"Apofenia"
Tom pierwszy
Prokurator Amelia
Magdalena Kornak
„jedynym, o co warto walczyć w życiu, jest piękno i spełnianie swoich pragnień”
Powyższy cytat nie jest tym razem zapowiedzią romantycznej historii, lecz pełnej emocji, z mroczną otoczką i kryminalną intrygą powieścią, której finał dla bohaterów książki „Apofenia” uświadomił, że życie bywa nieprzewidywalne i nigdy nie można być pewnym, co wydarzy się jutro, a nawet za chwilę.
Tytuł brzmi tajemniczo, więc pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam, to sprawdziłam znaczenie słowa „apofenia” i okazało się, że jest to „doświadczenie odnajdywania związków i ukrytych sensów w przypadkowych oraz nic nieznaczących zjawiskach, faktach, zdarzeniach”, ale też nadawanie znaczenia jakimś faktom, zdarzeniom, znakom i może być też odmianą wczesne odmiany schizofrenii, gdy człowiek po swojemu interpretuje otaczającą go rzeczywistość, albo wrażenie tkwienia w jakiejś iluzji. Wnikając w powieść napisaną przez panią Magdalenę Kornak, odkrywamy te elementy w pojawiających się wątkach.
Warto w tym momencie dodać, że autorka ukończyła doktoranckie studia nauk prawnych w Katedrze Kryminalistyki Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Prowadzi własną kancelarię i jest adiunktem na Wydziale Prawa Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Legnicy oraz współpracuje z Dolnośląską Izbą Komorniczą w zakresie szkolenia aplikantów komorniczych. Jej zainteresowania są związane z tematem taktyki kryminalistycznej i procesu karnego oraz wykorzystywanie psychologii sądowej w procesie karnym oraz prawem dowodowym. Te zagadnienia zostały przez nią przedstawione w kilku opracowaniach zamieszczonych w prawniczych czasopismach, ale po raz pierwszy napisała powieść beletrystyczną, więc „Apofenia” jest debiutem tej pisarki. Nie wiem, jakim autorka jest prawnikiem, ale z pewnością ma zadatki na świetną pisarkę kryminałów z wątkami obyczajowymi, psychologicznymi i miłosnymi, a nawet z elementami thrillera, bo takie gatunki można odnaleźć w jej debiutanckiej książce.
Autorka prowadzi naszą uwagę przez poszczególne sekwencje zdarzeń tak, że sami popadamy w pewnym sensie zjawisku apofenii i interpretujemy to, co jest nam przedstawiane. Przede wszystkim bardzo mocno pokazuje, zagrożenia, jakie czyhają na naiwne, młode nastolatki, co jednocześnie jest apelem do ich rodziców, by uświadamiali swoje dzieci o takich niebezpieczeństwach. Wprawdzie wiele mówi się w mediach, by mieć ograniczone zaufanie wobec zawieranych znajomości na czatach internetowych, ale nadal to zagrożenie jest obecne i niestety nie zawsze kończy się pozytywnie.
Wyraźnie widoczna jest ciemna strona Internetu, który jest nie tylko przydatnym narzędziem, ale też narzędziem, które wykorzystują przestępcy, psychopaci, osoby z mroczną duszą i umysłem, mające nieczyste intencje wobec swojej ofiary. Pani Kornak nie tylko o tym pisze, lecz też dosadnie pokazuje, jak brutalny jest dzisiejszy świat, w którym są jednostki wykorzystujące bez skrupułów naiwność ludzi, zwłaszcza młodych. Doskonale został pokazany sposób myślenia nastoletnich dziewcząt, uważających, że mogą robić wszystko, co im się podoba, ale też wnikamy w umysł chorego, psychopatycznego umysłu.
„Apofenia” to dobrze napisany kryminał, w którym widać znajomość pracy policji i prawniczych zawiłości. Wprawdzie nie wciągnęła mnie od razu, ponieważ fabuła początkowo jest zbyt opisowa, pokazująca sytuacje z przeszłości bohaterów, które wydają się zbędne i niepotrzebnie zajmujące strony. Jednak im dalej, tym coraz bardziej akcja przyspiesza, jest więcej wydarzeń, zwrotów akcji, tajemnic, niebezpieczeństw, co sprawiło, że trudno mi było odłożyć czytnik z książką.
Poruszane są trudne tematy, zwłaszcza główny wątek dotyczący pedofilii wzbudza konsternację i momentami odrazę, ale niestety, taki jest świat i autorce udało się to dobrze nakreślić. Wątków jest tutaj kilka nie tylko związanych z erotyczną fascynacją nieletnimi, ale nie będę o nich się rozpisywać, lecz pozostawię to w milczeniu, gdyż odkrywanie poszczególnych spraw daje dodatkową satysfakcję z czytania.
Fabuła jest prowadzona kilkuwątkowo w narracji trzecioosobowej, a jej konstrukcja i barwny, sugestywny styl trzyma w napięciu przez większą swoją część. Niemal do samego końca autorka sprytnie ukrywa, kim jest grasujący w mieście psychopata, którego nazwano Psychopatą Lubieżności. Wprawdzie od pewnego momentu zaczęłam nabierać podejrzeń, które się potwierdziły, ale emocje gwarantowane są do samego końca, nawet w chwili, gdy już wszystko jest wiadome. Końcowy plot twist podsyca oczekiwanie na drugi tom i zapowiada z pewnością kolejną, emocjonującą opowieść.
Egzemplarz książki otrzymałam w ramach współpracy z portalem
Data premiery: 25.11.2024 r.
Format: e-book E-PUB
Rozmiar: 1,36 MB
ISBN: 978-83-67718-21-9
Wydawca: Lind & Co Polska
Moja ocena: 5/6
Tym razem raczej nie dla mnie, pozdrawiam Mirko .
OdpowiedzUsuńTa mroczna strona internetu jest przerażająca. Ale takie książki muszą powstawać, by być w pewnym sensie przestrogą.
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy to na moje nerwy.
OdpowiedzUsuńALe kusisz! Chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńTo nie będzie łatwa lektura, ale warto sięgać po taką tematykę.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po kryminały, ale Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła to tej książki.
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia 🙂