29 lipca 2014

109. Schudnij z przyjemnością

Podręcznik radosnego odchudzania
Aneta Stolarz

            

"Twoje ciało jest cudem."

Moda na szczupłą, smukłą sylwetkę powoduje, że wiele osób poszukuje skutecznych sposobów na zrzucenie zbędnych kilogramów. Istnieje wiele diet. Można je znaleźć w kobiecych czasopismach, stronach internetowych i książkach. Każda z nich obiecuje uzyskanie wymarzonego wyglądu po zastosowaniu się do jej reguł. Po czasie okazuje się, że "dieta cud" nie działa albo jest zbyt restrykcyjna i zniechęcająca poprzez liczne zakazy. Najczęściej po zakończeniu diety wracamy do poprzedniej wagi a nawet jest ona wyższa. Dzieje się tak z różnych powodów: brak nam konsekwencji, samozaparcia, nie umiemy odmówić sobie "małego co nieco" a przede wszystkim nie zmieniają one naszych przyzwyczajeń. Czy jest możliwe trwale pozbyć się nadwagi? Co jest do tego potrzebne? Czy tylko zmiana zasad odżywiania? Okazuje się, że odchudzanie może być pełne optymizmu i radości. Przekonuje o tym Aneta Stolarz w swojej książce pt. "Schudnij z przyjemnością"

www.schudnijzprzyjemnoscia.proste.pl
Aneta Stolarz jest instruktorką fitness i trenerem personalnym. Ukończyła kursy dietetyki i odchudzania oraz suplementacji dla sportowców. Oprócz tego jej pasją salsa i kuchnie świata. Dawniej nie lubiła siebie, swojego ciała a to powodowało u niej frustrację. Patrząc na nią dziś, trudno uwierzyć, że miała kiedyś problem z nadwagą ważąc 10 kg więcej niż obecnie. Za namową koleżanki uległa modzie na odchudzanie i w efekcie raz traciła na wadze a potem znów przybierała. Udało jej się pokonać ten problem i utrzymać szczupłą sylwetkę. Na swoim blogu: "Dietetyczne Przepisy" dzieli się własnymi przepisami natomiast na "Schudnij z przyjemnością" zachęca do pracy nad sobą i swoim ciałem, podpowiada jak schudnąć łatwo i bez wysiłku, podobnie jak w swoim poradniku, który jest jej pierwszą publikacją na polskim rynku, o której pisze: "Motywem przewodnim mojej książki jest przekonanie cię, że odchudzanie nie musi być męką, a najważniejsze jest tak naprawdę twoje nastawienie do samej siebie i do twojego procesu."

Autorka dzieli się swoimi doświadczeniami, opowiada jak ona radzi sobie z różnymi problemami i udziela wielu wskazówek, by proces odchudzania dawał radość. W swoich poszukiwaniach znalazła sposoby na dobry nastrój, wprowadziła zmiany w jadłospisie, polubiła ruch i nauczyła się wzbudzać w sobie entuzjazm. 

Poradnik podzielony został na pięć głównych części. Przedstawia w nich m.in trzy zasady, które pomagają utrzymać stan zadowolenia i satysfakcji, wypróbowane metody na to, by dobrze czuć się w swoim ciele, 10 sprawdzonych sposobów na wzmocnienie motywacji w odchudzaniu, medytacje i ćwiczenia wzmacniające naszą psychikę. Uczy stworzenia księgi pozytywnych aspektów, listy przyjemności, pokazuje zalety śmiechoterapii. Dowiadujemy się jak obliczyć swoją masę BMI, jak interpretować wyniki, w jaki sposób określić cel, od czego zacząć planowanie diety, jak psychicznie przygotować się do niej, co robić gdy zjemy za dużo lub skusimy się na jakiś niezdrowy smakołyk. Zachęca także do ruchu, który pomaga utrzymać dobrą kondycję i spalić kalorie. Wymienia listę sportów i zajęć ruchowych, omawia zalety treningu aerobowego, marszu, biegania, jazdy na rowerze, ćwiczenia na skakance, tańca także trening dla zapracowanych. Nawet codzienne zajęcia mogą dać nam okazję do radości i utraty wagi. Każdy powinien tu znaleźć coś dla siebie i stosować skutecznie jako wspomaganie odchudzania i wyzwolenia u siebie dobrego samopoczucia.

Program odchudzania opiera się na tzw. "Dietetycznym szwedzkim stole", który został opracowany przez autorkę. Powstał on jako alternatywa do popularnych diet, które często są zbyt uciążliwe a to zniechęca wiele osób. Dlatego to co proponuje autorka, bazuje na jej wiedzy zdobytej kursach ale i w trakcie pracy z klientkami i czytelnikami bloga. Umożliwia on dobieranie produktów według własnych gustów smakowych z gotowych propozycji. Dieta przewiduje 5 posiłków dziennie i ułożona tak, by nie przekroczyła 1300 kcal lub 1500 kcal przez cały dzień. Zaletą jest możliwość modyfikowania zarówno ilości kalorii jak i składników potraw. Dania są przewidziane zarówno dla tych, którzy lubią gotować oraz dla tych, którzy chcą szybko stworzyć smakowite potrawy i przekąski. Oczywiście są tu także przepisy na śniadania, obiady, przekąski i kolacje. Zostały one ułożone od najłatwiejszych do najtrudniejszych. Autorka podkreśla ważną zasadę: należy zachować różnorodność posiłków. 

Z książki przebija entuzjazm, optymizm i radość, która jest "podstawą istnienia". Intencją autorki jest pomoc kobietom zmienić nastawienie do swojego ciała, gdyż odchudzanie to przede wszystkim stan umysłu. 

"Jeśli potrafisz czuć radość niezależnie od czynników zewnętrznych, niezależnie od sytuacji, w której się znajdujesz, to twoje życie staje się cudem. Prawdziwą przyjemnością!"

Książkę można kupić w sklepie:

Wydanie I
Rok Wydania 2014
Format: 14,5 x 20,5
Ilość stron: 148
Oprawa miękka
Wydawnictwo Vital
Redakcja Mariusz Warda
Projekt okładki: Piotr Pisiak

27 lipca 2014

108. Metoda dwupunktowa dla każdego

Kwantowa transformacja zdrowia i świadomości 
Mircea Ighisan George

       

"W twoim życiu może wydarzyć się wszystko to, co tylko możesz sobie wyobrazić. Po prostu pozwól sobie marzyć. Wszystko jest możliwe."

Matrix z języka łacińskiego oznacza łożysko lub matkę. W nim zawiera się wszystko co istnieje, w tym nasza rzeczywistość. Każda cząstka jest ze sobą połączona i razem tworzą niepodzielną całość, którego częścią jesteśmy także my. Dlatego mamy wpływ na to co nas otacza, możemy dokonywać wielkich rzeczy i realizować to co chcemy. W filmie pt. "Matrix" jedna z bardziej znanych scen pokazuje moment, kiedy główny bohater - Neo - musi podjąć decyzję co ma zrobić. Jeżeli wybierze niebieską kapsułkę, wszystko zostanie bez zmian, natomiast czerwona kapsułka spowoduje, że pozna on prawdę o sobie i świecie ale nic już nie pozostanie takie jak do tej pory.


My też możemy dokonywać życiowych wyborów. Codziennie życie stawia nas przed różnymi decyzjami. Chcielibyśmy wprowadzić zmiany w nas samych i w naszym życiu, lecz metody są najczęściej pracochłonne i nie od razu widać efekty. Żyjemy w takim czasie, w którym zależy nam na szybkich efektach, które pozwolą przetransformować nasze życie, lecz chcemy dosłownie poczuć zmiany. O takiej możliwości możemy przeczytać w książce pt. "Metoda dwupunktowa".

www.matrix-transformation.de
Autor książki - Mircea Ighistan George wiedział już dawno, że myśli mają wielką moc tworzenia, lecz dopiero, gdy wykorzystał metodę dwupunktową, dosłownie poczuł ich energię. Punktem wyjściowym była metoda "Matrix Energetetics" stworzona przez dr Richarda Barleta, który określił ją jako "wierzchołek góry lodowej." Wraz z Frankiem Kinslowem stworzył system, który od 2009 roku jest popularyzowany w Niemczech. Panowie nazywani są "ojcami dwupunktu." Mircea dzięki ich systemowi odkrył klucz do kreowania życia w trybie niemal natychmiastowym. Jak sam mówi: "Gdy po raz pierwszy przekonałem się, że działa, mogłem krzyknąć WOW! z zachwytu." Nazwał ją "metodą dwupunktową", gdyż polega ona na łączeniu dwóch punktów na swoim ciele. Pierwszy symbolizuje obecną chwilę, stary wzorzec myślenia, postępowania, drugi określa to, co chcielibyśmy osiągnąć, zmienić, doświadczyć. Metoda ta ma ona wpływ na naszą świadomość, która zostaje "przeniesiona" na wyższy poziom. Intencja wypływa z poziomu serca i łączy się z tym co chcielibyśmy osiągnąć. Nie ma w niej wyznaczonych konkretnych punktów. To my sami je wybieramy, kierując się intuicją i odczuciami. Jest to nowa metoda coachingowa, która powoli wkracza także do naszego kraju. 

bohaterowie dialogów: Anton Tohn i Photoni
Książka wprowadza nas w temat w nietypowy sposób. Przede wszystkim - nie jest nudna. Raczej intryguje. Przez kolejne rozdziały prowadzą nas dwaj rysunkowi bohaterowie: Anton Tohn i Photoni. Anton zadaje pytanie a Photoni odpowiada na nie, opowiadając o zawiłościach fizyki kwantowej. Forma dialogu sprawia, że tekst jest przejrzysty i łatwo przyswajalny. Dzięki ich rozmowom poznajemy czym jest to co widzimy, jak działa mózg, jaką rolę mają nasze przekonania, czym jest pole, które nas otacza, co to znaczy "patrzeć sercem". 

www.magic-matrix.de
Teoria zawarta została w I części. Część II i III dotyczy praktycznej nauki metody dwupunktowej. Autor podaje liczne materiały, z których możemy dowiedzieć się więcej na dany temat. Są wśród nich książki znanych badaczy mózgu, świadomości, fizyki kwantowej ale też źródła internetowe. Uzupełnieniem są ilustracje wykonane przez Olivera Bartla, którego pasją jest komiks, a także propagowanie radości życia. Jest artystą, coachem i panem "Magic - Matrix". Nazywa siebie "przyjacielem życia" i pragnie zarażać tym innych poprzez warsztaty i seminaria. 

Mircea Ighisan George przekonuje, że metoda dwupunktowa pomaga zmienić każdy aspekt naszego życia. Dzięki niej możemy zmienić negatywne przekonania, usunąć dolegliwości, usprawnić nasz mózg, poprawić finanse, relacje międzyludzkie. Nie wyrządza krzywdy, jest bezpieczna i skuteczna. Można przekonać się o tym, szukając informacji w internecie, gdzie są świadectwa ludzi, którzy skorzystali z niej. Z pewnością jest to narzędzie niedalekiej przyszłości, które stwarza możliwości rozwoju świadomości i zaprogramowania siebie na nowe życie. Jak twierdzi sam prekursor tej metody, dr Richard Bartlett, delikatny dotyk połączony ze skupioną intencją czyli myślą, bardzo często wystarcza, aby przywrócić równowagę fizyczną, umysłową i duchową, a także wprowadzić harmonię w relacjach z innymi.

Poniżej rozmowa Neo z Morfeuszem z "Matrixa"



Książkę można kupić w sklepie:


Wydanie I
Format: 14.5x20.5cm
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 160
Oprawa: Miękka
Redakcja: Natalia Paszko
Tłumaczenie: Anna Chomik
Tytuł oryginalny: "WOW! Wirksam Wirklichkeit erschaffen."

24 lipca 2014

107.Chemia w pożywieniu

Jak działają dodatki do żywności i dlaczego nam szkodzą
dr Hans-Ulrich Grimm

       

"Natura to jabłko. Marchew. Kura. Bez dodatków, bez jakiejkolwiek chemii."

Robiąc codzienne zakupy w marketach czy pobliskich sklepach zastanawiacie się co właściwie kupujecie? Skąd bierze się ładny wygląd danego produktu, jego smak. Ile to razy daliście się złapać na lep "natura" czy "zdrowie" albo "light'? Czy pijąc Coca - colę zdajecie sobie sprawę z jej szkodliwości? Czy czytając etykiety na opakowaniach wszystko jest dla Was jasne? Jeżeli chcecie wiedzieć więcej to polecam książkę "Chemia w pożywieniu" napisaną przez Hansa-Ulricha Grimma. Mogliśmy poznać styl pisarski tego autora w dwóch poprzednich publikacjach wydanych przez Wydawnictwo Studio Astropsychologii  "Cukrowa Mafia" i "Nie Jedz Tego!"  

"Nikt nie potrzebuje (...) chemikaliów. Natura ich nie zna. W świecie prawdziwych produktów spożywczych nie istnieją żadne dodatki. (...) Nikt z nas nie potrzebuje stabilizatorów czy substancji pomocniczych w chelatacji, gdy wieczorem z przyjaciółmi czy rodziną tworzy coś w kuchni."

źr. zdjęcia: www.europa-wissen.de
Dr Hans-Ulrich Grimm jest dziennikarzem badającym od lat rynek spożywczy i ujawniający kulisy, o których przeciętny konsument nie ma pojęcia. Jego odkrycia spowodowały, że wiele innowacji przemysłowych nie weszło do masowej produkcji lecz mimo to otacza nas sieć różnych działań potentatów handlowych, którym najbardziej zależy na zyskach a nie na naszym zdrowiu. Dr Hans-Ulrich Grimm mieszka w Stuttgarcie i jest dziennikarzem oraz autorem światowych bestsellerów. Pracuje z zespołem naukowców i dziennikarzy żywienia serwisu informacyjnego "dr Watson - Food Detective".

Najnowsza publikacja poświęcona została dodatkom do żywności, które mają poprawić smak, kolor, wytrzymałość produktu ale nie nasze zdrowie. Są powszechnie stosowane od wielu lat i dopuszczone do produkcji jako bezpieczne. Autor udowadnia, że jest inaczej. Glutaminan, benzoesan sodu , wszechobecne barwniki, sztuczne aromaty, azotany, siarczany, fosforany, aspartam i inne słodziki, maltodekstryna, karagen - lista jest długa. Dziś artykuły spożywcze, które codziennie zjadamy zawierają ogromną ilość składników i substancji "będących zwykle na wyposażeniu jakiegoś laboratorium" a potem dziwimy się skąd biorą się alergie, nowotwory, złe samopoczucie, słaba kondycja fizyczna i psychiczna.

"Konsumenci uważają, że odżywiają się prawdziwym jedzeniem, mięsem, owocami, a w rzeczywistości to niemal tylko chemiczne zastępstwa tych smaków."

Publikacja zawiera 8 rozdziałów, które przeczytałam z tzw. "zapartym tchem". Części od 1 - 6 wprowadzają nas w świat dodatków do żywności. Dr Grimm bez zahamowań o działaniach koncernów spożywczych wymieniając ich nazwy odsłaniając zakulisowe rozgrywki mające na celu sprzedanie jak największej ilości danego produktu nie licząc się z konsekwencjami zdrowotnymi. Paradoksem jest "dobro konsumenta", którym często się "kierują" znane marki. Dowiadujemy się dlaczego problem szkodliwości dodatków jest bagatelizowany przez firmy i media mimo, że eksperci apelują o przerwanie tego procesu, wydają negatywne opinie ale ich głosy są blokowane i nie mają odzewu wśród producentów.


Autor ujawnia negatywne skutki słodzików, fruktozy i innych zamienników cukru, jak powstaje powszechnie stosowany kwas cytrynowy, na czym polega nowy trend "Clean labeling" czyli czyszczenie etykiet. Uświadamia, że najważniejsze są "potrzeby supermaketów i globalnych łańcuchów dostawców." Najmniej w tym wszystkim liczy się człowiek kupujący artykuły spożywcze. Dowiadujemy się np. że reklamowany preparat Doppelherz Aktiv Lanzeit - Vitamine Depot (podwójne serce) zawierają fosforany, które zapychają żyły i uszkadzają serce, natomiast kurkumina, uchodząca za bezpieczny barwnik tak naprawdę powoduje tycie, popularny wzmacniacz smaku - glutaminian - jest odpowiedzialny za choroby Alzheimera oraz Parkinsona, witaminy C i E mogą zakłócać działanie systemu immunologicznego. 

Przerażające jest to, że już najmłodsi są karmieni pożywieniem, które wzbogacane są chemicznymi preparatami. Mleko, jogurty, słodycze, napoje to prawdziwe zagrożenia. Wszechobecna reklama, kolorowe opakowania, zabawki dołączane do słodyczy powodują, że rodzice - kupując - nieświadomie przyczyniają się do różnych chorób i dolegliwości swoich dzieci. Polecam dla nich szczególnie rozdział 4, który pokazuje dlaczego nasi milusińscy mają słabe zęby, są nadpobudliwe, cierpią na alergie, słabe kości, kiepsko przyswajają wiedzę, są anemiczne i mało odporne. 


Obszerny materiał został zgromadzony w rozdziale 7, w który zawiera leksykon dodatków. Zostały one usystematyzowane wg typu E - od E 100 do E 1521. Każdy z nich oznaczony został ikonkami, które pomagają od razu zorientować się o jego szkodliwości oraz właściwościach. Opisy zawierają informacje o właściwościach danej substancji, czym się charakteryzuje, jakie niesie ze sobą ryzyko i w jakich produktach możemy ją znaleźć. Uzupełnieniem jest rozdział 8 z załącznikami dotyczącymi dodatków, które nie są oznaczone symbolem E a również mają szkodliwe działanie. Są wśród nich aromaty, enzymy, ekstrakt drożdżowy, maltodekstryna, syrop glukozowo - fruktozowy i inne.
przykładowa strona

"W świecie prawdziwego jedzenia wszystko zależy od składników. Wszystko czyli smak potrawy. Świat przemysłu spożywczego ma na uwadze smak ale wytworzony dzięki chemii."

Wiele produktów kupujemy z nadzieją, że są dla nas korzystne, w rzeczywistości doprowadzają do niszczenia naszego organizmu. W naszym pędzie do nowoczesności zagubiliśmy po drodze powiązania z naturą. Dajemy się manipulować potentatom spożywczym, którzy narzucają nam swój sposób odżywiania. Co możemy zrobić? Dokształcić się w temacie polepszaczy, wzmacniaczy, zamienników i starać się szukać produktów bez chemii. Wiedza jest potrzebna, by nie dać się oszukiwać. Książka dr Grimma to obowiązkowa lektura każdego konsumenta, gdyż "to jego wystawia się do wiatru poprzez substancje manipulujące smakiem." 



Książkę można kupić w sklepie:

Numer Wydania I
Wydawnictwo Vital
Rok Wydania 2014
Format 14,5 x 20,5
Ilość stron 352
Oprawa miękka
Redakcja: Mariusz Warda
Tłumaczenie: Katarzyna Jurczak

17 lipca 2014

106. Jadalne rośliny dziko rosnące

Lecznicze właściwości i składniki odżywcze 200 gatunków polskich roślin
Steffen Guido Fleischhauer, Jürgen Guthmann, 
Roland Spiegelberger


Matka Natura obdarzyła nas nie tylko swoim pięknem ale i bogactwem. Świat roślin dla naszych przodków stanowił źródło odzyskiwania zdrowia, usuwania dolegliwości ale też do przyprawiania potraw. Potrafili oni korzystać z jej darów, poznając jej tajniki. Wraz z postępem medycyny i przemysłu spożywczego te umiejętności odeszły w zapomnienie a osoby, zajmujące się ziołami posądzane były o czary i bratanie się ze złem. W ostatnich latach można jednak zauważyć ponowny zwrot ku naturze. Możliwość poznania świata roślin stwarza książka "Jadalne Rośliny Dziko Rosnące."

www.urlaubskueche.com
Autorami są trzej panowie: Steffen Guido Fleischhauer - dyplomowany inżynier ds. projektowania i architektury krajobrazowej, Jürgen Guthmann - dyplomowany inżynier chemii technicznej, kierowniki laboratowrium chemii żywieniowej, który jest specjalistą od roślin leczniczych i grzybów. Pracuje jako przewodnik wycieczek, prowadzi wykłady i seminaria dotyczące świata roślin. Roland Spiegelberger - architekt terenów zielonych i dyplomowany inżynier architektury krajobrazu oraz planowania żywnościowego, Panowie od lat zajmują się tematyką roślin rosnących dziko w przyrodzie i przekazują swoją wiedzę innym. Swoją wiedzę zaprezentowali w leksykonie, który dostarcza bogatej wiedzy o przyrodzie i jej zasobach.
                                                      
www.at-verlag.ch
"Dla współczesnego człowieka wyprawa z koszykiem po pożywienie pochodzące wprost z natury to niemal egzotyczne przeżycie. Pożywienie, którego nigdzie nie można kupić, które samemu się zbiera, przyrządza, a potem - czysta rozkosz dla podniebienia." 

www.at-verlag.ch
To co zwraca uwagę od razu to piękne wydanie, z kolorowymi zdjęciami, szczegółowymi rysunkami i opisami. Całość wydrukowana na kredowym papierze z czytelną, wyraźną czcionką i piękną graficzną oprawą. Wszystko ułożone w przemyślany, praktyczny sposób, ułatwiający odnalezienie konkretnej rośliny. Lista została usystematyzowana zarówno alfabetycznie oraz pod kątem kształtu liści, których skorowidz został umieszczonych na skrzydełku okładki. Dodatkowo na końcu książki autorzy zamieścili tabelę z okresem zbioru danej rośliny oraz aneks z informacjami o ważnych substancjach roślinnych i alfabetyczny spis roślin. Każda roślina zawiera swoją popularną jak i łacińską nazwę, grupę do której należy, symbole części, które nadają się do kulinarnych zastosowań. W informacji o niej znajdziemy opis liści, kwiatów, smaku, wyglądu, owoców, cenne substancje jakie zawiera, działanie lecznicze i przydatne wskazówki. 

przykładowa strona
Publikacja zawiera zestaw 200 roślin rosnących na naszych łąkach, polach, w lasach czy przy drodze. Są tu polpularne egzemplarze oraz takie, które uważane są za uciążliwe chwasty i zupełnie nieznane. Babka lancetowata, bez czarny, bylica piołun, chaber bławatek, komosa biała to tylko niektóre z nich. Większość zna np. mniszka lekarskiego, popularnie zwanego mleczem, który wiosną pokrywa większą część naszych trawników. Jest utrapieniem ale też ma właściwości lecznicze - liście i korzenie mają działanie moczopędne. Jest też pomocny w dolegliwościach wątroby, oczyszcza krew, łagodzi zaburzenia trawienne. 

Książka przydatna dla miłośników ziół, chcących poznać sekrety roślin leczniczych i lubiących ekspetrymentowanie w kuchni. Moda na zdrowe odżywianie i naturalne wspomaganie zdrowia sprawia, że coraz więcej osób kieruje swoją uwagę na świat natury i jej dary. Poznając szeroki wachlarz roślin z mnóstwem wartościowych składników i minerałów możemy docenić doceniamy bogactwo Matki Natury, która nie bez powodu nazywana jest "Apteką Pana Boga." Teraz każdy z nas może sięgnąć po wiedzę przodków i zaczerpnąć z naturalnego źródła smaku oraz zdrowia.

Książkę można kupić w sklepie:

Wydanie I
Wydawnictwo Vital
Redakcja: Irena Kloskowska
Tłumaczenie: Kamil Gałczyński
Ilość stron 336
Format: 14,5 x 20,5
Rok wydania: 2014
Okladka miękka ze skrzydełkami

13 lipca 2014

105. Wykorzystanie potęgi run

dla zdrowia, miłości, fortuny
dr Stefan Karol Wdowiak,
Genowefa Szrajer



"Kto jest świadomy tego, co może się zdarzyć, lepiej potrafi nadać kierunek swojej życiowej drodze."

Runy - symbole niosące wiele informacji o nas samych, naszym otoczeniu, problemach, przyszłych wydarzeń, sprawdzają się w wielu sytuacjach życiowych jako magiczne znaki towarzyszące w rozwiązywaniu problemów, znalezieniu miłości, osiągnięciu celu czy spełnieniu marzeń. Wywodzą się z kultury nordyckiej, w której pełniły rolę alfabetu a z czasem wyroczni. Dawniej były ryte na kamieniach, drewnie, broni, na naczyniach. Dziś wracają po wielu wiekach w postaci nie tylko tradycyjnie wyrytych symboli lecz także w postaci kart. Praca z runami wymaga przede wszystkim wkładu własnego, by umieć prawidłowo zinterpretować ich przekazy. Jednak, by móc to zrobić, niezbędne są podstawy a takie oferuje książka pt. "Wykorzystanie potęgi run dla zdrowia, miłości, fortuny"

źr. zdjęcia:idair.pl
Autorami tej publikacji są dr Stefan Karol Wdowiak oraz Genowefa Szrajder. Dr Stefan Karol Wdowiak jest wykładowcą, psychotronikiem, autorem wielu książek. Jego pasją jest kultura nordycka. Naucza w szkołach psychotronicznych m.in. w Warszawie, Łodzi, Katowicach. W kręgu jego zainteresowań m.in jest tarot, chiromancja i runy. W swoim dorobku ma takie tytuły jak: "Runy i tarot", "Mądrość kart runicznych", "Jak na dłoni", "Znaki runiczne". Genowefą Szrajder jest absolwentką szkoły psychotronicznej, autorką pozycji pt. "Elementarz astrologiczno - chirologiczny''. Nie jest to ich pierwsze wspólne przedsięwzięcie. W 2010 roku ukazała się ich wspólna praca pt. ,,Tajniki osobowości wpisane w twarze i dłonie'' 

"Rozkładając karty runiczne, możemy spojrzeć na siebie tak, jakbyśmy widzieli samych siebie po raz pierwszy - bez lęków, kodów i osądów".

Książka jest bogata w wiedzę o poszczególnych znakach runicznych obejmująca różne kategorie życia, charakterystykę osobowości, afirmacje przypisane poszczególnym runom i wiele innych. Publikacja została podzielona na trzy części. Pierwszy rozdział opracowany został przez dr Stefana Karola Wdowiaka, natomiast drugi i trzeci - przez Genowefę Szrajder.

Rozdział pierwszy poświęcony został opisom run. Przy każdej znajdziemy jej różne nazewnictwo, główne znaczenie symboliczne, mit z nią związany oraz co mówi ona o zdrowiu, jak działa w postaci amuletu i talizmanu, co oznacza w we wróżbie, gdy znajduje się w pozycji prostej i odwróconej oraz jakie cechy osobowości mają osoby, którym runa się podoba lub nie. Przy omawianiu każdego znaku autor odnosi się do popularnych talii runicznych dostępnych na polskim rynku: najbardziej znaną - "Power of Runes" Thomasa Vömela znanego jako Voenix, "Rune Oracle" Cosimo Musio oraz naszych rodzimych twórców: Dariusza Cecudy i Roberta Lichodziejewskiego. Nie są to dokładne opisy symboliki kart lecz pokazanie różnorodności w obrazowaniu tematu runy. Jako ilustracje do poszczególnych opisów posłużyła talia Roberta Lichodziejewskiego   "Runy. Magia i Moc". Szkoda, że w poradniku są one w sepii a nie w pełnych kolorach, gdyż w talii barwy odgrywają dużą rolę. Karty tego autora zostały wydane w 2010 roku, jednak brakowało przy nich odniesienia do symboliki obrazów namalowanych przez niego. Pan Stefan Wdowiak uzupełnił tę wiedzę i dzięki temu wymowa kart stała się bardze zrozumiała. 

źr. zdjęcia: lubimyczytać.pl
Druga część opisuje runy pod kątem urodzeniowym. Każdemu z nas przypisana jest określona runa, która towarzyszy nam od chwili przyjścia na świat aż do końca naszego życia. Możemy ją nosić ze sobą, by wspierała nasze działania. Dowiadujemy się co nasza runa ma nam do przekazania, jakie cechy charakteru określają nasza osobowość, czego powinniśmy się wystrzegać a czego inni mogą się od nas nauczyć, przed czym nas chroni, jak nas wspiera, co lubimy, do czego mamy skłonności, jaki partner lub partnerka będą dla nas idealni oraz jakie afirmacje pomogą nam w rozwiązywaniu wielu sytuacji życiowych. Genowefa Szrajer sama przyznaje, że przy opracowywaniu tego rozdziału bardzo pomocna była dla niej książka Ewy Kulejewskiej "Vademecum run."

Trzecia część to nauka praktycznego wykorzystania znaków runicznych w skryptach imiennych. Nasze imię niesie ze sobą wiele informacji. Najczęściej jest analizowane przez numerologię. Tymczasem imię zapisane runami również jest bogate w wiedzę o nas. Dowiadujemy się czym jest skrypt, jakie informacje niosą powtarzające się runy, co wyraża pierwsze,drugie i trzecie imię? Uzupełnieniem są przykładowe opisy runicznych zapisów imiennych, podział czasowy liter w imieniu runicznym oraz wyliczenie cyklów życia. 

karta z talii:  "Runy. Magia i Moc"
Roberta Lichodziejewskiego
Uwagę zwraca ładna okładka z piękną kolorystyką nawiązującą stylem do karty Kenaz z talii Roberta Lichodziejewskiego. Również poszczególne strony posiadają przyjemną, delikatną ozdobną szatę graficzną. Zaletą jest także układ treści, wyraźna czcionka i dobrej jakości papier.

Książka napisana została w przejrzysty, uporządkowany sposób, bez zbędnego rozwlekania tematu. Wnosi informacje, które z pewnością przydadzą się tym, którzy zaczynają swoją przygodę z runami ale i tym, którzy już kroczą runiczną drogą.

Moją pasją są runy dlatego cieszę się z każdej publikacji na ich temat. Na rynku nie ma ich zbyt dużo a jeżeli są to często informacje powtarzają się. "Wykorzystanie potęgi run" daje możliwość poznania różnorodności run i pokazuje jak wiele informacji ze sobą niosą. Została ona napisana z intencją ukazania siły, możliwości i symboliki runicznych znaków, byśmy mogli z nich skorzystać w codziennym życiu do przyciągnięcia szczęścia, miłości, pieniędzy i zdrowia. Coraz więcej osób docenia ich możliwości i mądrość, chcą poznawać ich tajemnice i korzystać z ich wskazówek. Znając ich język możemy szukać u nich wsparcia, pomocy i porad. 

"Działanie run polegać ma na tym, aby pozwolić symbolice przeniknąć w głąb serca i wejść w kontakt ze swoim wewnętrznym ja. Runy pomagają zbudować pomost pomiędzy naszym logicznym rozumieniem świata i naszą nieświadomością."

Książkę można kupić w sklepie:


Wydanie I
Rok wydania: 2014
Format: 14,5 x 20.5
Ilość stron: 264
Oprawa miękka
Redakcja: Irena Kłosowska

10 lipca 2014

Wakacyjne lektury


Wakacje mam zapewnione pod znakiem książki. Nowa partia z Wydawnictwa "Studio Astropsychologii" to mnóstwo wiedzy i czytania. Wszystkie są ciekawe i ładnie wydane. Ciesza oko, zwłaszcza album "Podlasie z lotu ptaka""Jadalne rośliny dziko rosnące", czy "8 kroków do pozbycia się bólu pleców", które zaskoczyły mnie swoim pięknym wydaniem. Cieszy mnie też kolejne wydanie o moich ukochanych runach pt. "Wykorzystanie potęgi run dla zdrowia, miłości i fortuny" a takze kilka pozycji z wydawnictwa Vital, dotyczące zdrowia i naszego sposobu odżywiania się: "Opukiwanie meridianów""Księga zdrowia mózgu", "Magnez dla zdrowia",  "Chemia w pożywieniu" - temat, który mnie bardzo interesuje. To tylko niektóre z propozycji. Zacznę od bliskich memu sercu run i wkrótce napiszę swoje wrażenia.

09 lipca 2014

104. Kosmiczna spirala.

Przekazywanie wiedzy za pośrednictwem DNA
Jeremy Narby

         

"Każdemu wolno wierzyć, w co zechce, a mówienie innym, w co powinni wierzyć, nie jest niczyją sprawą"

Antropologia narodziła się w XIX wieku, by badać życie "prymitywnych" społeczeństw, ich zwyczaje, normy zachowań, struktury społeczne, wierzenia, system organizacyjny i rytuały., by móc zrozumieć skąd pochodzimy. Badacze od dawna zastanawiali się skąd czerpią oni swoją wiedzę o naturze i potrafią ją wykorzystać do uzdrawiania, rytuałów czy tajemniczych mikstur. Jednym z nich jest Jeremy Narby, autor książki "Kosmiczna spirala", która wnosi wiele informacji o szamaniźmie, mądrości plemion, które uznajemy często za prymitywne a przede wszystkim o nas samych. 

źr. zdjęcia: www.redicecreations.com1
W 1985 roku przebywał on w społeczności Quirishari w amazońskiej dolinie Piches w Peru. Miał wtedy ok. 25 lat i rozpoczynał swoją dwuletnią praktykę w terenie, by zebrać materiał do swojej pracy doktorskiej, którą w efekcie obronił na Uniwersytecie Stanforda po powrocie do domu. Dziś jest uznanym antropologiem oraz pisarzem i pracuje dla Nouvelle Planete od 1989 roku. Mieszkając pośród Indian z plemienia Ashaninka interesował się metodami wykorzystywania zasobów leśnych do różnych celów. Spotkał się tam ze światem tajemniczych szamanów zwanych ayahuasqueros i ich niezwykłymi zdolnościami. Gdy pytał ich o źródła z którego czerpią swoją wiedzę, usłyszał, że bierze się ona z "halucynacji wywołanych spożyciem halucynogennych roślin." Trudno mu było w to uwierzyć, że ci prości ludzie potrafią uleczyć różne dolegliwości a informacje zdobywają dzięki zażyciu ayahuaski. Świat zachodni długo nie dopuszczał myśli o możliwości komunikowania się z roślinami, dlatego zagadka pozyskiwania przez nich informacji długo pozostawała nierozwiązana. Narby także podchodził sceptycznie do tego zagadnienia, dopóki sam nie doświadczył wizji pod wpływem ayahuaski. To czego wówczas doświadczył było początkiem jego dociekań na temat powiązań przekazów szamańskich ze strukturą DNA. 

"Szamanizm przypomina dyscyplinę akademicką, (...) ze swoimi praktykami, zasadniczymi badaczami, specjalistami i szkołami myśli, stanowi sposób pojmowania naszego nieustannie zmieniającego się świata."

Zagadnienie DNA od wielu lat intryguje naukowców i do końca nie jest to temat poznany. Narby odkrył, że symbolika węża obecna w wielu kulturach i kształt podwójnej elipsy DNA ma ze sobą wiele wspólnego. Okazało się, że struktura kodu genetycznego i sam kształt zawierającej go podwójnej helisy był znany starożytnym Egipcjanom i rdzennym Aborygenom, ale też kulturze greckiej, azteckiej, perskiej na długo przed tym zanimodkryła to  współczesna nauka. Zadziwiające jest to, że zarówno DNA, jak i zapisane w nim życie na każdym poziomie komórkowym posiada świadomość. 

Książka napisana lekkim językiem w stylu narracji autobiograficznej, to zapis działań i dociekań autora. Podążamy z nim jego tropem i sposobem myślenia, poszukiwań. To sprawia, że czyta się ją jak dobrą sensacyjną powieść. Fakty naukowe przeplatają się z mistycyzmem, mitologią i osobistymi doświadczeniami autora. Publikacja uzupełniona jest rysunkami oraz obszernymi przypisami znajdującymi się na końcu książki. Jeremy Narby wykorzystał materiał jaki zebrał w czasie swojego pobytu wśród Indian, w tym  rozmowy z szamanem Carlosem Perezem Shumą oraz prace różnych znanych autorytetów, badających sprawę roślin halucynogennych, a także zajmujących się biologią molekularną, neurologią. Na właściwy trop naprowadziły go prace Michaela Hannera, wydane w 1968 roku. Przeglądając swoje zapiski sprzed lat i porównując z jego wnioskami, zaczął się zastanawiać "Co by się stało, gdybym potraktował go dosłownie? Co, jeżeli to prawda, że natura przemawia znakami oraz że sekret do zrozumienia jej języka kryje się w zauważaniu podobieństw w kształcie albo formie?" Poznanie prawdy zajęło mu wiele lat. Gdy zjawił się ponownie u znajomego szamana i obwieścił mu swoje odkrycia, ten zapytał po prostu: "czemu zajęło ci to tyle czasu?"

"w tej książce przytaczam wiele związków, wraz ze szczegółowymi odniesieniami dla tych, którzy zechcą podążyć danym szlakiem. Ostatecznie do czytelnika należy wyciągnięcie duchowych wniosków, jakie sam uzna za stosowne."

Książkę można kupić w sklepie:


Numer wydania 1
Rok wydania 2014
Format 14,5 x 20,5 cm
Ilość stron 272
Oprawa miękka

07 lipca 2014

103. Cukrowa mafia.

Jak cukrowe lobby niszczy Twoje zdrowie
dr Hans-Ulrich Grimm



"Odrobina to nie problem. Ale w większych ilościach - powoli zabija."
dr Robert Lustig - jeden z bohaterów książki

Dzisiejszy rynek spożywczy trudno jest sobie wyobrazić bez słodkości. Do niedawna był popularny slogan "Cukier krzepi". Czy na pewno? Można go znaleźć w prawie wszystkich produktach konsumenckich – od jogurtów, poprzez soki owocowe aż po wędliny. Ostatnie lata w dietetyce przyniosły znaczny wzrost zainteresowania cukrem i jego wpływie na nasze zdrowie. Jest posądzany o nadwagę, cukrzycę, nowotwory. Określany mianem „biała śmierć” zbiera niebezpieczne żniwo na całym świecie. Dlaczego zatem, skoro jest tak niebezpieczny dla zdrowia, funkcjonuje niezmiennie w naszej codziennej diecie? Jaka jest przyczyna uzależnienia od cukru? Jakie mechanizmy rządzą rynkiem spożywczym? Czy cukrowe lobby trzyma w ręku polityków? W jaki sposób stymuluje się sprzedaż tego białego proszku, a w debacie publicznej umniejsza jego skutki uboczne? Odpowiedzi udziela książka o intrygującym tytule: "Cukrowa mafia."

źr. zdjęcia: www.europa-wissen.de
Została napisana przez Hansa -Ulricha Grimma, którego mogliśmy poznać dzięki książce "Cud oleju lnianego" i "Nie jedz tego", w której dobitnie udowadniał szkodliwość tego co spożywamy. Dr Hans-Ulrich Grimm mieszka w Stuttgarcie i jest dziennikarzem oraz autorem światowych bestsellerów. Mieszka w Stuttgarcie i pracuje z zespołem naukowców i dziennikarzy żywienia serwisu informacyjnego "dr Watson - Food Detective ". W latach 1989 - 96 redaktor czasopisma "Lustro" i od tego czasu pracował jako dziennikarz i autor licznych bestsellerów, m.in. „Cud oleju lnianego”. Jest on uważany za eksperta żywienia, żywności i spraw konsumenckich w Niemczech. Swoją najnowszą publikację poświęcił słodkościom a konkretnie cukrowi, który napędza dzisiejszy rynek ekonomiczny.

Hans-Ulrich Grimm dokładnie zbadał przemysł cukrowniczy i swoją wiedzę przekazał w niniejszej książce. Cukrowa mafia czyli ogromne lobby branży spożywczej w przeróżny sposób sprawia, że produkty bogate w cukier są dostępne na rynku i kupowane przez konsumentów. Przedstawia niezależne badania, wykazujące, że coraz więcej osób cierpi z powodu chorób będących konsekwencją spożywania cukru. Poza cukrzycą, na leczenie której przeznaczane są coraz większe pieniądze, środek ten wpływa na występowanie nadwagi, otyłości, choroby Alzheimera i raka. Autor jako pierwszy ujawnia skandaliczne związki pomiędzy państwową protekcją cukrowników i najważniejszymi chorobami cywilizacyjnymi. Pokazuje globalne powiązania biznesowe tego przemysłu, opowiada o cierpieniu ofiar oraz o tle i możliwościach rozwiązania cukrowego problemu. Ujawnia przy tym mechanizmy, które skłaniają nas do sięgania po niezdrowe batoniki, napoje gazowane, cukierki i inne "pyszności." Jednym z nich jest oferta skierowana do dzieci, które łatwo ulegają kolorowym opakowaniom, reklamie i słodkim smakom. Okazuje się, że walkę z nałogiem łaknienia utrudnia fakt, że ma on swój początek nawet jeszcze w łonie matki. od najmłodszych lat dzieci karmione są produktami ogólnie uważanymi za zdrowe, w których znajduje się ponadprzeciętna norma cukru. Stąd wynikają późniejsze problemy zdrowotne, które mogłyby być zniwelowane przez unikanie cukru w pożywieniu. Niestety, wydaje się to niemożliwe, gdyż cukier jest silnym środkiem uzależniającym i w wieku dorosłym często trudno jest powstrzymać się przed jego spożywaniem. Tym bardziej, że spożywamy go także w ukrytej formie. Wielkie koncerny takie jak Nestle, Coca - cola, Ferrero czy Red Bull dbają o to, byśmy nie odzwyczaili się od jego konsumowania, gdyż najmniej zależy im na naszym zdrowiu. 




"W produktach dla dzieci w ogóle nie chodzi o to, czy te artykuły są zdrowe."


Osobny rozdział poświęcony jest zamiennikom, które autor nazywa "substancjami cukropodobnymi. Dawniej cukier występował w naturze pod postacią owoców, potem zaczął funkcjonować jako efekt produkcji jako "biały proszek." Dziś zaczyna się nowa era w tej kwestii, gdyż pojawiły się substancje, które mają zastąpić zniesławiony cukier a są uzyskiwane w procesach chemicznych. Nie stanowią jednak rozwiązania dla naszego zdrowia, gdyż także mają wiele skutków ubocznych. "Właściwie to w rzeczy samej cud, że ludzie zjadają coś takiego, nie wiedząc, co jedzą i ufając, że to nie zaszkodzi." Na przykład zostało udowodnione, że fruktoza, wykorzystywana często przez cukrzyków w diecie, jest szkodliwą substancją dla zdrowia. Innym popularnym ostatnio zamiennikiem jest syrop glukozowy lub glukozowo - fruktozowy (HFCS) albo sorbit - określany jako "przyjazny dla zębów, niebezpieczny dla jelit.", aspatram (E951) czy inne słodziki. Oprócz zagrożeń pokazuje też alternatywy, które mogą być nadzieją na ocalenie "słodkiego życia". Jedną z nich jest stewia.  która mimo tego, że jest korzystna dla zdrowia, była do niedawna zabroniona. 

Książkę przeczytałam z zainteresowaniem. Została napisana przystępnym językiem z dużą ilością autentycznych historii i opisami badań oraz działań potentatów spożywczych. Z pewnością nie pozbędziemy się znanych marek i ich słodkich wyrobów ale możemy bardziej świadomie ograniczać spożycie cukru. Trudno walczyć z wielkimi koncernami spożywczymi a jeszcze trudniej ze swoimi przyzwyczajeniami.

Książkę można kupić w sklepie:


Wydanie: 
Rok wydania polskiego: 2014
Format 14,5 x 20,5 cm
Ilość stron 256
Oprawa miękka
Wydawnictwo Vital


03 lipca 2014

102. Kwantowy przełom

Rewolucja w uzdrawianiu
Richard Gordon, dr Chris Duffield, dr Vickie Wickhorst



  

"Witam w moim świecie! Dotyk kwantowy działa tak dobrze i konsekwentnie, że wcale się temu nie dziwię."

Dotyk kwantowy to metoda uzdrawiania za pomocą energii. Dzięki niemu szybciej dochodzimy do zdrowia, pozbywamy się uciążliwych dolegliwości, różnego rodzaju bólów, schorzeń, nawet takich, z którymi współczesna medycyna tradycyjna sobie nie radzi. Ten rodzaj uzdrawiania przyśpiesza także gojenie ran również oparzeniowych, wspomaga regenerację komórek i tkanek co powoduje zdumienie i niedowierzanie wśród lekarzy i fizjoterapeutów. Richard Gordon sam niejednokrotnie był zadziwiony efektami jakie można uzyskać poprzez stosowanie dotyku kwantowego, dopóki sam zaczął go praktykować i uzyskiwać zdumiewające efekty.

źr. zdjęcia:chomikuj.pl
Richard Gordon z uzdrawianiem zetknął się po raz pierwszy w 1978 roku, kiedy jako 26 latek został namówiony przez swoja przyjaciółkę na udział w warsztatach prowadzonych przez niezwykłego uzdrowiciela Boba Rasmusson’a. Jego umiejętności wprawiły go w zdumienie. Sądził wówczas że jest to wynik niespotykanego daru i był przekonany, że takich cudów mogą dokonywać tylko wybrani. Zafascynowany zaczął poznawać techniki w czasie warsztatów. Rozwijając swoje umiejętności odkrył nowe sposoby wzmocnienia energii i własnej mocy. Opracował własną metodę opartą na kwantowym uzdrawianiu. Dziś jest uważany za pioniera na polu uzdrawiania i „ojca dotyku kwantowego.” 

Richard Gordon jest znany na całym świecie dzięki swojej autorskiej metodzie kwantowego uzdrawiania. W Polsce ukazała się książka tego autora „Dotyk kwantowy. Uzdrawiająca moc dłoni”, która stała się niewątpliwym hitem wydawniczym oraz "Kwantowe Uzdrawianie. Od medycyny do cudów" " Była ona poświęcona możliwościom dotyku kwantowego I stopnia - DK1. Od napisania tej publikacji minęło 10 lat, gdy w 2009 roku odkrył nowy sposób jego zastosowania - oddziaływanie bez kontaktu z pacjentem. Kolejnym krokiem była sesja energetyczna z kilkoma osobami jednocześnie w 2011 roku z pozytywnym skutkiem. Efektem jego praktyki i doświadczeń z DK2 czyli dotykiem kwantowym poziomu II, jest książka "Kwantowy przełom. Rewolucja w uzdrawianiu" napisana wraz z dr Chrisem Duffieldem i dr Vickie Wickhorst.

źr. zdjęcia: www.iptq.com
Dr Chris Duffield jest naukowcem, wynalazcą, futurystą i pisarzem. Określa siebie mianem "akademickiej komórki macierzystej" i "katalicznego profesora", gdyż jest często "posłańcem" o innowacjach naukowych, które dopiero po latach zostają docenione i uznane. Dr Vickie Wickhorst to autorka i badaczka. Interesuje się stosowaniem energii siły życiowej w uzdrawianiu, subtelnymi energiami, komunikacją telepatyczną ze zwierzętami oraz medycyną alternatywną. Napisała kilkanaście książek i artykułów. Wraz ze swoją córką prowadzi zajęcia z zakresu dotyku kwantowego, mapowania meridianów oraz uzdrawiania intuicyjnego.

"Jedynym sposobem na odkrycie ograniczeń tego co możliwe, jest śmiałe ruszenie naprzeciw temu, co niemożliwe."
Arthur C. Clarke

źr. zdjęcia: swiat - obrazkow.pl
Autorzy porównują człowieka do systemu operacyjnego, który wymaga co pewien czas uaktualnień, by jego funkcje działały szybciej, sprawniej i efektywniej. Techniki zawarte w książce to właśnie nowe dane, które wdrożone, poszerzają nasze doświadczenia, zdolności i możliwości. Z nowym programem będziemy mogli wpływać na materię i wykorzystać go do dokonywania rzeczy, które do tej pory uznawaliśmy za niemożliwe. Mówiąc o oddziaływaniu na świat materii poprzez naszą energię, wiele osób uznałoby to za wytwór fantazji. A co, jeżeli niemożliwe stałoby się możliwe? Autorzy uważają, że jest to efekt naszych ograniczeń, które nas blokują i uniemożliwiają wykorzystanie naszego potencjału uzdrawiania. Przekonują, że możemy obudzić w sobie nowego człowieka i poprzez ćwiczenia wgrać "nowy system operacyjny", który umożliwi nam nowe rozumienie rzeczywistości i dokonywania rzeczy nieprzeciętnych. Nowy człowiek stworzony w ten sposób będzie miał wpływ na szybsze efekty zdrowotne, usuwanie bólu, korygowanie postawy, pomoc zwierzętom, kierowanie uzdrawiającą energię wszędzie tam, gdzie będzie ona konieczna, bez względu na odległość. Dziś wydaje się to wszystko wymysłem, fantazyjna mrzonką, lecz autorzy zapewniają, że "kiedy zaczniemy wypróbowywać proste techniki, wtedy te umiejętności "mogą stać się czymś zupełnie naturalnym."

Książka jest nie tylko ucztą dla umysłu, lecz także dla oczu. Treść uzupełniona jest delikatnymi elementami graficznymi, wyraźnymi rysunkami, schematami, cytatami, tabelkami. Do czytania zachęca przystępny styl pisania, który pozwala zrozumieć trudne zagadnienia naukowe, funkcjonowanie mózgu czy biologię naszego ciała. Uważam, że uzdrawianie poprzez dotyk kwantowy to medycyna przyszłości, w której obecne, tradycyjne podejście do pacjenta zostanie zastąpione nowymi możliwościami. Świat przyszłości to przede wszystkim skierowanie się na miłość i współczucie. Ćwicząc i rozwijając swoje zdolności, możemy stać się kimś, kto żyje i działa na głębszym i rozleglejszym poziomie rzeczywistości, dającym większe spełnienie. 


Książkę można kupić w sklepie:

Wydanie 1
Rok wydania polskiego: 2014
Format 14,5 x 20,5 cm
Ilość stron 344
Oprawa miękka

Popularne posty