314. - "Mięso nas zabija"

Jak zerwać z uzależnieniem od białka zwierzęcego
dr Garth Davis
dr Howard Jacobson

        

„Narodowa obsesja na punkcie protein zabija nas: pozbawia witalności, podkopuje zdrowie, skraca długość życia.”

Mięso gości na naszych stołach bardzo często. Jest wpisane w naszą tradycję kulinarną i wielu osobom trudno wyobrazić sobie posiłek bez schabowego czy kotletów mielonych. Jeżeli ktokolwiek decyduje się na wegetarianizm to stara się pozyskiwać białko z innych, zdrowszych źródeł. W wielu dietach i programach żywieniowych podkreślana jest istotna rola białka w naszym pożywieniu. Często stawia się go ponad inne składniki odżywcze sądząc, że pomoże zbudować odpowiednią masę mięśniową czy zachować szczupłą sylwetkę. Zupełnie odmiennego zdania jest autor książki pt.: „Mięso nas zabija”, który napisał ją na podstawie własnych doświadczeń i badaniach naukowych. 

dr Garth Davis
źródło: amazon. com
Dr Garth Davis jest chirurgiem lecz specjalizuje się w dziedzinie bariatrii czyli leczeniu chorobliwej otyłości. Pełni funkcję dyrektora kliniki Davis w Szpitalu Metodystów w Houston w Teksasie. Wystąpił na przebojowym serialu TLC Big Medicine . Jest uznanym ekspertem w chorobach otyłości i pomaga ludziom w zmianie zwyczajów żywieniowych. Startuje w maratonach i Ironman triathlons. Mieszka w Houston wraz ze swoją rodziną, kota i dużym psem.

Howard Jacobson
źródło: amazon.com
Książka powstała przy współpracy z Howardem Jacobsonem, który jest przyjacielem dr Davisa. Prowadzi PlantYourself.com, zdrowotne usługi konsultingowe , które umożliwiają ludziom osiągnięcia prawdziwą odnowę biologiczną. Jest badaczem, mówcą, pedagogiem i trenerem. Pomaga swoim klientom podejmować świadome decyzje i przejąć kontrolę nad swoim zdrowiem. 

Dr Davis pisze szczerze i opowiada o swojej drodze do szczupłej sylwetki. Przez wiele lat uwielbiał mięso w przekonaniu, że białko jest konieczne do prawidłowego i zdrowego wyglądu. Mówi o sobie już na początku: „Nazywam się Garth Davis i byłem uzależniony od białka”. 

amazon.com
Żył według zaleceń swoich kolegów lekarzy, mediów i ekspertów żywieniowych, wierząc, że każdy posiłek powinien zawierać dużą porcję białka. Taki styl odżywiania propagował także u swoich pacjentów. Pewnego dnia zauważył, że jego wygląd wskazuje na złą kondycję organizmu. W wieku 35 lat czuł się jak starzec, wyglądał na zmęczonego, zniechęconego, z ciemnymi zakolami pod oczami i zwisającym brzuchem. On - specjalista od odchudzania - sam wymagał pomocy. Szalę przeważył jego wywiad w telewizji, gdzie wystąpił jako ekspert od zdrowego stylu życia. Powiedział sobie dość i zaczął wertować fachową literaturę w poszukiwaniu pokarmów, które dodadzą mu sił i wpłyną korzystnie na zdrowie. Z tych poszukiwań, badań i eksperymentów zrodziła się książka, która pokazuje przemianę autora i wiedzę, którą zdobył przez ten czas. Dziś propaguje dietę roślinną opartą na warzywach, owocach, nasionach, orzechach, roślinach strączkowych i ziarnach. Dzięki niej zrzucił zbędne kilogramy i zaczął prowadzić aktywny tryb życia. Jego historię związaną z przemianą i podróżą do zdrowia poznajemy w części pierwszej. 

„Poświęcamy tysiące godzin na analizowanie objawów, ale nawet przez chwilę nie zastanawiamy się nad źródłem choroby.”

Książka zwraca uwagę swoją krwistoczerwoną okładką i złowieszczym tytułem. Jest to obszerne opracowanie dotyczące wpływu białka zwierzęcego na nasze zdrowie. Liczy sobie 572 strony, z czego prawie 82 stanowi spis bogatej bibliografii zamieszczonej na końcu publikacji. Autorzy wprowadzają stopniowo wiedzę na temat białka zwierzęcego wykazując mechanizm powstawania uzależnienia od mięsa i obalają popularne mity z nim związane. Swoje wnioski i badania pokazują na przykładzie społeczeństwa amerykańskiego. Wielu młodych Amerykanów umiera młodo ze względu na zbyt duże ilości spożywanego białka zwierzęcego. Przyczynia się ono do wielu chorób, takich jak: cukrzyca, choroby serca, nadciśnienie, otyłość, choroby uchyłkowej jelit i wielu innych. Odkrył, że proteiny nie pomagają w schudnięciu a najskuteczniejszym sposobem na zrzucenie zbędnych kilogramów jest stosowanie diety o niskiej zawartości białka i tłuszczu. Swoje spostrzeżenia podpiera naukowymi badaniami i własnym doświadczeniem. Uważa, że wystarczą dwa tygodnie diety roślinnej, by poprawić swoje zdrowie i kondycję organizmu. 

Poprosił dyplomowaną dietetyczkę Danę McDonald, by opisała typowe tygodniowego menu, którym posłużył się by pokazać jak łatwe i urozmaicone może być jedzenie bez białka zwierzęcego. Opracował dwutygodniowy plan posiłków, który wypełnia ostatni rozdział książki. Autor gwarantuje, że przyczyni się on do wzrostu energii, sił i poprawy zdrowia. Uzupełnieniem są przepisy na potrawy zaprezentowane w poszczególnych dniach. Zajmują one aż 50 stron publikacji i są propozycją na zdrowe przekąski, sosy, śniadania, obiady i kolacje.

Dr Davis zaznacza, że nikogo nie namawia na rezygnację z mięsa. Przedstawia jedynie argumenty w postaci wyników badań ale decyzję każdy musi podjąć sam. Jego zdaniem całkowita rezygnacja z białka zwierzęcego to najlepsze wyjście z problemów zdrowotnych. Wprowadzenie do menu większej ilości warzyw i owoców a także orzechów i roślin strączkowych zaspokajają nasze potrzeby na substancje odżywcze i pozwala wyeliminować nadwagę oraz wiele chorób, które prowadzą do skracania życia. 

Podstawowa zasada propagowana przez autora polega na wprowadzeniu więcej roślin a nie całkowitej rezygnacji z mięsa. „im bardziej zbliżymy się do diety 100% opartej na owocach i warzywach, tym lepiej, ale lepiej trzymać się nie całkiem doskonałego menu, niż nie trzymać się doskonałego.”

Książkę można kupić w sklepie:

Wydanie: I
Rok wydania polskiego: 2016
Rok wydania amerykańskiego: 2015
Wymiary: 14,5 x 20,5 cm
Ilość stron: 572
Oprawa: miękka
Redakcja: Mariusz Warda
Skład: Aleksandra Lipińska
Projekt okładki: Aleksandra Lipińska
Tłumaczenie: Grzegorz Ciecieląg
Tytuł oryginału: Proteinaholic: How Our Obsession with Meat Is Killing Us and What We Can Do About It

Komentarze

  1. Muszę koniecznie przeczytać tę książkę. Ja już prawie nie jem mięsa, ale czasami mnie jeszcze kusi...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.