Polska premiera książki
„Ostatnia księgarnia w Londynie”
już
1 czerwca 2022 roku!
Ponadczasowa opowieść o miłości, stracie i niepokonanej sile literatury, która potrafi rozjaśnić nawet najgęstszy mrok. Madeline Martin błyskotliwie i zarazem pokrzepiająco opisuje trudy życia w targanym wojną Londynie, a jej pełna ciepła, uroku i pogody ducha opowieść przyniesie Wam moc wzruszeń i radości.
Sierpień, 1939. Londyn szykuje się do wojny. Grace Bennett zawsze marzyła o przeprowadzce do stolicy, ale nie spodziewała się, że zastanie w niej bunkry, worki z piaskiem i zasłony zaciemniające w oknach. Nie sądziła też, że zatrudni się w Primrose Hill, zakurzonej księgarni w samym sercu miasta, której właścicielem jest gburowaty pan Evans. I chociaż Grace planuje zostać tam tylko pół roku (a po otrzymaniu upragnionych referencji zatrudnić się w jakimś ciekawszym miejscu), trochę z nudów, a trochę z ambicji zaczyna wprowadzać w księgarni zmiany.
Wkrótce Grace poznaje George’a, przystojnego inżyniera i pilota, stałego bywalca księgarni. Rozmawia z nim za każdym razem, gdy ten odwiedza sklep, aż w końcu mężczyzna zaprasza ją na kawę. Niestety, niemal od razu musi odwołać randkę, ponieważ zostaje wezwany do Królewskich Sił Powietrznych…
Czy George, na którego dziewczyna czeka z utęsknieniem, wróci do domu? Jak potoczą się losy księgarni i jej okolicznych mieszkańców? Czy w czasie coraz brutalniejszych ataków na pogrążone w ciemności miasto Grace doceni magię literatury?
Madeline Martin, pisząc swoją powieść, inspirowała się prawdziwymi losami londyńskich księgarń, które padły ofiarą niemieckich nalotów w czasie wojny. Autorka doskonale wydobywa emocjonalne niuanse i kreśli przejmujące obrazy wciągając czytelnika w wir wydarzeń. Wszystko to sprawia, że przy lekturze „Ostatniej księgarni w Londynie” każdy uroni łezkę lub dwie.
Brzmi bardzo ciekawie! Będę czekać na Twoją recenzję. :)
OdpowiedzUsuńTeż poczekam na recenzję . Lubię wszystko, co brytyjskie, serdecznie pozdrawiam Mirko, Jarek :-) .
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu zarysu fabuły czuję, że jest to książka dla mnie, ale czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńWow, brzmi naprawdę dobrze. Muszę mieć tę książkę.
OdpowiedzUsuńLubię, gdy powieść jest inspirowana prawdziwymi losami, czuję, że ta książka by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, polecę mamie, która uwielbia takie historie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!