04 sierpnia 2020

624. - "Uśpione pragnienia"


Uśpione pragnienia
Agata Kołakowska

Wydanie: I
Data wydania: 16.07.2020
Format: 125 x 195mm
Liczba stron: 464
ISBN: 978-83-8169-274-8
Okładka: miękka
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

„Kroczenie przez lata jedną drogą nie oznacza, że jest ona jedyną właściwą”

Nie zawsze, to co daruje nam los, jest zgodne z naszymi oczekiwaniami i czasami uważamy, że inni mają lepsze życie od nas. Czasami wystarczy jeden nieoczekiwany impuls, informacja czy spotkanie, by poruszyły się najczulsze struny naszej duszy wywołując tęsknoty, o których z czasem zapomnieliśmy. Tak wydarzyło się u bohaterek powieści pt.: „Uśpione pragnienia”.

źr. zdjęcia: facebook, profil autorki
Agata Kołakowska (ur. 1984) – wrocławianka z urodzenia i zamiłowania. Ukończyła dziennikarstwo i komunikację społeczną na Uniwersytecie Wrocławskim. W trakcie studiów współpracowała z Polskim Radiem Wrocław. Od kiedy tylko pamięta, nosiła się z myślą napisania książki dla kobiet, która doda im otuchy i odwagi w wyrażaniu siebie. Lubi koty (szczególnie swojego), piątkowe wieczory i czerwone wytrawne wino. Autorka powieści obyczajowych; do tej pory ukazały się: „Patrycja”, „Przyjaciółki”, „Siódmy rok”, „Niechciana prawda”, „Płótno”, „Wszystko co minęło” i „Zaciszny Zakątek”.

Z okładki książki „Uśpione pragnienia” patrzy na nas piękna kobieta, której spojrzenie wydaje się spokojne i pogodne. Trudno odgadnąć kogo przedstawia ta fotografia, ale na pewno jedną z dwóch kobiet, które pozna


Bianka i Magda mają poukładane życie, w których wydają się szczęśliwe. Obie są kochane przez swoich współpartnerów życiowych, jednak każda z nich ma coś, czego nie ma ta druga. Życie wystawia ich uczucia na próbę, gdyż od pierwszej chwili ich spotkania czują wobec siebie dziwne zafascynowanie. Okazuje się, że urodziły się tego samego dnia a nawet o tej samej godzinie, co wskazuje, iż są tzw. astralnymi siostrami. Ich spotkanie budzi w nich pragnienia, które drzemały do tej pory w zakamarkach umysłu i duszy poruszając kamień, który wywołał lawinę zdarzeń powodujących, że początkowa zażyłość przerodziła się w nienawiść.

Bianka jest popularną pisarką specjalizującą się w książkach reportażowych. Lubi być niezależna, wyznaczać granice, nawet we własnym związku. Ma to szczęście, że ma obok siebie wspaniałego mężczyznę, który jest gotów nawet nosić ją na rękach. I tego zazdrości jej Magda, która na co dzień jest uwiązana domowymi obowiązkami, pracą w radio i nauczaniem języka angielskiego. Tęskni za spontanicznością, dawną namiętnością i coraz bardziej dusi się w swoim obecnym życiu. Jej mąż, Darek cały czas ją kocha lecz w natłoku pracy zawodowej, nie okazuje swoich uczuć jak dawniej. 
„Są takie momenty w życiu, że tylko do sztuki można się odwołać, aby poczuć się dobrze i bezpiecznie”
Książka zaczyna się mocnym akcentem, gdyż obie kobiety poznajemy w dramatycznej sytuacji, gdy po niedawnej kłótni na parkingu, wracając do domu, ulegają poważnemu wypadkowi uderzając w drzewo. Ich wspólny dramat wystawi ich znajomość na trudną próbę i zweryfikuje targające nimi emocje. 

To moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Agaty Kołakowskiej i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę mogła sięgnąć po jej książki. Swoim sposobem prowadzenia opowieści sprawia, że wnikamy w nią całkowicie zaglądając w umysły wykreowanych postaci. Wraz kolejnymi rozdziałami odkrywamy stopniowo prawdziwe intencje, oblicza i motywy działania obu kobiet.


Dla zbudowania odpowiedniego napięcia autorka zastosowała ciekawy zabieg, dzieląc czas na TERAZ i WTEDY. Te dwie płaszczyzny czasowe przeplatają się wzajemnie pokazując epizody, które doprowadziły do chwili, gdy kobiety ulegają wypadkowi. Narracja trzecioosobowa pozwala śledzić myśli i działania każdej ze stron. Akcja skupiona jest na osobach dwóch głównych bohaterek, chociaż czasami poznajemy też punkt widzenia osób trzecich. Fabuła rozwija się stopniowo, bez szybkich zwrotów akcji ale nie brakuje w niej napięcia i emocjonujących epizodów.
„Mówi się, że miłość do dziecka jest największa i najczystsza. Tymczasem często jest poszukiwaniem miłości do samego siebie. Łatają puste miejsca.”
Autorka lawiruje pomiędzy poszczególnymi wątkami, zwodząc czytelnika aż do samego końca. Finał niezupełnie mnie usatysfakcjonował, ale to tylko dlatego że miałam zupełnie odmienny scenariusz w swoim umyśle. Zabrakło mi rozwinięcia wątków, które zostały pobieżnie wyjaśnione w epilogu i postawiły znaki zapytania, które mogą być okazją do kontynuacji losów bohaterów.


„Uśpione pragnienia” to powieść z dobrze przemyślaną fabułą i wyłaniającą się stopniowo intrygą, którą dostrzegamy coraz bardziej wraz z kolejnymi odsłonami tej historii. To, co początkowo zapowiadało się na zwykłą opowieść obyczajową o dylematach dwóch kobiet przerodziło się we wciągającą powieść, w której nie brakuje emocji, tajemnic i dramatycznych sytuacji. Uświadamia, że często sami komplikujemy sobie życie nieodpowiednimi decyzjami, niedopowiedzeniami czy nieszczerością. Pokazuje do czego może doprowadzić podążanie za cudzymi pragnieniami i niedocenianie tego, co mamy obok siebie. 

Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu:

Do nabycia na stronie wydawnictwa oraz księgarni INVERSO, EMPiK, BONITO, ŚWIAT KSIĄŻKI i wielu innych.

3 komentarze:

  1. Lubię takie powieści obyczajowe, więc będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki nie znam, raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Być może, uda mi się sięgnąć po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty