Na mojej półce zjawiła się nowość z Wydawnictwa Illuminatio pt.: "Siła spokoju." W dzisiejszych czasach spokój jest nam potrzebny, więc to książka dla każdego. Poniżej zamieszczam krótką notkę redakcyjną a wkrótce pojawi się moja recenzja.
"Siła spokoju" zawiera niesamowity zbiór historii ludzi, którzy przekonali się o wielkiej potędze Transcendentalnej Medytacji. Bez względu na pochodzenie, wyznanie czy stan posiadania wszyscy jesteśmy narażeni na stres.
W dzisiejszym świecie wyeliminowanie czynników stresogennych jest praktycznie niemożliwe. Jest za to sposób na to, aby skutecznie sobie z nimi poradzić. Praktyka Transcendentalnej Medytacji może zmienić życie każdego, w tym również twoje.
Bob Roth to nauczyciel Transcendentalnej Medytacji oraz przewodniczący Fundacji Davida Lyncha. "Siła Spokoju" to jego kultowa książka pokazująca na czym polega metoda tego rodzaju medytacji.
Fragment:
Wyobraźcie sobie, że siedzicie w łódce na środku Atlantyku, a wokół was, po horyzont, rozpościera się bezkres błękitu.
Nagle jednak woda zaczyna się burzyć i otaczają was potężne fale. Myślicie: "Cały ocean się burzy!".
Cały ocean? Nic podobnego. Gdybyście mogli obejrzeć ocean w przekroju, przekonalibyście się, że tylko powierzchnia faluje. Atlantyk ma parę kilometrów głębokości, a w okolicach dna jest niezwykle spokojny. Pomimo burz i niepokojów na powierzchni, w głębi panuje niezmącony spokój.
[moja recenzja]
W dzisiejszym świecie wyeliminowanie czynników stresogennych jest praktycznie niemożliwe. Jest za to sposób na to, aby skutecznie sobie z nimi poradzić. Praktyka Transcendentalnej Medytacji może zmienić życie każdego, w tym również twoje.
Bob Roth to nauczyciel Transcendentalnej Medytacji oraz przewodniczący Fundacji Davida Lyncha. "Siła Spokoju" to jego kultowa książka pokazująca na czym polega metoda tego rodzaju medytacji.
Fragment:
Wyobraźcie sobie, że siedzicie w łódce na środku Atlantyku, a wokół was, po horyzont, rozpościera się bezkres błękitu.
Nagle jednak woda zaczyna się burzyć i otaczają was potężne fale. Myślicie: "Cały ocean się burzy!".
Cały ocean? Nic podobnego. Gdybyście mogli obejrzeć ocean w przekroju, przekonalibyście się, że tylko powierzchnia faluje. Atlantyk ma parę kilometrów głębokości, a w okolicach dna jest niezwykle spokojny. Pomimo burz i niepokojów na powierzchni, w głębi panuje niezmącony spokój.
[moja recenzja]
Bardzo interesująca tematyka. Czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Więcej napiszę po przeczytaniu :)
Usuń