21 lipca 2019

481. - "Baśń o dębowym sercu"

Artur Jasiński

Wydanie: I
Data premiery: 7.06.2019
Tłumaczenie: Nie
Język oryginału: polski
Oprawa: Twarda
Format: 148 x 210 mm
Ilość stron: 50
Redaktor prowadząca: Wioletta Tomaszewska
Redakcja i korekta: dobryredaktor.pl
Skład: Joanna Barbara Gębicka
Projekt okładki: Paweł Kasperek, Jakub Kleczkowski
Ilustracje: Paweł Kasperek

      

"Każdy, kto czyni zło, dobrem zostanie pokonany! A ten, kto niszczy przyrodę, niszczy samego siebie!"

Baśnie to literatura lubiana przez każdego. Dzieci chętnie poznają fantazyjne krainy, stworzenia czy mistyczne miejsca. Dorosłym dają okazję powrotu do dzieciństwa najczęściej wtedy, gdy czytają je swoim milusińskim. Zabierają nas w bajkowy świat, w którym wszystko jest możliwe. Pozwalają zapomnieć o codzienności, nastrajają pozytywnie i zarażają optymizmem. Podobnie jest z bajką pt.: „Baśń o dębowym sercu“.

źr. zdjęcia: psychoskok.pl
Artur Jasiński jest muzykiem, perkusistą i autorem wielu tekstów piosenek. Gra w zespole „DeGree“ i „Acute Mind“. Pochodzi ze Świdnika, w którym mieszka razem z żoną Agnieszką i dwojgiem dzieci: Alicją i Adasiem. Gdy przyszły one na świat, pomyślał, żeby napisać dla nich jakąś bajkę. Zwlekał z tym długo, szukając tematu przewodniego. Pierwotna wersja bajki wyglądała zupełnie inaczej, niż ta, która doczekała się publikacji. Powstał już zarys bohaterów, miejsca ale brakowało rozwinięcia. Pewnego dnia, gdy szedł po córkę do szkoły, na myśl przyszło mu drzewo i wtedy postanowił, że to właśnie drzewo będzie głównym wątkiem jego opowieści. Od tego momentu wszystko potoczyło się szybko, gdyż „Baśń o Dębowym Sercu“ powstała w ciągu tygodnia. 

Ta niewielka książeczka przyciąga wzrok swoim wydaniem pod każdym względem. Przede wszystkim zostałam oczarowana urzekającymi ilustracjami wykonanymi przez, artystę pochodzącego ze Świdnika, pana Pawła Kasperka, które doskonale uzupełniają bajkową opowieść. Zachwycają swoją jakością, kolorystyką i odwzorowaniem szczegółów. Podobnie jest z całą książką, której każda strona ozdobiona została kolorowym motywem liści dębu i żołędziami a czcionka tekstu jest wyraźna, czytelna i duża.

Przysłowiową kropką na „i“ jest obwoluta wykonana z twardego materiału, która stanowi dopełnienie całości i zachęca do zajrzenia do środka. Jej kolorystyka utrzymana została w ciemnych, granatowych barwach, co dodaje jej tajemniczości i lekkiej grozy.

Paweł Kasperek
źr. zdjęcia:
www.bibliotekaswidnik.p
W centrum okładki widać niewielkiego chłopca, który stoi pod potężnym, rozłożystym drzewem. W jego oczach można dostrzec lęk ale i zaciekawienie, a na twarzy - lekki uśmiech. To główny bohater baśni - Antek, którego poznajemy w momencie, gdy bierze on udział w wiecu zwołanym przez jednego z najstarszych i najmądrzejszych mieszkańców wsi. 

Stary Jakub oświadcza, że wkrótce wszyscy będą musieli opuścić ukochane strony, gdyż uciążliwa susza nie ustępuje i coraz trudniej jest tutaj żyć. Jednak najpierw trzeba porozmawiać ze starym dębem rosnącym w odległości „stu sześćdziesięciu dwóch kroków“ od wsi, którego wszyscy się boją i dlatego nazwano go Strasznym Dębem. Mieszkańcy uważają, że za ich nieszczęścia odpowiada właśnie to drzewo,  ponieważ pragnie ono ich zagłady. Dlatego nikt nie miał nigdy odwagi stanąć pod jego rozłożystą koroną.


Nikt, poza Antkiem - mądrym, często nieposłusznym chłopcem, który mieszka w wiosce ze swoją matką. Deklaruje on, że pójdzie porozmawiać z drzewem i dowie się jaka jest przyczyna suszy. Nie spodziewa się, że od niego będzie zależeć los całej wioski. Gdy podchodzi do drzewa, okazuje się, że wszystko wygląda zupełnie inaczej niż sądzono...


Książeczkę przeczytałam tzw. „jednym tchem“, gdyż napisana została bardzo łatwym w odbiorze, działającym na wyobraźnię językiem. Autor nie rozwija nadmiernie warstwy opisowej lecz skupia się na akcji i poszczególnych wątkach. Bajka ma  klasyczną formę opartą na  charakterystycznych elementach dla tego gatunku literackiego i, jak każda bajka, niesie przesłania, które ważne są przez całe życie.   

Główny motyw wyłaniający się z niej dotyczy troski o nasze otoczenie a zwłaszcza o przyrodę, gdyż bez niej nie jesteśmy w stanie przeżyć.

Często można usłyszeć lub zobaczyć we własnej okolicy ścinane drzewa, niszczone środowisko i poczuć zatruwane powietrze. Skutki takiego podejścia autor rysuje już na początku bajki, pokazując jak może wyglądać nasz świat, jeżeli nie zadbamy o przyrodę.

Wokół bajkowej wioski nie ma żadnej roślinności, lasów, kwiatów a nawet krzaków czy trawy. Wyschnięta ziemia, brak wody i roślin sprawia, że ludziom żyje się coraz gorzej. Jedynie drwal Maciej wydaje się być szczęśliwy, syty i bogaty...
„Pola, na których mieszkańcy wioski uprawiali kiedyś wspaniałe zboża, soczyste i kolorowe warzywa oraz najsłodsze owoce, były teraz całkowicie puste, a ziemia spękana i sucha niczym popiół“.
Czyniąc drzewo głównym bohaterem autor zwraca też uwagę na to, by zbyt pochopnie nie oceniać innych, gdyż często pozory mylą. Gdy bliżej przyjrzymy się jakiejś sprawie lub lepiej poznamy daną osobę, wówczas okazuje się, że nasze opinie były niesprawiedliwe i mijały się z prawdą.

Pan Artur Jasiński niewątpliwie ma talent do budowania bajkowej atmosfery, w której nie brakuje magii, smoków, czarnoksiężników czy klasycznej walki dobra ze złem. "Baśń o dębowym sercu” to jego debiut literacki, który uważam za udany. Według mnie jest ona doskonałą propozycją nie tylko dla najmłodszych, ale dla każdego, bez względu na wiek. Warto zaznaczyć, że patronat honorowy nad nią objął burmistrz Świdnika pan Waldemar Jakson.

Fabuła jest tak skonstruowana, by nie wywoływała uczucia strachu u najmłodszych a jedynie rozbudziła ciekawość i działała na wyobraźnię. Nie jest to skomplikowana historia, gdyż można było spodziewać się dobrego zakończenia, jak w każdej bajce, ale nie to jest najważniejsze. Autor zwraca, bowiem uwagę ponadczasowe wartości, których powinniśmy uczyć własne pociechy od najmłodszych lat. Wśród nich na plan pierwszy wysuwa się miłość, szlachetność, odwaga i przyjaźń, które są siłą napędową działań małego Antka.

Czytając "Baśń o Dębowym Sercu" swoim pociechom warto przy okazji uświadamiać im, co jest istotne w życiu, czym się kierować podejmując jakiekolwiek decyzje i jak postępować, by nie szkodzić innym. Przede wszystkim warto im wpajać, że dobro i miłość zawsze zwyciężają a wszelkie zło zostaje pokonane. 

Książkę można kupić m.in. tutaj:


8 komentarzy:

  1. Dobrze, że język jest tak przystępny. Fajna książeczka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie ciekawe książeczki dla dzieci, nawet jeśli już dzieckiem nie jestem, więc chętnie przeczytam z moim chrześniakiem. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ni mam dzieci ale bajkę przeczytałam z przyjemnością :)

      Usuń
  3. Interesująca książeczka. Myślę, że mojemu dziesięciolatkowi przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że może się spodobać, bo jest bardzo kolorowa i zawiera mądre przesłania.

      Usuń
  4. Bardzo dziękuję za tak wspaniałą recenzję :) !!! To dla debiutanta ogromna motywacja. Aż chce się usiąść do pisania :)
    P.S.
    Mój synek ma na imię Adaś ;)

    Pozdrawiam
    Artur Jasiński

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że moja recenzja jest motywacją do dalszej pracy. Imię Adrian znalazłam w jednym z artykułów, i już poprawiłam :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Jeżeli jakiś komentarz jest niewidoczny, to proszę o chwilę cierpliwości. System bloggera wrzuca niektóre z nich do akceptacji, chociaż tego nie wymagam.

Wpisy o charakterze spamu oraz reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty