25 kwietnia 2022

1069. - "Do utraty tchu" tom II


Do utraty tchu
seria: Walcz o mnie Tom II
Patrycja Różańska

Wydanie: I
Data wydania: 19 kwietnia 2022 r.
Wymiary: 130x210 mm
Ilość stron: 366
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Wydawca: Amare
Moja ocena: 6/6

„Bądźmy dla siebie, niech nikt się już nie liczy, 
bo to nas wykończy…”

Wojna to wyniszczająca siła, która na osobach biorących w niej udział, odciska swoje piętno w osobowości i psychice. Wciąż powracające koszmarne obrazy utrudniają powrót do normalnego życia. Tego rodzaju problem pojawia się w książce „Do utraty tchu”, której okładka nie sugeruje tego typu przeżyć. Jest to, bowiem romans, oparty na znanym, klasycznym schemacie, ale wyróżnia ją motyw przewodni, który dotyczy zaburzenia psychicznego zwanego w skrócie PTSD, czyli zespołu stresu pourazowego. Jest on częstym efektem przeżytych traum i ciężkich doświadczeń, które mogą być związane z trudnym dzieciństwem, przemocą, ale też koszmarem wojennym, torturami i niebezpiecznymi sytuacjami. 


Osobą z tego rodzaju doświadczeniami jest Max Brown, który powraca do rodzinnego Londynu, by tam ujarzmić swoje mentalne demony. Ma mu w tym pomóc praca w wydawnictwie prowadzonym przez jego ojca, Thomasa oraz zarządzanie miejscowym klubem. W ciągu dnia wydaje się uporządkowanym, spokojnym mężczyzną, jednak koszmary przychodzące do niego w czasie snu wyzwalają w nim dramatyczne wspomnienia. Jedynym ukojeniem okazuje się alkohol, co sprawia, że Max popada w niszczący nałóg. Przeszłość sprawia, że staje się zgorzkniały, zdystansowany do innych, zniechęcony do budowania związku i nieczuły. Wszystko zaczyna się zmieniać, gdyż spotyka pewną siebie, niepokorną i ambitną Julię Song, która od dwóch lat pracuje w tym samym wydawnictwie, co on. Od początku zaczyna między iskrzyć, wyzwalają się skrajne emocje a ich relacja krąży między miłością i nienawiścią. Wkrótce przekonują się, że między tymi odczuciami jest bardzo cienka nić.


Niezwykle intrygującą i wzbudzającą sympatię osobą jest przyjaciel Maxa, Alex, który także nie ma za sobą miłych wspomnień. Jego historię autorka przedstawiła już w 2020 roku w książce „Walcz o mnie”, w której poznaliśmy losy Alexa i Emily. Te dwie postacie spotykamy też w książce „Do utraty tchu”, ale ich relacja jest tutaj w początkowej fazie. Historia Maxa i Julii stanowi odrębną całość, dlatego nie miałam problemu z wniknięciem w tę opowieść. 

Okładka książki wskazuje raczej na lekki romans, w którym wszystko toczy się według znanych schematów. Jednak, gdy zaczynamy poznawać tę historię od prologu, można poczuć, że nie będzie to łatwa, słodka opowieść. Autorka zaserwowała w niej szerokie spektrum emocjonalne, a przy tym stworzyła wciągającą, wielowątkową historię o dwóch samotnych sercach, które muszą odnaleźć wspólny rytm. Jakby tego było mało, to na koniec dołożyła jeszcze więcej wybuchowych epizodów, które stanowią apogeum tego, co dzieje się na kartach tej powieści.


Pani Patrycja Różańska nie daje czytelnikowi oddechu i możliwości zachowania spokoju, gdyż razem z bohaterami przeżywamy ich cierpienie, huśtawkę nastrojów, niepokój, złość, namiętność, ale też niepewność tego, co za chwilę się wydarzy. Intensywność tych odczuć potęguje pierwszoosobowa narracja prowadzona początkowo tylko przez Julkę, ale potem dołącza do niej Max, dzięki czemu mamy możliwość wniknięcia jeszcze bardziej w psychikę osoby żyjącej z traumą.

Pokazuje też jak trudno jest stworzyć normalne relacje z człowiekiem, który ma za sobą tak traumatyczną przeszłość. Julia stara się za wszelką cenę zrozumieć Maxa, ale jego zaborczość, zmiany nastroju, powracająca agresja, są dla niej trudną do przejścia drogą. Ich relacja to prawdziwy emocjonalny Armagedon, który potrafi niszczyć, ale też uświadamia, że trudno im bez siebie żyć. Julii nie jest łatwo, gdyż Max potrafi smagać słowem, niczym batem, ale z drugiej strony czuje, że ona jest dla niego jedynym ratunkiem. Ich droga do siebie usłana jest ciągłym, wewnętrznym huraganem, który raz się uspokaja, by za chwilę ponownie uderzyć z ogromną siłą, który wykańcza psychicznie i zmiata wszystko z powierzchni uczuć.


„Do utraty tchu” to opowieść pełna niekontrolowanych, gwałtownych emocji, nad którymi trudno zapanować. Autorka ma bardzo dobre pióro pisarskie, którym potrafi wyrazić słowami to, co dzieje się w umyśle osoby próbującej żyć z traumą. Świetnie dała odczuć stan psychiczny Maxa, jego frustracje, walkę z samym sobą, ale też próby uleczenia ran powstałych na duszy i sercu. To niezwykle burzliwa historia o miłości naznaczonej cierpieniem, koszmarem przeszłości, bólem i nadzieją, że uda się ułożyć sobie razem szczęśliwe życie. Pokazuje, że zawsze warto zawalczyć o uczucie, jeżeli jesteśmy go  pewni. 


Patrycja Różańska
ukończyła studia pedagogiczne, a obecnie pracuje w urzędzie skarbowym. Swoją przygodę z pisaniem zaczęła na portalu Wattpad, gdzie podbiła serca wielu czytelników. Zadebiutowała powieścią "Walcz" w 2020 roku. Wolnym czasie lubi czytać, oglądać seriale i podróżować.

źr. zdjęcia: lubimyczytac.pl



Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:





7 komentarzy:

  1. Książka już znajduje się na mojej półce. Od czasu do czasu lubię poczytać tego typu powieści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję, że chcę dać szansę o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już jakiś czas temu zainteresował mnie pierwszy tom, dobrze wiedzieć, że jest już drugi. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie lubuję się w romansach, ale ta warstwa emocjonalna książki zachęciła mnie do lektury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie do końca chyba mój target czytelniczy. W przeszłości jednak tego typu książki od czasu do czasy czytywałem. Pozdrawiam Mirko, Jarek :-) .

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka zdecydowanie w moim guście. Chętnie poznam ją bliżej.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty