"Imperium"
Tom pierwszy
Sofia
Kordian Grajewski
„Każdy ma jakąś historię,
jednak rzadko się nią dzieli z innymi.”
W ostatnich latach seriale osadzone w realiach wschodnich zyskały ogromną popularność, przyciągając widzów atmosferą, dramatyzmem i bogactwem kulturowym. Tą fascynacją przesiąknięty jest również Kordian Grajewski — młody autor, który już jako piętnastolatek postanowił przelać swoją pasję do kinematografii i orientalnych klimatów na papier. Tak narodziła się historia „Imperium”, której pierwszy tom nosi tytuł „Sofia” i jest literackim debiutem, będącym zapowiedzią większej serii.
Po śmierci sułtana Josefa władzę nominalnie przejmuje jego młody syn Mehmed. Jednak prawdziwa siła nie spoczywa w koronie, lecz w rękach Sułtanki Matki — Sofii. Bezwzględna, przebiegła i gotowa poświęcić wszystko, nawet więzy krwi, by utrzymać kontrolę nad państwem, staje się główną bohaterką tej historii. Już na pierwszych stronach ujawnia swoją bezlitosną naturę — bez wahania tłumi bunt janczarów, sięgając po najbardziej brutalne środki.
Na dworze narasta napięcie: konflikt z Hanną, drugą żoną zmarłego sułtana i matką Mehmeda, niechęć do faworyty młodego władcy, która ma szansę zostać jego żoną, oraz widmo wojny z sąsiednim Królestwem tworzą atmosferę zagrożenia. Okazuje się, że dworskie korytarze kryją nie tylko tajemnice, ale i śmiertelne niebezpieczeństwa.
„Imperium” to powieść osadzona w świecie inspirowanym historią wschodnich imperiów, gdzie lojalność jest krucha, a władza kosztuje więcej niż życie. Autor kreśli obraz XVI-wiecznego dworu z dużą dbałością o szczegóły, wciągając nas w sieć pałacowych intryg, zdrad i politycznych rozgrywek.
W trakcie lektury nie opuszczało mnie wrażenie, że każdy coś knuje — od służby, przez doradców, aż po najważniejsze osoby w państwie. Pałacowe korytarze tętnią szeptami, ukrytymi gestami i spojrzeniami pełnymi niedopowiedzeń. Nikt nie jest do końca szczery, a lojalność wydaje się jedynie pozorem. Okazuje się, że Imperium nie jest przyjazne dla nikogo, ani dla kobiet, ani dla mężczyzn. Szybko można w nim awansować, ale i stracić życie.
Nie należę do fanów tego rodzaju produkcji i dzieł, ale skusiła mnie ładna okładka e-booka i ciekawy opis, który zapowiadał emocjonującą opowieść. Z zapałem więc zaczęłam jej lekturę, lecz trudno mi było całkowicie w nią wniknąć. Typowej akcji nie ma tu wiele, a napięcie nie wynika ze spektakularnych zwrotów sytuacyjnych i zaskakujących epizodów.
Pan Grajewski buduje atmosferę poprzez dialogi i to właśnie rozmowy między postaciami odsłaniają ich wzajemne zależności, konflikty, sympatie i antypatie. Styl powieści jest raczej powolny, a mnogość postaci i ich obco brzmiące imiona mogą sprawiać trudność w orientacji. Narracja prowadzona z perspektywy trzecioosobowej czyni nas biernym obserwatorem wydarzeń, co dodatkowo potęguje dystans.
Postacie są niejednoznaczne, często nieszczere i uwikłane w intrygi. Żadna nie wzbudziła mojej sympatii, choć na tle pozostałych, sułtan Mehmed jawi się jako najbardziej pozytywny. Sofia natomiast budzi niechęć od pierwszych stron i utrzymuje się do końca. To kobieta przebiegła, chłodno kalkulująca swoje korzyści, wykazuje się brakiem litości i bezwzględnością, co w sumie czyni z niej postać fascynującą, ale przerażającą i trudną do polubienia.
„Sofia” otwiera cykl w sposób stonowany, skupiony na atmosferze i relacjach. To opowieść o bezwzględnej walce o władzę, osadzona w świecie, gdzie zdrada czai się za każdym rogiem pałacowego korytarza. Autor ukazuje dwór, jako miejsce pełne politycznych rozgrywek i nieustannego zagrożenia.
„Imperium” nie wpisuje się w ramy klasycznego romansu, powieści obyczajowej czy historycznej. Choć akcja osadzona jest w XVI wieku, świat przedstawiony jest całkowicie fikcyjny, a wydarzenia nie mają odniesień do rzeczywistej historii. To raczej opowieść o władzy, lojalności i cenie, jaką płaci się za ambicję oraz o naturze ludzi pragnących kontrolować wszystko. Dla miłośników pałacowych intryg, politycznych gier i subtelnego napięcia może być to interesująca propozycja.
Choć pierwszy tom serii pt.: „Sofia” nie porwała mnie wartką akcją ani emocjonalnym zaangażowaniem, trudno odmówić jej literackiej ambicji i konsekwentnie budowanej atmosfery. Kordian Grajewski stworzył świat pełen napięć, politycznych gier i moralnych dylematów, który może przypaść do gustu miłośnikom powieści skupionych na relacjach i dworskich intrygach. „Imperium” to debiut, który nie stawia na łatwe rozwiązania ani spektakularne zwroty akcji, lecz na powolne odkrywanie mechanizmów władzy i ludzkich motywacji. Z pewnością zadowoli tych czytelników, którzy dobrze czują się w takich klimatach zbudowanych z sieci intryg, spisków, rozmów i orientalnego klimatu.
E-book przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem
Data premiery: 10.06.2025r.
Ilość stron: 360
Wymiary: 205 × 145 mm
Okładka: twarda
Rodzaj publikacji
Ebook, Książka drukowana
Format ebooka
EPUB, MOBI, PDF
Wydawnictwo: Sorus
Moja ocena: 3/6
Znajdę chwilę, aby przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze zastanowię się nad lekturą tej książki.
OdpowiedzUsuńŚwietna, szczera recenzja. Gdybym miała okazję przeczytać tę książkę pewnie bym ją przeczytała. Wolę jednak nadrobić zaległości więc szybko po nią nie sięgnę. Pozdrawiam serdecznie 🌹
OdpowiedzUsuń