Dolina przebudzenia
seria: Przełęcz snów
Tom drugi
Anna Olszewska
Data wydania: 26.10.2022r.
Liczba stron: 320
Wymiary: 145 x 205 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN 978-83-8132-414-4
Wydawnictwo: Zwierciadło
Miejsce wydania: Warszawa
Ocena: 6/6
„Nie ma winy bez kary.”
Po wydarzeniach z pierwszego tomu pt. „Przełęcz snów” Jagna w dalszym ciągu jest na rozdrożu. Jej serce jest rozdarte między tym, co pozostawiła w Amsterdamie, a tym, co ma w rodzinnych Brzegach. Błędy popełnione w przeszłości, skrywane tajemnice i podjęte kiedyś decyzje nie pomagają uporządkować życia, a do tego wydaje się, że los znowu wystawia na próbę jej uczucia, o które będzie musiała zawalczyć. Przeciwko sobie ma nie tylko swoją siostrę, Martę, ale też starego Roja, który nie może jej wybaczyć tego, co zrobiła. Przeszłość ponownie daje o sobie znać, a nawet stwarza zagrożenie dla najbliższych osób. Poza dotychczasowymi postaciami, pojawiają się nowe, na przykład Kosma, który przybywa do tatrzańskiej wsi, jako turysta i pomaga wyremontować pensjonat, który prowadzi Jagna.
Trudno jest w skrócie przybliżyć fabułę drugiej części serii o Jagnie i Jędrku, gdyż zbyt dużo byłoby do ujawnienia, a tym samym nie byłoby efektu zaskoczenia, jakie pojawiają się zarówno w tej części, jak i poprzedniej. Zdradzę jedynie, że w niektórych sytuacjach role się odwracają, niektórzy będą chcieli spróbować być ze sobą, ale też pojawiają się elementy wzbudzające grozę sytuacji i będą wymagać od bohaterów odwagi, pokonywania własnych słabości, pojawiających się trudności oraz umiejętności podnoszenia się z trudnych doświadczeń.
Nadal obserwujemy całość z punktu widzenia Jagny, której relacja jest pierwszoosobowa i Jędrka, ale z perspektywy trzecioosobowej. Jest jeszcze jeden narrator, którego epizod został wyróżniony kursywą. Wprawdzie znając wydarzenia z pierwszego tomu, nie trudno jest się domyśleć, kto to jest, ale nadaje to tej historii nieco dramatyzmu, napięcia i niepewności. Fabuła obfituje w wiele zwrotów sytuacyjnych i warstw emocjonalnych, które nadają całości mocnego charakteru, bogactwa wrażeń i przeżyć. Nie jest możliwe przypisanie jej do jakiegoś określonego gatunku literackiego, gdyż odnajdziemy w niej dosyć sporą dawkę romansu, sensacji, nawet thrillera, ale też charakterystycznych zagadnień poruszanych w literaturze obyczajowej, chociażby problem alkoholizmu i relacji rodzinnych.
„Dolina przebudzenia” to świetna kontynuacja „Przełęczy snów”, która jest równie ekspresyjna i emocjonalna, a nawet ją odrobinę pod tym względem przewyższa. Tutaj wiemy, a przynajmniej domyślamy się, kim jest osoba zagrażająca bohaterom, targana chęcią zemsty i wymierzenia sprawiedliwości na swój własny sposób. To opowieść o miłości i nienawiści, naprawianiu błędów i zemście, życiowych wyborach, które nie są łatwe, gdyż pociągają za sobą nieprzewidywalne skutki. Nie ma tu postaci idealnych. Każdy ma swoje wady, przyzwyczajenia, dylematy, a dzięki niezwykle barwnym opisowym możemy wniknąć w ich umysły, poznać tok rozumowania, mentalne ścieżki prowadzące do takich, a nie innych działań i dokonywanych wyborów.
Wspaniale czytało mi się zarówno pierwszą, jak i drugą część, gdyż obie mają niesamowity potencjał, dynamikę wydarzeń, splot kilku wątków i nutkę romantyzmu osadzonego w pięknie polskich gór. Tatry w opisach autorki jawią się, jako niesamowite piękno natury, które zarówno zachwyca, jak i wzbudza respekt. Słowami potrafi oddać ich magię, nastrój, dźwięki, którymi przemawia do idących szlakiem turystów.
„Góry nigdy nie przestawały mówić.
Ich szept słyszało się w szumie wiatru.
Cichy śmiech niosły szemrzące między kamieniami strumienie.
Radość zdawały się wyrażać świergotem ptaków wijących gniazda na gałęziach smreków i wygładzonych przez czas skałach.”
Autorka w wywiadzie przeprowadzonym z nią przez portal granice.pl zdradziła, że być może wróci jeszcze do tych bohaterów, co mnie ogromnie ucieszyło, że nie jest to zamknięta historia.
![]() |
źr. zdjęcia: granice.pl |
Recenzja części pierwszej
Egzemplarz książki otrzymałam od portalu
Mam jeszcze sporo do nadrobienia.
OdpowiedzUsuń