tysięcy kilometrów miejscowości Pearley.
Rhys został niewinnie skazany, gdy miał 15 lat. Spędził w więzieniu 6 lat. Po wyjściu na wolność zderza się z nową rzeczywistością, w której nie może się odnaleźć. Jest nieufny, zamknięty w sobie, zniechęcony a każdą bliskość odbiera jako zagrożenie. Nie ma ochoty na nic ale wie, że musi nauczyć się funkcjonować wśród ludzi i podjąć pracę, by zrealizować pewien plan. To daje mu siłę, chęć do działania i wolę życia. Dzięki pomocy opiekunki społecznej zostaje zatrudniony w kawiarni, która znajduje się naprzeciwko miejsca zamieszkania Tamsin.
„Znajdź mnie. Teraz” to wciągająca opowieść o budowaniu swojego życia po trudnych doświadczeniach, ukazująca przy okazji sytuację osób, które znalazły się w podobnym położeniu jak Rhys. To także opowieść o docenianiu każdej chwili, umiejętności pozytywnego nastawienia, nie poddawaniu się łatwo trudnościom i nie spisywaniu na straty osób z trudną przeszłością. Jest w niej romantycznie, dramatycznie, wzruszająco i emocjonalnie.
Autorka, mimo swojego młodego wieku, ma dojrzały styl pisania, który czyta się lekko i bez znużenia. Stworzyła fabułę, która od początku rozwija się ekspresyjnie i intryguje od pierwszych akapitów. Dynamika akcji i wciąż zmieniające się sytuacje, rozwijająca się miłość i skrywane sekrety utrudniają odłożenie książki, chociażby na chwilę. Wywołała ona u mnie zarówno uśmiech, jak i smutek, zadumę, niepokój a nawet złość. Nie ma w niej nużących, zbędnych opisów, niepotrzebnych szczegółów czy płytkich dialogów. To wszystko sprawiło, że dałam się porwać tej historii, śledząc wzajemne zmagania Tamsin i Rhysa i ich walkę o samych siebie.
W swojej debiutanckiej powieści autorka z dużą dozą empatii, wrażliwością i delikatnością opisuje to, co dzieje się pomiędzy Tamsin i Rhysem. Zastosowała narrację prowadzoną w czasie teraźniejszym, w pierwszej osobie ale z dwóch różnych perspektyw. Rhys i Tamsin opowiadają o sobie naprzemiennie, dzięki czemu bardziej rozumiemy intencję ich zachowania, sposób postrzegania danego wydarzenia i możemy lepiej poczuć przeżywane przez nich emocje.
W tym układzie to ona jest dla niego deską ratunkową ucząc go odnalezienia się w nowej dla niego rzeczywistości. Taki sposób poprowadzenia relacji między dwojgiem ludzi daje świeży powiew budowania fabuły, gdyż odbiega od schematu stosowanego najczęściej w tego typu literaturze.
Z reguły to on jest tym, który ratuje zagubioną dziewczynę, wykazuje więcej odwagi i determinacji, by zdobyć jej serce, pokazując jak wspaniałą jest osobą. Kathinka Engel postanowiła odwrócić nieco ten trend i nadała Tamsin rolę wydostania Rhysa z jego skorupy, którą wokół siebie stworzył. Uczy go ponownego zaufania sobie, uwierzenia w siebie i dostrzeżenia lepszej strony życia. Niezwykle ważną rolę odgrywają w tym książki, zwłaszcza „Kubuś Puchatek”, ale też muzyka i filmy, które w pewien sposób łączą bohaterów, wprawiają w dobry nastrój i dodają humoru.
„Znajdź mnie. Teraz.” zapoczątkowuje trylogię romantyczną, która trafiła natychmiast na szczyt światowej listy bestsellerów. Każdy z tomów opowiada oddzielną historię o innej parze bohaterów, których poznajemy już w pierwszej części ale tu pełnią oni role drugoplanowe. Wśród nich na uwagę zasługuje Amy, opiekunka socjalna Rhysa, Malik, jego kolega z więzienia ale też Zelda i Sam, przyjaciele Tamsin oraz Malcolm, właściciel kawiarni. Każda z tych osób wnosi dodatkowy walor do tej historii ubarwia ją i doskonale uzupełnia. Niezwykle cieszę się, że będę mogła spotkać się z nimi w kolejnych odsłonach serii, ponieważ wzbudzili oni moją sympatię i chętnie poznam ich bliżej.
Recenzja części drugiej: "Czekaj na mnie. Tutaj"
Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu:
Do nabycia na stronie wydawnictwa oraz księgarni
Ja również jestem zainteresowana lekturą tej trylogii.
OdpowiedzUsuńDobrze, że autorka ma lekki styl pisania. Jestem zainteresowana przeczytaniem tej książki.
OdpowiedzUsuńTo musi być piękna książka, zapiszę sobie tytuł i chętnie się zapoznam.
OdpowiedzUsuń