28 marca 2023

1339. - "Gorzkie korzenie"


„Gorzkie korzenie”
Magdalena Kopeć

Wydanie: I
Data premiery: 22.02.2023 r.
Liczba stron: 320
Okładka: miękka
Wymiary: 135 x 205 mm
ISBN 9788383290331
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Moja ocena: 6/6


„Gdy robisz coś wbrew innym, nie możesz oczekiwać, że w chwili słabości okażą ci współczucie.”

Każdy z nas ma marzenia, czy też plany, które chciałby zrealizować, ale jak zawsze na wszystko musi być odpowiedni czas i okoliczności. Marzenia nadają sens naszemu życiu, ale nie powinny przesłonić innych spraw, bo można zbyt dużo stracić. Bohaterka książki pt.: „Gorzkie korzenie” zrozumiała to zbyt późno...


Anna i Kuba Brzozowscy mieszkają w Kielcach. Ona pracuje w muzeum, jako kustosz, ale ma nadzieję na awans na dyrektora, a przynajmniej na kierownika swojego działu. Od wielu lat ma jednak jeszcze jedno ogromne marzenie: przejęcie majątku o nazwie Planta położonego niedaleko Opatowa. Odkąd dowiedziała się o nim mając szesnaście lat, zapragnęła dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Niestety, babcia Eleonora nie chce wracać do zdarzeń ze swoich młodych lat i wyraźnie nie zamierza zdradzać jakichś tajemnic. Teraz, gdy Anna ma 34 lata, jej marzenie o odzyskaniu majątku dziadków jest jeszcze bardziej intensywne i to do tego stopnia, że zajmuje to wciąż jej umysł. Robi wszystko, by zrealizować swoje plany wyremontowania i zamieszkania w pięknym, ale zniszczonym dworku. Jej entuzjazmu nie podziela Kuba, który zdaje sobie sprawę ile wysiłku i wyrzeczeń kosztuje remont wiekowego budynku. Jednak Anna jest nieprzejednana w swoich postanowieniach i nie docierają do niej żadne argumenty. 

Nie potrafiłam zaakceptować postawy Anny i jej ślepego dążenia do marzenia. Nie ma nic złego w realizacji tego, czego się pragnie, o ile nie krzywdzi się innych. Tymczasem Anna była tak zdeterminowana w swoich działaniach, że nie zauważa tego, co odczuwa Kuba. On też ma marzenia, a jednym z nich jest posiadanie własnych dzieci. Nie wie, że ciągłe niepowodzenia w zajściu w ciążę nie wynika z choroby, ale z perfidnego oszukiwania przez żonę. Przeżywa to, że Anna nie zachodzi w ciążę, mimo wielu prób. Nie wie o tym, że jego pragnienie nie jest tożsame z tym, co chce Anna. Zarówno w jednym przypadku, jak i w drugim zabrakło u nich szczerej rozmowy, chociaż pod tym względem bardziej szczery był Kuba. Mimo, że nie zawsze postępował właściwie, ale i tak bardziej byłam po jego stronie, gdyż jego decyzje wynikały z tego, co robiła Anna.

Podobnie było, jeżeli chodzi o mamę Anny, Zuzę, która kocha swoją córkę, ale nie może z nią nawiązać głębszej więzi. Wiele nieporozumień wynikało z podejścia Anny, która często niezbyt dobrze do niej się zwraca. Nawet opieka na babcią Eleonorą podszyte są chęcią zdobycia więcej informacji dotyczących majątku Planta.


Fabuła toczy się wokół wątku związanego z relacjami małżeńskimi Brzozowskich oraz pracy w muzeum bohaterki, ale też tajemnicy, jaka pojawia się w czasie remontu dworku i okalającego go parku. Stopniowo poznajemy jego historię i losy jego mieszkańców, ale dopiero po dotarciu do końca książki dowiadujemy się wszystkiego, tak jak poznaje to Anna i jej najbliżsi. 

Powieść porusza ważne aspekty naszego życia, ale nie jest ona przygnębiająca, a raczej skłaniająca do przyjrzenia się własnym ambicjom i pragnieniom. Całość napisana została w lekkim tonie, ale to nie oznacza, że w każdym epizodzie jest łatwo. Intensywność biegnących zdarzeń jest dosyć wyważona, chociaż bardziej dynamicznie dzieje się w drugiej połowie opowieści. Pierwsze rozdziały miały na celu przedstawienie nam sytuacji życiowej bohaterów i poznanie problemu, który w kolejnych odsłonach coraz bardziej narastał.

Autorka nie rozciąga niepotrzebnie wątków, nawet stosuje przeskoki w czasie pokazując niektóre zdarzenia z perspektywy osoby, która o tym opowiada. W większości ukazywany jest bieg zdarzeń oczami Anny w narracji trzecioososbowej, ale w odpowiednim momencie opisuje też zachowanie, myślenie i sposób postrzegania sprawy z poziomu innych osób.


„Gorzkie korzenie” to bardzo udana opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości, ale też umiejętności zrównoważenia własnych pragnień z realiami życia i pragnieniami osób związanymi z bohaterką. Pani Magdalena Kopeć napisała bardzo życiową historię pokazując, realia życia w dzisiejszym świecie i wskazując, że nic nie zdarza się bez przyczyny.  Gdy coś dzieje się w związku niedobrego, należy najpierw spojrzeć na siebie. Wartością dodaną jest ukazanie charakteru pracy w instytucji muzealnej, gdyż autorka doskonale zna ten obszar zawodowy będąc z wykształcenia historykiem i  muzealnikiem. Z napisanej przez nią powieści wyłania się wiele wniosków, a jednym z nich jest to, by  w podążaniu za marzeniami nie stracić z oczu tego, co najważniejsze: bliskości ukochanej osoby, wzajemnego wspierania się, a przede wszystkim miłości i wspólnego podążania w wybranym kierunku. Czasami bowiem pragnienie spełnienia marzeń jest tak silne, że podążanie za nimi przesłania wszystko inne. Najważniejsze w drodze do celu jest pamiętać o tym, że nie jesteśmy na niej sami i poza dbaniem o kolejne kroki ku marzeniom warto też zadbać o innych.

źr. zdjęcia:
lubimyczytac.pl
Magdalena Kopeć, odkąd w dzieciństwie przeczytała „Anię z Zielonego Wzgórza”, wiedziała, że kiedyś będzie pisarką. Odpoczywa w ogródku, myśli w lesie, lubi jesienne liście i arie Pucciniego. W wolnych chwilach uprawia melancholię kontrolowaną. Zadebiutowała w 2019 roku powieścią pt.: "Trzy zimy" to wydanej nakładem wydawnictwa Lira.

Książkę przeczytałam, dzięki autorce.





3 komentarze:

  1. Kielce są mi bliskie - studiowałem w nich ;-). Pozdrowienia, Jarek :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że znajdę w tej książce coś dobrego dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro skłania do takich przemyśleń to na pewno warto zainteresować się tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty