31 lipca 2022

1146. - "Spacer w deszczu"


"Spacer w deszczu"
Katarzyna Bester

Wydanie: I
Data premiery: 8 czerwca 2022 r.
Liczba stron 298
Wymiary: 130x210 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Wydawnictwo AMARE
Moja ocena: 6/6

„to, co dla jednego oznacza szczęście, 
może nie dać spełnienia komuś innemu”

Miłość chodzi własnymi drogami i nigdy nie wiadomo, kiedy pojawi się w życiu. Czasami przychodzi nagle, bez zapowiedzi, czasami przychodzi w spektakularny sposób, a czasami pojawia się w deszczowy dzień, tak jak w książce „Spacer w deszczu.”

Od 5 lat Scarlett żyje pod dyktando despotycznego męża, z którym wiązała kiedyś swoje szczęście. Teraz, w dniu ich kolejnej rocznicy ślubu, czuje się stłamszona, pozbawiona energii, wypełniona smutkiem i goryczą, niepotrafiąca cieszyć się życiem. Nie może liczyć na Martina, który wciąż poddaje krytyce wszystko, co ona robi stawiając na pierwszym miejscu  swoje ambicje i plany. Od jakiegoś czasu Martin opanowany jest chęcią posiadania dziecka tak bardzo, że nie bierze pod uwagę woli Scarlett wciąż zmusza ją do robienia badań na bezpłodność, kontroluje jej zachowanie i sposób odżywiania.  Scarlett jest tym zmęczona, ale wciąż ulega namowom męża, stosuje różne zalecane terapie, przyjmuje przepisywane leki, ale wszystko bezskutecznie. Martin nie przyjmuje do wiadomości, że wina może być po jego stronie i skutecznie unika zrobienia sobie odpowiednich badań. Ta sytuacja jest dla Scarlett męcząca, sprawia, że czuje się jak inkubator, a nie jak kochana żona i nawet już nie jest pewna, czy chce zostać matką. Nic dziwnego, że gdy pewnego dnia do księgarni, w której pracuje, wchodzi przystojny James o magnetyzującym spojrzeniu, budzą się w niej dawno uśpione pragnienia.


Pani Katarzyna Bester ujęła mnie już w zeszłym roku dwoma powieściami, a mianowicie „Mam coś Twojego” i „Romans pod choinkę”, które mogłam przeczytać i byłam nimi zachwycona, Jej fantastyczny styl sprawił, że przeczytałam obie z ogromnym zainteresowaniem i poczuciem satysfakcji. Tym razem także bez problemów zanurzyłam się w kolejną powołaną na karty książki opowieścią, którą pochłonęłam w jeden wieczór.

Autorka ponownie napisała rewelacyjną historię, w której poznajemy niezwykle charakterystyczne postacie z dobrze wykreowanymi osobowościami. Dotyczy to zarówno Scarlett i Jamesa, ale też osób drugoplanowych. Nie są sztuczni czy idealni, lecz ludzie realistycznie nakreśleni, którzy mają swoje wady, zalety i problemy. Szczególną sympatią obdarzyłam przyjaciółkę Scarlett, Paulę, która ujęła mnie celnymi ripostami, poczuciem humoru i umiejętnością rzetelnej, trafnej oceny sytuacji. Ogromnie polubiłam rodziców głównej bohaterki, którzy ją wspierają, bez krytykowania i moralizowania. Po prostu zawsze ich córka może do nich przyjechać, wyżalić się, wypłakać, a przy tym znaleźć pocieszenie. Są przy niej bez względu na decyzje, jaki podejmuje ich dziecko.


„Spacer w deszczu” to ujmująca, romantyczna i bardzo wciągająca opowieść, w której nie brakuje życiowych problemów, emocji, romansu, delikatnej erotyki, a to wszystko otoczone zostało zapachem książek, atmosferą Londynu, ale też Barcelony i Rzymu, dokąd zabiera nas w pewnym momencie fabuła. Porusza przede wszystkim problem toksycznych relacji, bezpłodności pokazując standardowe podejście do tematu, gdy najpierw jest podejrzewana o to kobieta, a dopiero potem mężczyzna. Najczęściej w powieściach poruszany jest temat kobiet, które pragną zostać matkami i przeżywają dramat niepłodności. W tej powieści nacisk pod tym względem pochodzi od mężczyzny, ale pokazane jest to tak, jak to nie powinno wyglądać. Ciąża cieszy, gdy jest wynikiem miłości, a nie zimnej kalkulacji, jak to robi Martin. Innym zagadnieniem jest fascynacja drugą osobą, która uświadamia, że można żyć inaczej i pokazuje jak naprawdę zachowuje się osoba zakochana. Motywem przewijającym się przez fabułę i będącym łącznikiem między Scarlett i Jamesem są książki, które on kupuje dla swojej siostrzenicy oraz praca wśród księgarskich półek.


Scarlett reprezentuje rzesze kobiet, które tkwią w związkach z przyzwyczajenia, nie potrafią zdecydować się na zmianę, mimo że nie są w nich szczęśliwe. Tłumaczą się  wspólnie przeżytymi latami i mają nadzieję, że ich małżeństwo będzie jeszcze szczęśliwe. Scarlett też na to liczy, ale zauważa, że nie wszystko jest tak, jak sobie to kiedyś wyobrażała. Wciąż przekonuje się, że Martin traktuje ją przedmiotowo, ale mimo to ciągle ma nadzieję, że to się zmieni. Tym samym zwraca uwagę na to, że o relacje w związku powinny dbać obie strony, gdyż małżeństwo nie powinno ograniczać drugiej osoby w realizowaniu jej pasji, tłamszeniu i ograniczaniu, lecz uwzględniać potrzeby i pragnienia każdej ze stron. Jeżeli stara się tylko jedna osoba, wówczas prędzej lub później wszystko rozpadnie się, niczym dom bez fundamentów.

zdjęcie z okładki
Katarzyna Bester jest autorką historii romantycznych, pikantnych i komediowych. Zadebiutowała w 2020 roku. Fanka kawy i letnich upałów. Na co dzień szczęśliwa właścicielka dwóch kocurów: Elvisa i Lokiego. Wolontariuszka fundacji pomagającej bezdomnym kotom. Czyta romanse oraz thrillery. W swoich książkach często wraca do Londynu, którym jest zachwycona. "Spacer w deszczu" to jej dziewiąta książka.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:


5 komentarzy:

  1. Obecnie mam wielką ochotę na takie romantyczne opowieści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo życiowa i prawdziwa tematyka książki skłania mnie do jej przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna propozycja Mirko. Pozdrawiam serdecznie, ja w weekendy odpoczywam od lektur , Jarek :-) . Tytuł sobie zapiszę, bo warto :-) .

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również ta książka bardzo się podobała. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Po przeczytaniu recenzji jestem jej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty