10 sierpnia 2022

1155. - "Obłędy" Tom II


Obłędy 
seria Andrea Cherry 
Tom drugi
Angela Santini 

Wydanie: I
Data premiery: 8 marca 2022 r.
Liczba stron: 576
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wymiary: 210 x 135 mm
Moja ocena: 6/6

„Zawsze masz wybór. Wybierasz, a później o konsekwencje swojego wyboru obwiniasz los.”

Gdy zakończyłam czytanie powieści „Obsesje”, czekałam na kontynuację z ciekawością, by poznać dalsze losy bohaterów, których historia dostarczyła mi mnóstwo emocji. Obsesja była wyczuwalna w niej w różnych wydaniach i sytuacjach, stąd w tytule zawarta została liczba mnoga tego stanu umysłu. Nie inaczej jest w kontynuacji trylogii pt.: „Obłędy”, której tytuł wskazuje, że obłędy są efektem długo trwających obsesji.

Odkąd Andrea Cherry wygrała tygodniowy pobyt w luksusowym hotelu Shea House, jej życie przypomina emocjonalną jazdę bez trzymanki. Teraz, po przeżyciach opisanych w pierwszym tomie, Andrea czuje się odrzucona i próbuje zbudować swój świat na nowo z pomocą przyjaciółki, Liz i jej ukochanego, Jimmy'ego, który jest przyjacielem i współpracownikiem Nicholasa Blake’a

Andrea zaczęła pracę w kawiarni "Blossom", która znajduje się pod jej tymczasowym mieszkaniem i na wprost firmy BCC. W międzyczasie trwa remont jej zniszczonego domu w Harrods, dzięki pomocy finansowej Blake’a. Ona nie wie jednak, że to nie jedyne jego wsparcie, gdyż apartament, w którym tymczasowo mieszka, jest własnością Nicka. Andrea jest przekonana, że lokal należy do kolegi Jimmy'ego, który na jakiś czas wyjechał z Anglii do Stanów. Blake nie zamierza zbyt łatwo odpuścić, by odzyskać miłość ukochanej. Nie czuje się dobrze z tym, jak wobec niej się zachował, więc jest gotowy na wszystko, by ona mu wybaczyła. Zarówno ona, jak i Nick Blake poza tym pragną jednego: poznać prawdę o ojcu Lily i wydarzeniach sprzed 6 lat, które miały miejsce na imprezie, z której Andrea prawie nic nie pamięta, zwłaszcza tego, z kim spędziła noc. Chciałaby wiedzieć kto jest ojcem Lily i ten wątek jest jednym z głównych w tej części, poza próbami zbudowania związku na nowo. W tym celu zatrudnia swego przyjaciela z dawnych, szkolnych lat, Davida Collinsa, który jest teraz detektywem.

„Każdy z nas jest właścicielem własnej puszki nieszczęść 
z ukrytą nadzieją.”

To była kolejna porcja fantastycznych przeżyć, bogatych w szeroki wachlarz emocjonalny. W tej części trzymałam w większości stronę Nicka, gdyż postawa Andrei była tym razem bardziej drażniąca.  Autorka zdecydowała się na pokazanie tego, co przeżywa Blake, stosując  narrację pierwszoosobową głównie z perspektywy Andrei, ale też kilka razy dopuściła do głosu Blake’a, dzięki czemu mogliśmy poznać jego punkt widzenia. Jednak i tak zbyt rzadko ujawniał on swoje przemyślenia i plany. Jego narracja rozpoczyna „Obłędy”, dzięki czemu otrzymujemy pełniejszą wersję wcześniejszych i obecnych wydarzeń. Niestety, potem znowu w większości relacjonuje nam wszystko Andrea, więc pozostajemy w nieświadomości tego, co dzieje się u Blake’a. Osobiście uwielbiam narrację naprzemienną, więc trochę mi jej tu brakowało. Ma to jednak swoje zalety, gdyż niektóre zdarzenia są tajemnicą zarówno dla Andrei, jak i dla nas.


Druga część serii była dla mnie równie satysfakcjonującą lekturą jak „Obsesje”. Mnóstwo w niej emocji, często skrajnych i szybko zmieniających się, ale też zwrotów akcji, które pojawiają się w najmniej odpowiednim momencie. Wyraźnie widać ewolucję charakterów Blake’a i Andrei, chociaż Andrea często postępuje wbrew sobie, podejmuje niezrozumiałe dla mnie decyzję, więc czasami mnie irytowała, ale też biłam jej brawo, gdy świetnie radziła sobie z wrogami. Raz byłam po stronie Blake’a, raz po stronie Andrei. Każde z nich miało swoje plusy i minusy. Andrea nie była szczera z Nickiem już w pierwszej części i nadal nie potrafi mówić prawdy, nawet okłamując samą siebie. Niejednokrotnie mówi, co innego, niż myśli i robi wszystko wbrew sobie. W tej części była czasami irytująca pod tym względem, obwiniając Blake” o wszystko złe, co ją spotkało, chowa urazę za to, jak ją potraktował, ale zapomina, że ona też nie jest bez winy i  ta sytuacja, to efekt jej wyborów.

Obok niech toczy się też relacja Liz i Jimmy'ego, która także dostarcza przeżyć. Wprawdzie znamy ją jedynie z punktu widzenia głównych bohaterów, lub rozmów z nimi, ale w efekcie otrzymujemy też sytuację w ich związku. To tylko świadczy o tym, że autorka bardzo dobrze przemyślała swoją powieść nie pozwalając zbyt szybko ostygnąć emocjom.


„Obłędy” podobnie jak „Obsesje” to niesamowicie wciągająca, obłędnie emocjonalna opowieść z kilkoma wątkami, które obfitują w niewyjaśnione sekrety dotyczące przeszłości bohaterów. Wiele niejasności między nimi wynika z nieumiejętności spokojnej rozmowy. Blake jest zbyt emocjonalny i porywczy, natomiast Andrea wciąż mija się z prawdą, co odbija się wciąż na ich związku. Do tego dołącza element thrillera, gdyż ktoś wyraźnie zagraża głównej bohaterce sądząc na przykład po pojawiających się napisach na remontowanym domu i wcześniejszych zdarzeniach, jakie miały miejsce w tomie pierwszym.

Język narracji Andrei jest soczysty, oddający jej nastroje, wątpliwości i rozterki, które zaznaczone zostały kursywą. Często jest to pojedyncze słowo lub jedno zdanie, które kieruje wprost do czytelnika, takie przynajmniej sprawia wrażenie. Szybkie zwroty akcji, opisy działające na wyobraźnię, bardzo przystępny styl, bez zbędnego rozciągania wątków, świetnie ukazane postacie, zarówno główne, ale i drugoplanowe, namiętność, pożądanie, nienawiść, burzliwe relacje, intrygi i tajemnice to zdecydowane zalety tej powieści. Można odnaleźć w niej znane schematy, ale zostały one wkomponowane w niezwykle bogatą, zawiłą fabułę, dzięki czemu ponad 500 stron „połknęłam” w kilka godzin, gdyż tak szybko minął mi czas przy tej lekturze. Nie wszystko dało się w niej przewidzieć, a już całkiem nie spodziewałam się tego, co zastałam w finałowym epizodzie. Przyznam, że takiego obrotu spraw się nie spodziewałam i takiego zakończenia, które pozostawiło mnie w nie małym szoku, więc z ogromnymi oczekiwaniami i ekscytacją sięgnęłam po trzecią część pt.” „Odwet”.

Angela Santini - młoda polska autorka w 2012 roku wyjechała z Polski do Londynu. W 2021 roku zadebiutowała książką "Obsesje", która spotkała się z gorącym przyjęciem czytelniczek. Jest szczęśliwą matką trójki dzieci i żoną. Kocha gotować, czytać i oglądać filmy o seryjnych mordercach.

Recenzja części pierwszej "Obsesje"
Recenzja części trzeciej "Odwet" 

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:

Do nabycia na stronie wydawnictwa oraz w księgarniach:



3 komentarze:

  1. Nie znam poprzedniego tomu, więc raczej nie mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nic nie zapowiada, że poznam tę historię w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem nie planuję poznawać tej historii.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty