23 czerwca 2021

813. - "Aż po horyzont" tom II


Aż po horyzont
Tom II
Agnieszka Janiszewska

Wydanie: I
Data wydania: 16 czerwca 2021 r.
Ilość stron: 298
Wymiary: 210 x 134 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Wydawca: Novae Res

„prawda nie zawsze jest przyjemna”

Życie potrafi przysporzyć wielu dramatycznych wydarzeń, ale też niejednokrotnie ludzie sami komplikują sobie życie podejmując często zbyt pochopne decyzje, ale też ukrywając sprawy mające wpływ na przyszłe pokolenia. O tego rodzaju zawirowaniach losu opowiada druga część książki „Aż po horyzont”

źr. zdjęcia:
lubimyczytac.pl
Agnieszka Janiszewska to urodzona w Warszawie pisarka znana z porywających sag rodzinnych, w których historia odgrywa ogromną rolę. Wynika to z tego, że jej pasją jest historia. Pracuje jako nauczyciel historii w liceum ogólnokształcącym. Lubi podróże, podczas których zwiedza zabytki związane z przeszłością państw, ludzi i różnorodnych kultur.

Kilka dni temu przeczytałam pierwszy tom książki „Aż po horyzont”, w której poznałam Weronikę Piontkowską, jej rodzinę i problemy. Jej rodzice, państwo Reczyńscy, mieszkają w urokliwym Jaktorowie, do których Weronika często jeździ, a oni z kolei pomagają jej w codziennych sprawach, zwłaszcza po jej rozwodzie z Jarkiem. Tom II rozpoczyna się dziesięć lat po wcześniejszych wydarzeniach, czyli w 1986 roku. Zastajemy główną bohaterkę, gdy razem z synami i byłym mężem świętują zdaną maturę Michała, który zamierza kontynuować swoją naukę w Instytucie Historii na Uniwersytecie Warszawskim. Wydaje się, że Weronika nie zamierza już dalej rozgrzebywać przeszłości, zgodnie ze swymi wcześniejszymi postanowieniami. Jednak nierozwiązane sprawy wracają i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Pewnego razu synowie Weroniki, buszując na strychu w domu cioci Rozalii, znajdują starą skrzynię, w której, poza albumami ze zdjęciami i książkami, znajdują notes, a raczej pamiętnik ciotki Wandy. Jej zapiski poznajemy stopniowo, podobnie jak to było w tomie pierwszym.

W tej części postać Weroniki bardziej mi się podobała, gdyż wydaje się  bardziej dociekliwa, dojrzała, zdecydowana, odważna i gotowa poznać tajemnice rodziny Reczyńskich, zwłaszcza ojca.  Poza tym nie jest już tak od niego zależna i stara się nabrać dystansu do jego opinii, co z kolei sprawia, że analizuje swoje dotychczasowe życie, także małżeńskie, dostrzegając prawdziwe powody rozstania z mężem. Postanawia kontynuować swoje prywatne śledztwo i dowiedzieć się, co takiego wydarzyło się w życiu jej rodziny, że ojciec nie chce na ten temat rozmawiać. Prawda, które zaczyna się wyłaniać z jej odkryć pokazuje, że do tej pory żyła w zakłamanej rzeczywistości.

Część druga książki „Aż po horyzont” podobała mi się bardziej od swojej poprzedniczki. Nadal są w niej duże partie opisowych tekstów ale  mają one swoje uzasadnienie, gdyż pozwalają zajrzeć do umysłów bohaterów i poznać ich tok myślenia oraz motywy działania. Mimo to akcja przebiega odrobinę szybciej, więcej się w niej dzieje, pojawiają się nowe fakty, osoby i sekrety. Wydarzenia śledzimy z kilku perspektyw i w różnych formach. Najczęściej są to zapiski ciotki Wandy prowadzone w narracji pierwszoosobowej oraz  rozmowy Weroniki z osobami, do których udaje jej się dotrzeć w trakcie poszukiwań odpowiedzi. W ten sposób coraz więcej dowiadujemy się z życia siostry oraz rodziców Weroniki.

Obie części tej dylogii są  ze sobą ściśle związane i bez znajomości pierwszego tomu trudno byłoby zorientować się w przebiegu zdarzeń w tomie drugim. Pochłonęłam ją w krótkim czasie, wtapiając się całkowicie w zawiłe ludzkie losy pełne tajemnic, trudnych decyzji i zaskakujących sytuacji.  Na szczęście wydawnictwo Novae Res wraz z autorką zadbało o to, by obie części ukazały się w tym samym czasie.

Pani Janiszewska stworzyła powieść, w którą wnika się niespiesznie, ale z ciekawością, które rośnie z każdym kolejnym rozdziałem. Jej styl prowadzenia uwagi czytelnika opiera się na malowniczych opisach przyrody, wiejskich uroków, ale też na umiejętnym oddaniu buzujących emocji, targających wątpliwości i przeżyć. Pokazuje, że często ludzie sami sobie komplikują życie ale też uświadamia, że historia lubi się powtarzać, lecz jej zakończenie zależy tylko i wyłącznie od nas.


Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:


2 komentarze:

Jeśli któryś z komentarzy nie jest widoczny, proszę o cierpliwość. System blogowy czasami wymaga akceptacji komentarzy, mimo że nie jest to konieczne.

Każda recenzja to moje subiektywne odczucia! Wasze mogą być zupełnie inne i zawsze jestem ciekawa Waszych opinii.

Bardzo dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Komentarze bardzo mnie cieszą.

Wpisy o charakterze spamu oraz z reklamami firm lub produktów będą usuwane.

Popularne posty