[98./24] 1613. - "Chaos"


"Chaos"
K. E. December

„Życie jest kurewsko skomplikowane,
ale trzeba nauczyć się żyć i czerpać z niego same korzyści.”

Przypuszczam, że niemal każdy chciałby żyć w luksusach, ale niestety, nie jest to łatwe, z różnych względów. Bywają tacy na świecie, że mają takie warunki od urodzenia, ale większość nie ma takich możliwości. Bohaterka książki „Chaos” ma wszystko, co potrzebuje do życia w przepychu i bogactwie, ale wkrótce przekonuje się, że ma ono gorzki posmak.


Dwudziestosześcioletnia Meghan Wilson poznaliśmy w „Obłędzie”, jako przyjaciółkę Adeline Dover i Emmy Anderson, ale też niezależną i wyzwoloną kobietę. Jest znana jednak nie tylko ze swoich „wyskoków”, ale przede wszystkim ze swojej skuteczności działań, jako prawnik, często w roli Adwokata Diabła, gdyż nie raz przyszło jej bronić przestępców, którzy powinni ponieść karę za swoje uczynki. Tak  dzieje się obecnie z jej najnowszą sprawą, w której musi odłożyć na bok swoje sumienie, gdyż wie, że  wygrana oznacza, że, jej konto zostanie zasilone ogromną sumą dolarów. Wkrótce przekonuje się, że pieniądze to nie wszystko  i to nie one przynoszą szczęście. Wraz z tą sprawą daje o sobie znać przeszłość Meghan, która wprowadza chaos w jej dotychczasowym życiu i kobieta czuje, że wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli. Kolejnym tego powodem jest przystojny i tajemniczy, Brian, który okazuje się być człowiekiem Karla, z którym ona od wielu lat współpracuje. To dzięki jego zleceniom może pławić się w luksusach, nosić markowe ciuchy, mieszkać w przepięknym apartamencie w najlepszej dzielnicy Nowego Jorku i korzystać z życia na swoich zasadach. Między nią, a Brianem od początku czuć przyciągającą ich chemię, jednak wkrada się niepokój, gdyż okazuje się, że on wie o niej więcej, niż by przypuszczała.


Obłęd i chaos potrafią nieźle namieszać w życiu człowieka. Są jak dwa wiry, które wciągają w swój szaleńczy taniec każdego, kto się znajdzie w pobliżu. Te dwa pojęcia stały się kanwą dwóch powieści „Obłęd” i „Chaos”. Jedna napisana przez panią A. November, a druga przez K.E. December. Autorka tej pierwszej książki napisała w końcowym słowie, że bez „Chaosu” nie byłoby „Obłędu”. Ta wspólna seria (nie seria) udała się im znakomicie, gdyż doskonale obie historie się uzupełniają. Na skrzydełkach obu książek jest informacja, że „książka tworzy osobną historię”, ale dla pełnego obrazu i satysfakcji dobrze jest przeczytać obie. Ja jestem zdania, że nie jest ważne, od której powieści zaczniemy, gdyż zostały napisane tak, że faktycznie można je czytać niezależnie. Panie pokazały tym samym swój pisarski talent i umiejętność łączenia wątków w osobnych dziełach.


Mimo tego, że można czytać je niezależnie, to jednak wspaniale się uzupełniają. Na uznanie zasługuje umiejętność  dopasowania wydarzeń z „Chaosu” do tego, o czym czytaliśmy w powieści "Obłęd", w którym nie wiedzieliśmy dokładnie, co dzieje się u Meghan, bo była ona postacią drugoplanową, a fabuła skupiała się na Adeline i Cadenie. Teraz dowiadujemy się, co działo się u niej, gdy śledziliśmy ich losy. Okazuje się, że jej pozornie poukładane życie, które opływa w dostatki, okupione jest ogromnym obciążeniem moralnym. Przeczytanie tych dwóch historii daje pełny obraz tego, co dzieje się u przyjaciółek. Poza tym na uwagę zasługuje to, że po raz pierwszy spotkałam się z tym są to powieści napisane przez dwie autorki, każda z nich zajęła się jednym tomem.

Pani K. E. December, znana też, jako Kamila Życzkowska, po raz kolejny uwiodła mnie napisaną przez siebie historią. Wcześniej zrobiła to przy trylogii „Costello Brothers” i jej  spin-off pt.: "Niebezpieczna miłość". Teraz też nie obniża lotów. Jej rewelacyjny styl prowadzenia fabuły, sprawia, że czyta się ją z tzw. „zapartym tchem” i nie ma czasu na głębszy, relaksujący oddech. Nie zapełnia kart książki niepotrzebnymi opisami i dialogami, lecz wszystko jest logicznie poukładane i opowiedziane z werwą. Każda scena, rozmowa, wątek zostały doprowadzony do końca, więc teraz myślę, że czas opowiedzieć o Emmie Anderson i Liamie Railly, kuzynie Cadena zwanego Kingiem. 

Może tym razem pani napiszą o nich razem?

Wydanie: I
Data premiery: 22.05.2024 r.
Ilość stron: 306
Wymiary: 130x210 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 978-83-8373-098-1
Wydawnictwo: Amare
Moja ocena: 6/6

Recenzja powieści "Obłęd"



Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu

Komentarze

  1. Ja nie znam twórczości tej autorki, ale recenzja brzmi bardzo zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  2. To super, że kolejna książka autorki cię uwiodła. Rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. I o to chodzi w czytaniu... By książki nas uwodziły. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że Ci się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, ale kusisz do przeczytania tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic jeszcze nie czytałam tej autorki ale jestem bardzo zainteresowana!

    OdpowiedzUsuń
  7. Obie mają piękne okładki, czytałabym :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.