16 marca 2023

1332. - "To nie koniec" Tom I


"To nie koniec"
Tom pierwszy
Paulina Nowak

Wydanie: Pierwsze
Data premiery: 25.01.2023r.
Liczba stron: 246
Wymiary: 130 x 210 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 978-83-8313-286-0
Wydawca: Novae Res
Moja ocena: 5/6

„Nikt z nas nie jest wystarczająco dobry, ani nigdy nie jest za późno, 
by dążyć do przemiany.”

Życie potrafi nie raz serwować nam wiele niezbyt przyjemnych wydarzeń, które wydają się nie mieć końca. Ledwie poradzimy sobie z jednym problemem, a już pojawiają się nowe kłopoty i zmartwienia. Wówczas warto mieć przy sobie kogoś, kto zawsze pomoże wydostać się z tarapatów. Bohaterka książki „To nie koniec” też nie miała łatwo, gdyż często jej droga życiowa wiodła pod górkę, ale z pomocą przyjaciół i miłości udało się jej stanąć na nogi. Ale nikt nie wie, na jak długo...


Laila Tomaszewska prowadzi razem ze swoim przyjacielem z dzieciństwa, Bruno, księgarnię w Koszalinie. Jej życie toczy się pomiędzy pracą a związkiem z Adamem, gwiazdą rocka, który nie stroni on od używek i przypadkowego seksu z fankami. Ona zna jego słabości, ale mimo to cały czas tkwi u jego boku od kilku lat. Kiedyś Adam był dla niej ratunkiem i wyzwoleniem od toksycznego środowiska, gdy po śmierci rodziców opiekowali się nią krewni w rodzinnym Raszynie. Jednak nie było to szczęśliwe dzieciństwo, gdyż ciotka i jej córka Wanda wciąż ją poniżały, pogardzały nią, dawały jej odczuć, że nie jest warta niczego lepszego. O tym okresie jej dzieciństwa dowiadujemy się stopniowo w trakcie poznawania tej historii.

Tego dnia, gdy ją poznajemy, Adam ponownie wraca do domu pod wpływem alkoholu. Laila ma tego dość i postanawia zerwać z nim związek i ułożyć sobie życie na nowo. Szalę przeważa spotkanie go w objęciach bezwzględnej i znienawidzonej kuzynki Wandy, która niespodziewanie zjawiła się w Koszalinie. Niemal w tym samym czasie pojawia się w życiu Laili Jakub, który przynosi do niej zgubę, organizer pozostawiony w autobusie kilka dni wcześniej. Jest on akurat świadkiem kłótni Laili i Adama, więc od razu mógł poznać jej ostry charakter. Jego zachowanie przy pierwszym spotkaniu jest dziwne, gdyż nie mówi zbyt wiele, a tylko stwierdza, że ma ona cięty język. Ich ponowne spotkanie również nie przebiega zbyt pozytywnie, ale w końcu Laila przekonuje się do przystojnego nieznajomego i dosyć szybko zaczyna między nimi pojawiać się mocne uczucie. Laila ponownie zaczyna wierzyć w miłość, odzyskuje radość życia, ale wkrótce okazuje się, że to nie koniec jej kłopotów, a dopiero początek.

Jakub od początku był tajemniczy, nie mówił za dużo o sobie i to już wydawało się mi podejrzane, więc nie od razu zdobył moją sympatię. Natomiast bardzo polubiłam Bruno, którego Laila traktuje po bratersku, ale wyraźnie widać, że on wobec niej żywi znacznie głębsze uczucia. Z kolei Laila mnie denerwowała swoim skupianiem się na sobie, użalaniem na swój los, rozpamiętywaniem przeszłości i rozstania z Adamem. Nie zauważa, że z jej przyjacielem dzieje się coś niedobrego, mimo że on dawał jej to do zrozumienia. Nie dostrzega też sygnałów ostrzegawczych w przypadku Jakuba, że coś jest nie w porządku.


Zaczynając poznawać tę historię odnosiłam wrażenie, że czeka mnie kolejna, typowa opowieść o miłości i związanych z nią perypetiach. Wszystko zaczynało się standardowo, by w trakcie zmienić się w ekscytujący i emocjonalny splot zdarzeń, w który wplątana zostaje główna bohaterka.

Fabuła początkowo pokazywana jest poprzez przeżycia Laili, więc nie znaliśmy pobudek kierujących działaniami pozostałych osób. Dopiero mniej więcej od połowy książki zaczynamy poznawać wydarzenia z drugiej strony, gdyż do głosu dochodzi Jakub i Bruno, by rozjaśnić nam nieco sytuację. Robi się tajemniczo i niebezpiecznie, tym bardziej, że losy Laili są niewiadome. Zdecydowanie od tego momentu powieść nabiera bardziej dynamicznego tempa, a więc jest bardziej wciągająca i ekscytująca. Ze zwykłego, przewidywalnego romansu przeistoczyła się w pędzącą maszynę zdarzeń.

„To nie koniec” to powieść z bardzo płynną akcją, która przyspiesza, gdy w wątek romansu wkradają się mafijno-kryminalne zdarzenia spowodowane sprytnie ułożoną intrygą. Nic nie wskazywało na to, że jest to debiut pani Pauliny Nowak, gdyż powieść została napisana w sposób przemyślany, z dobrze ułożonymi wątkami, które w odpowiednim momencie wyłaniają się z całości. Zaskoczyła mnie całkowicie tą historią, gdyż nie byłam przygotowana na tak ogromną ilość emocji i napięcia, gdy zaczynałam poznawać pierwsze rozdziały książki.


Tytuł książki ma w tym przypadku podwójne znaczenie. Pierwsze to sytuacja Laili, która wpada wciąż w kłopoty i ciągle nie widać ich końca. Ledwo zdążyła ułożyć sobie życie, gdy ponownie musi posprzątać bałagan po kolejnych burzliwych zdarzeniach. Drugie znaczenie tytułu to obietnica kontynuacji, gdyż finałowe sceny sugerują, że nie jest to koniec tej historii, gdyż z pewnością tak to nie może się skończyć. Wprawdzie na okładce nie ma na ten temat żadnej informacji, jednak mam nadzieję, że wkrótce poznamy ciąg dalszy losów Jakuba i Laili oraz pozostałych bohaterów, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych.

Paulina Nowak urodziła się w 1986 roku w Jastrzębiu-Zdroju. Ukończyła studia administracji samorządowej i obecnie pracuje jako specjalista w zakresie kredytów samochodowych. Jest miłośniczką czytania książek, słuchania muzyki, spędzania czasu na łonie natury i kolekcjonowania fotografii. Uwielbia podróżować w nowe miejsca wraz ze swoim mobilnym domkiem.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:

6 komentarzy:

  1. Chciałabym rozpocząć poznawanie tej historii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc to jakoś nie umiem się przekonać do tego typu powieści. Zwyczajnie mnie nudzą i chyba po prostu muszę się pogodzić z tym, że to zupełnie nie moje klimaty czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe, że pojawia się wątek mafijno-kryminalny. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fabuła brzmi intrygująco

    OdpowiedzUsuń
  5. To początek nowego cyklu ;) i nowej przygody ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty