02 lutego 2021

709. - "Bardziej kochać siebie"


Bardziej kochać siebie
Aleksandra Sztorc

Wydanie: I
Data wydania:
21 stycznia 2021
Liczba stron: 280
Okładka: miękka
Format: 250 x 145 mm
Wydawnictwo: Self-publishing

„Każdy dzień daje zaproszenie do doświadczania siebie i otaczającego świata, do odkrywania w sobie rzeczy, o których się nie ma pojęcia”

Depresja to stan umysłu, który potrafi człowieka wciągnąć na samo dno, doprowadzając do różnych destrukcyjnych zachowań, w tym nawet do śmierci. Osobom, które nigdy nie zetknęły się z tym problemem, trudno jest zrozumieć jak bardzo jest to niszcząca choroba. O tym, co czuje ktoś, kto wpadł w jej okowy możemy przeczytać w książce pt.: „Bardziej kochać siebie”.

źr. zdjęcia:
aleksandrasztorc.pl
Aleksandra Sztorc urodziła się w 1989 roku w kociewskiej wsi na Pomorzu. Studiuje pedagogikę, fotografuje, uwielbia oglądać filmy i seriale, słuchać muzyki i podróżować. Należy do toruńskiej grupy literackiej „Strzyga”, w której na nowo odkryła poezję. Poza realizacją swoich planów, tworzy ze swoim mężem szczęśliwy dom mieszkając w wynajmowanym mieszkaniu w Toruniu. Zadebiutowała w 2020 roku książką dla dzieci pt.: „Etalianek z Leśnej Krainy”. „Bardziej kochać siebie” to jej pierwsza powieść dla dorosłych czytelników.

Okładka książki wygląda bardzo słodko i kolorowo, ale to tylko pozory, gdyż jej wnętrze skrywa dramatyczną, wstrząsającą i gorzką historię.

Zuzanna Kaczmarek, rocznik 1987, mieszka we Wrocławiu w wynajętym mieszkaniu. Poznajemy ją, gdy jest na sesji terapeutycznej, która ma jej pomóc uporać się z problemami psychicznymi i emocjonalnymi. Życie jej nie rozpieszczało, gdyż rodzice mało uwagi poświęcali dzieciom topiąc wszelkie troski w alkoholu. Ojciec, Pan i Władca, wciąż egzekwował swoje prawa, nierzadko posuwając się do przemocy wobec córki i żony. Matka nie potrafiła ochronić swoich dzieci przed traumatycznymi zdarzeniami, gdyż także jest zależna od swego męża i razem z nim stacza się na alkoholowe dno. To wszystko sprawia, że dziewczyna popadła w różne destrukcyjne zachowania doprowadzające ją na skraj emocjonalnej przepaści. Teraz próbuje stworzyć sobie normalne życie ale z ciężkim bagażem z przeszłości nie jest to proste.


Książka została zaliczona do literatury obyczajowej ale bardziej przypomina powieść psychologiczną. Autorka doskonale oddała w niej stan umysłu bohaterki, rysując portret kobiety z poszarpaną duszą, która zamknęła się w swoim świecie nie dopuszczając iskierki nadziei. Stworzyła historię przesiąkniętą bólem, cierpieniem, smutkiem i emocjami rozrywającymi duszę na drobne kawałki. Zuzanna miota się sama ze sobą szukając wyjścia z niszczącej ją sytuacji ale nie potrafi wyrwać się z macek depresji. Zbudowała swój wewnętrzny świat pełen żalu, złości, zamykając się w klatce własnych myśli, z której nie widzi możliwości ucieczki, mimo że drzwiczki są już dawno otwarte. Wciąż bombarduje siebie negatywnymi opiniami na swój temat, obwinia się za wszelkie niepowodzenia, nie potrafi stworzyć zdrowych relacji i poradzić sobie z trudnymi sytuacjami. Szybko wpada w gniew, gdy na jej drodze pojawi się jakakolwiek przeszkoda lub sprawy biegną nie po jej myśli.


W drodze do zrozumienia siebie pomaga jej terapeutka Sara, z którą bohaterka cyklicznie spotyka się od kilku lat. Sesje przeprowadzane przez nią stanowią jeden z ważniejszych wątków powieści. Z tego względu powieść zdominowana jest rozmowami, wewnętrznym dialogiem Zuzy i analizą tego z czym aktualnie się mierzy, co ją przeraża, męczy i złości. Przekaz wzmacnia narracja pierwszoosobowa, dzięki czemu bezpośrednio mamy możliwość obserwowania stanu psychicznego i emocjonalnego bohaterki. Zuzanna zwierza się ze swych wstrząsających doświadczeń, traum i demonów, opisuje epizody ze swojego dzieciństwa i nastoletnich czasów. Na każdym kroku umniejsza swoją wartość, postrzega siebie w negatywnym świetle i obwinia wszystkich dookoła za swój „popaprany” charakter. Wielokrotnie podkreśla, że pragnie być doceniana, akceptowana i kochana ale jednocześnie nie dociera do niej, że najpierw musi pokochać siebie. A to nie jest takie proste. Jej historia uświadamia, jak ważne są dla każdego lata dzieciństwa, którego żniwo zbieramy w dorosłym życiu.

„Bardziej kochać siebie” zainteresuje z pewnością czytelników szukających w powieściach nie tylko pięknych romantycznych historii ale też skłaniających do analizy osobowości i wniknięcia do najgłębszych warstw duszy. Nie ma w niej nagłych zwrotów akcji czy dynamicznych dialogów ale mimo to dzieje się tu bardzo dużo. To lektura, która pozwala zrozumieć czym jest depresja ale też pokazująca, że wszelkie leczenie, porady, motywacje płynące z zewnątrz nie odniosą żadnego pozytywnego skutku, dopóki osoba sama nie będzie chciała zmienić swojego życia. Warto przy tym podkreślić, że zawsze mamy w nim wybór i jego jakość zależy od naszych decyzji i wyborów.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"



10 komentarzy:

  1. Bardzo dobra recenzja Pani Mirko, doskonale oddała Pani w niej wszystko to, co w książce najważniejsze. Serdecznie za nią dziękuję. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie powieści psychologiczne zazwyczaj wyzwalają we mnie wiele emocji. Świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobra recenzja, książka warta uwagi, zapisuję chętnie oddałabym się lekturze tej właśnie książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak wiesz mam już tą książkę i wkrótce będę ją czytała. Teraz wiem, że będzie to naprawdę bardzo dobra lektura.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty